reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jakie mleko jest godne polecenia?

a ja bez wyrzutów sumienia daję małemu nestle nan 3 a także kaszki soczki i inne produkty dla niemowląt.
co do cukrów to się z wami zgodzę trzeba uważac tylko nie można popadać w paranoje.ja także małemu nie daję za dużo soczku bo są przecież słodzone ale trochę raczej nie zaszkodzi.mleko nan nie wydaje mi się jakieś gorsze tylko dlatego że je reklamuja.a jesli o te cukry chodzi to fakt lepiej cos samemu przyrządzić nawet upiec babeczkę dla dziecka niż futrować go batonami.my nawet jeszcze nie na tym etapie:-)ale np.mój synek dostaje co drugi dzień a czasem codziennie biszkopcika jednego góra dwa i wiem że to mu nie zaszkodzi bo ma umiar.
 
reklama
Nie no ,jedna butla jest o.k ;)

ale wyobraz sobie teraz Kakakarolina , ile pochlonie cukru dziecko , ktore w ciagu dnia wypija dwie butle mleka modyfikowanego (po 220 ml.), do tego dostanie troche kaszki smakowej , jakis tam deserek (chociazby jogurcik albo kisielek ), nie daj boze jeszcze jakies ciasteczko w miedzyczasie ,kawalek chlebka z marmolada .... MASAKRA po prostu ! :szok:

Nie dramatyzujmy...gdyby mleko modyfikowane było takie niezdrowe z powodu zawartości cukru to nikt by go nie mógł na rynek "wrzucić".
Mleko krowie jest za "ciężkie" dla takiego dziecko...za bardzo obciąża nerki,a przy tym wcale nie zawiera tak dużo wapnia jak się przyjęło uważać...nie mówię,że całkowicie nie można podawać jogurtu czy twarogu, naleśnika...ale żeby zastąpił rocznemu dziecku mleko modyfikowane krowim...ja bym się na to nie zdobyła. Moje dziecko wypija ok. 500ml mleka modyfikowanego (czyli tyle ile powinien) i nie widzę w tym nic złego...a jest taki chudziutki,że nawet do tej pory nie potroił wagi urodzeniowej..mając prawie 14 miesięcy waży 9700!!! (waga urodzeniowa 3680). Kaszki bez dodatku cukru są...Nestle zdrowy brzuszek...deserki w słoiczkach również są bez dodatków cukru...z tym,że każdy owoc posiada naturalne cukry,więc i tak je podajemy. Moje dziecko pije mm, je deserki bez dodatków cukru, kasze Bobovity przemiennie z kaszą Nestle zdrowy brzuszek...ale nie je biszkoptów...żadnych ciastek...tylko chrupki kukurydziane i wafle ryżowe.
Niestety nie chce pić samej wody, więc pije granulowane herbaty,ale bardzo rozcieńczone...soków nigdy nie pił nierozcieńczonych... jeśli dostaje to ok. 50ml soku plus 150ml wody. Wiem,że mimo moich starań zjada dużo cukru,ale co mam zrobić? Nie dać dziecku pić tylko dlatego,że nie chce pić samej wody?
Nie można popadać w skrajności i wyliczać każdego grama cukru...

Czasami mnie zastanawia czy mamy, które tak oszczędnie przyprawiają dziecku obiady, wyliczają jedno ciastko na dzień same sobie też potrafią taki rygor narzucić:D bo z tego co widzę wśród znajomych to mama dziecku zero cukru, a sama wcina słodycze jak nawiedzona...albo dziecko zero przypraw a ona pizze co trzeci dzień...
 
Czasami mnie zastanawia czy mamy, które tak oszczędnie przyprawiają dziecku obiady, wyliczają jedno ciastko na dzień same sobie też potrafią taki rygor narzucić:D bo z tego co widzę wśród znajomych to mama dziecku zero cukru, a sama wcina słodycze jak nawiedzona...albo dziecko zero przypraw a ona pizze co trzeci dzień...
Ja też się zastanawiam :)) ale wiesz tu chyba nie chodzi o nie dawania cukru tylko tam gdzie można go nie podać nie podawania. Właśnie można szukać kaszek bez cukry bo po co z cukrem skoro te zdrowy brzuszek są dobre i słodkie :)
A w życiu najlepsza równowaga nie można ani w jedna ani w drugą przeginać.
Powiem Ci że picia wody Maks nauczył się w kilka dni po prostu dawałam mu do ulubionej butelki tylko wody (nie do niekapków) i pił z dużej butli mineralki a teraz to już z wszystkiego pije wodę najbardziej mnie cieszy, że w nocy tę wodę pije.

