reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak walczyć z ciemieniuszką!?

A u nas pomogło smarowanie kremem ochronnym bambino.Właśnie na taki łupież.Wklepuję grubą warstwę kremu,potem po kilku godz wyczesuję i znów krem.Dwa razy i jest ok.
 
reklama
Dziewczyny ja kupilam oliwke w żelu z J&J, dla mnie rewelacja, po jednym posmarowaniu jest juz widoczna poprawa, ciemieniucha prawie zniknęła. Trzymałam ją na główce Małej jakies 2-3 godziny, później wyczesałam i umyłam główkę szamponem. Super! :tak:
 
Witam mamusie. My z moją Matylcią najgorsze chwile z ciemieniuchą mamy już za sobą (najgorzej było z brwiami),teraz pozostał na główce biały nalot tak jak łupież. W walce ze strupami pomogła nam oliwka i oliwa z oliwek no i grzebyk.
Biedne szkraby muszą tak cierpieć. :no:


pozdrawiamy
 
Mój 2,5 miesięczny synek ma ciemieniuchę, która wcześniej nie była tak widoczna i myślałam, że mycie główki w Oilatum wystarczy. Położna poleciła mi Olejuszkę, starczy ło tego na 2 posmarowania główki i teraz to dopiero sie ciemieniucha pokazała no i wygląda brzydko. Poradźcie co robić? czy np smaroanie główki kremem oilatum soft moze pomóc?

Sylwia
 
my tez walczylismy z ciemieniucha i to z bardzo rozległą - pomogła dopiero oliwka salicylowa - ale trzeba uważać bo podraznia gdy zbyt długo jest na skórze - my smarowalismy nią główke dziecka(duże żółtawe strupy) jakąś godzinkę przed kapiela, potem nalezy wyczesać główkę i w kapieli trzeba dobrze zmyć. potem smarowalismy kremem łagodzącym - np. balneum baby, ziajka, lub oilatum soft
 
Też walczyliśmy z ciemieniuchą dość długo.Stosowałam na początku zwykłą oliwę z oliwek podgrzaną i nałożoną na skórę(na to kompres i czapeczka)Po godzinie wyczesywałam grzebykiem i myłam główke.Potem kremik nawilżający:tak:.
U synka zeszło nawet na czoło,wtedy pediatra zapisał maśc robioną z klotrimazolem.Smarowałam tą maścią i na zmianę maścią nawilżająco z wit.A(też robiona w aptece na zamówienie,po niej pięknie łuski schodziły z główki).Pozbyliśmy się trwale ciemieniuchy w ciagu 2 tygodni.:tak:
 
Rozalka czy twój synek ma tez AZS? czy zaczęło sie od ciemienuchy? bo w przypadku Hubcia to własnie najpierw pojawiła sie ciemienuszka, potem przeszła na czółko, na policzki i tak w dół szło przez całe ciałko (oprócz pupy) i wtedy sie okazało ze to alergia na mleko krowie i AZS
 
My też walczylismy z ciemieniuchą, początkowo nie było jej dużo, byłam u lekarza kazali mi smarowac oliwka i wyczesywać. Z dnia na dzień było gorzej, nic nie pomagało, ani smarowanie oliwką i zakladnie czapeczki na godzine przed kapielą i wyczesywanie... nic... gdy ciemieniucha zaczęła małemu schodzić na czoło, brwi, uszka, pod nosek, wyglądało to strasznie .... nawet jak spał to pod główką na pościeli były takie żółtawe plamy od tego łoju ....wystraszyłam się i poleciałam do lekarza, bo z dnia na dzień było coraz gorzej. Pediatra przepisała nam maść na bazie wazeliny z witamina A i czymś tam jeszcze, zrobili ją nam w aptece i kazała mi nią smarować zmienione miejsca i wyczesywać i zmieniła nam mleko na Nutramigen. Sama nie mogłam uwierzyć bo po dosłownie dwóch dniach połowa ciemeniuchy zniknęła, a po kolejnych kilku śladu po tym paskudztwe nie było. Maść dużo pomogła, ale wydaje mi się, że kluczem było tu mleczko ....:tak:
 
reklama
też tak podejrzewam, bo jak tylko odstawiłam mleko i wszystkie produkty z nim zwiazane i jajka to odrazu ciemienucha zaczęła znikać a raczej nie ciemieniucha tylko wysypka AZS...my nadal walczymy z AZS, pomimo ze ja jestem na diecie bezmlecznej i bez jajek i dopajam nutramigenem Hubcia.
 
Do góry