My też mamy Klupsia i jestem zadowolona. Na początku co prawda Filip i tak spał w wózku, ale tylko parę pierwszych tygodni. My mamy wersję z szufladą, która jest bardzo przydatna, ale można do niej wkładać tylko lekkie rzeczy, bo inaczej może się urwać (tak jak nasza, hihi, chyba za bardzo ją eksploatowałam)
W sklepach są też łóżeczka które można kołysać jak kołyski lub zablokować, jak zwykłe łóżeczko. Na początku chciałam takie kupić, ale ktoś mnie ostrzegł, że te blokady lubią się psuć .
Jeśłi chodzi o malutkie kołyski, to ja nie kupiłam i dobrze zrobiłam, bo mój synuś przez pierwsze miesiące rósł baardzo szybko, więc taka kołyska nie na długo by się przydała.
Do łóżeczka, żeby miał przytulniej i nie czył się jak na srodku boiska, kupiłam synkowi ochraniacz na szczebelki dookoła całego łóżeczka - dzięki temu przestrzeń się trochę "zmniejszyła"
pozdrawiam
nikita