Witam!
Nasze dziecko zmarło po 5 miesiącach walki-leżenia, urodził się w 7 miesiącu i niestety żył tylko 13 godzin. Miałam cesarke 14.01.2009 r i jeszcze nie unormaował mi się okres. Tydzień po cesarce byłam u lekarza i powiedział że jak sie unormuje to mam zrobic badania OB, CRP, hormony tarczycy i płciowe: testosteron, prolaktyne, i jeszcze jeden hormon, toksoplazmoza i wogóle mówił żeby poczekać conajmniej pół roku. Więc czekamy jak się uroguluje okres i myśle że za jakies dwa miesiące zrobie te badania a potem zobaczymy co z nich wyjdzie to dopiero zadecydujemy czy możemy starać sie o dzidziusia. A ja bardzo pragne mieć to słoneczko i wierzę że nasz Aniołek będzie teraz nad nami czuwał. Ciężko jest o tym wszystkim mysleć a co dopiero pisać, ale nie wyobrażam sobie życia bez dzieci.... Tak mi ciężko nadal jest tak mi Go brak....
Pozdrawiam wszystkie Aniołkowe Mamy!!!
[*]
[*]
[*] zapalam światełka dla naszych Aniołków