J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 37 153
edzia78 to super, że z synkiem wszystko w porządku
, rany musiałaś się najeść strachu bidulko
.
Mój Krystian też samodzielny tylko w przedszkolu
.
Za to w sklepie zabawkowego problemu nie mamy i nigdy nie mieliśmy.
Jak powiem nie mamy dziś pieniążków to nie nalega, koniec rozmowy jest.
Choć ostatnio namówił mnie na pójście do pobliskiego marketu bo kogutek musi sobie coś kupić (kogutek to taka malutka maskotka). I kogutek kupił sobie jajko niespodziankę
, a jak Krystian zaczął je jeść to ja się pytam czemu je skoro to kogutka jest ;-). A Krystian mi na to, że kogutek nie ma ust więc on musi zjeść za niego 
.
, rany musiałaś się najeść strachu bidulko
.Mój Krystian też samodzielny tylko w przedszkolu
.Za to w sklepie zabawkowego problemu nie mamy i nigdy nie mieliśmy.
Jak powiem nie mamy dziś pieniążków to nie nalega, koniec rozmowy jest.
Choć ostatnio namówił mnie na pójście do pobliskiego marketu bo kogutek musi sobie coś kupić (kogutek to taka malutka maskotka). I kogutek kupił sobie jajko niespodziankę
, a jak Krystian zaczął je jeść to ja się pytam czemu je skoro to kogutka jest ;-). A Krystian mi na to, że kogutek nie ma ust więc on musi zjeść za niego 
.
u mnie jest podobnie, jak taty nie ma to sie o niego dopyteje, gdzie jest, co robi i wogóle 
. Uczę, mówię, proszę czasem jak grochem o ścianę, chociaż ostatnio jest z tym przepraszaniem ciut lepiej.
je sama 

