Gufi - nie pomogę, bo nie wiem.
Agbar - u nas też kiepsko ze spaniem. Właściwie jest gorzej niż kiedy Idylla była noworodkiem :-( Ostatnio w nocy mam pobudki co 2, maks 3 godziny. Wprawdzie mała ciumka sobie chwilę przez sen i dalej śpi, ale ta częstotliwość sprawia, że w dalszym ciągu nie możemy jej wykopać z naszego łóżka. Nie miałabym siły wstawać co chwilę i wyciągać Dzidziusia z łóżeczka. Zastanawiam się, czy mała rzeczywiście jest głodna, czy może tylko chce jej się pić, bo przecież jak można aż tyle jeść?