A ogólnie dziewczyny zaczęłam analizę składu mlek ale to ciężka robota ( w domu mam akurat hipp mleko i humanę więcej nie kupię:)) ale w żadnym nie ma dodatkowego cukru tylko laktoza
 
. Mleko krowie jest za "ciężkie" dla takiego dziecko...za bardzo obciąża nerki,a przy tym wcale nie zawiera tak dużo wapnia jak się przyjęło uważać...
nie mówię,że całkowicie nie można podawać jogurtu czy twarogu, naleśnika...ale żeby zastąpił rocznemu dziecku mleko modyfikowane krowim...ja bym się na to nie zdobyła. ...
Czy to info z netu jest bardziej wiarygodne od tego ,co mowi pediatra mojej coreczki ?
A moze wszyscy lekarze w kraju w ktorym mieszkam to konowaly !?
NO bo przeciez tutaj lekarze wrecz zalecaja podawanie krowiego mleka dzieciom ,ktore ukonczyly roczek... :confused:

...a jesli chodzi o podawanie cukru dzieciom , to dokladnie tak jak pisze Kakakarolina ;wazna jest rownowaga , nie mozna przeginac;)

J
A ogólnie dziewczyny zaczęłam analizę składu mlek ale to ciężka robota ( w domu mam akurat hipp mleko i humanę więcej nie kupię:))
-czemu nie kupisz ? co one maja takiego w skladzie ?
 
A ogólnie dziewczyny zaczęłam analizę składu mlek ale to ciężka robota ( w domu mam akurat hipp mleko i humanę więcej nie kupię:)) ale w żadnym nie ma dodatkowego cukru tylko laktoza

Myslę, że chodzi o to, iż nie kupi więcej mlek do analizy.

(to jest przyklad jak roznie mozna interpretowac zdania bez przecinków ;-))

W nan 2 active , nan H.A., Gerber 1 jest tylko laktoza.

W bebiko 2 jest jeszcze glukoza i maltoza.

No i jeszcze Staś odkąd skończył 15 miescięcy pije mleko krowie.



 
Ostatnia edycja:
dzieki Magnez nie kupię innych mlek bo szkoda mi kasy (musiałabym kupić wszystkie do analizy składu:)) więc na razie porównałam to co miałam w domu.
A ciężko bo to trzeba temu masą czasu poświęcić a u mnie go brak:)
 
Ja podaje mojemu synusiowi mleko krowie od jakiś 2 tyg. nie uważam że robię źle, moja mama podawała mi mleko krowie i mojemu rodzeństwu, bo nie miała pokarmu, moja babcia podawałe je swoim dzieciom, bo nie miała pokarmu i nic nikomu nie ma. A teraz te wszystkie reklamy mlek, że do 3 roku trzeba podawać mleo modyfikowane...to tylko dla kasy, ale to moje zdanie. Żałuję, że nie dałam małemu mleka krowiego wcześniej, bo od razu mamy "ładniejsze" kupki.
 
Moj brat pil mleko krowie od urodzenia i teraz ilosc alergii wykancza go niesamowicie :/ Tylko tyle jezeli chodzi o skutki uboczne.
A co do cukru - oczywiscie nie chce popadac w paranoje i wszystko co gotowe ze sklepu to zle, bo ma tone cukru.
Problem polega dla mnie na tym, ze wszystkie kaszki ogolniedostepne sa bardzo slodkie i jezeli dzieciak ma je jesc 2x dziennie to jakos wole zrobic sama i miec pewnosc, ze jest zdrowe. tylko czasami czasu brak. Stad pytanie czy znacie jakas alternatywe?

Co do cukru to w kazdym mleku on jest. Tylko zalezy jaki: prosty (np. cukier bialy czy glukoza) czy zlozony (fruktoza). Ten pierwszy nie nalezy do najzdrowszych.
Piszecie, ze NAN nie ma...przeczytajcie dokladnie, bo jest taki skladnik: Maltodekstryna..a to jest pochodna cukru prostego :) :)
 
reklama
Chyba cos pomieszałaś.

Fruktoza i glukoza to cukry proste. Fruktoza to naturalny cukier znajdujący się w owocach. Nie wiem co miałaś na mysli pisząc biały cukier, ale wnioskuję, że ten do herbaty. A więc to jest sacharoza, dwucukier. I tego lepiej unikać.

Laktoza tez jest cukrem.

MALTODEKSTRYNA

Maltodekstryna to preparat skrobiowy w postaci sypkiego białego proszku, otrzymywany w wyniku enzymatycznej depolimeryzacji wodnej zawiesiny skrobi ziemniaczanej, poddany następnie suszeniu rozpyłowemu.

Maltodekstryny charakteryzuje niska słodycz, łatwostrawność, wysoka lepkość, łatwa rozpuszczalność, wysoka higroskopijność. Dzięki szerokiemu zakresowi depolimeryzacji skrobi (DE) maltodekstryny posiadają różnorodny skład mieszaniny cukrów; wykazują właściwości emulgujące, wypełniające stabilizujące, sklejające spulchniające, przedłużają świeżość,redukują słodycz, uwypuklają smak i zapach, opóźniają proces krystalizacji. - To już cytat, bo to co wiedziałam o cukrach napisałam wyżej. ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry