reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jakieś mamy z venlo

Aniulka GRATULACJE :) duza dziewczynka :) no rodzilas dlugo, wspolczuje, ja 28 godzin se eczylmi wimco to znaczy... u mne po porodzie bylo super, szybko przestalo bolec :)

U mnie wszystko po staremu:) Alex rosnie strasznie juz waga to 9700 i73,5 cm :)
 
reklama
Ostatnio nie zaglądałam, bo byłam ledwo żywa....Moja córka ząbkuje....Daje nieźle popalić. Mamy problemy z jedzeniem, zasypianiem....Teraz już ją tak nie boli, ale wcześniej to była tragedia. Żadne żele ani inne środki przeciwbólowe nie pomagały. Mała w dzień i w noc dawała koncerty. Na szczęscie już powoli wszystko wraca do normy i mała ma lepszy humor. Jakiś czas temu znudziło jej się pełzanie i zaczęła wstawać i teraz najchętniej stoi sobie przy meblach w salonie (a mam niskie) i ściąga wszystko, a jak znudzi jej się ściąganie to ostrzy sobie ząbki o szafkę.
Z moim starszym synem też miałam ostatno małe przejścia, bo też nie chciał jeść. Przez to niewyspanie popadłam w jakieś doły i myślałam, że może ja naprawdę jestem złą mamą. Staram się jak mogę, ale nie zawsze wychodzi tak jak by się chciało. Chciałabym mieć czas na wszystko, bo tyle rzeczy jest do zrobienia. Trzeba ugotowac, posprzątać, zająć się dziećmi, z synem poćwiczyć literki itd...Umiałam to wszystko ogarnąć, ale ostatnio sił mi już brakło. Wiem, że narzekam, ale to wszystko chyba z przemęczenia.....Jedyny ratunek to kawa! Zawsze ją lubiłam, ale nie sądziłam, że mogę wypijać takie ilości, bo ostatnio tankuje kofeiny naprawde sporo:szok:
Ale się rozpisałam....................................................
Idę nastawiać obiad. Dziś chińszczyzna po mojemu.
Miłego dnia drogie mamy!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Wspolczuje zabkowania, u mnie na szczescie obylo sie bez jakich kolwiek objawów... ale to dopiero pczatek... ;/

Moj Alex juz tez pewnie stoi przy meblach, robi kilka krokow :) radosc nie z tej ziemi :)
 
Mój starszy syn też przeszedł etap ząbkowania bez żadnych objawów, a z córką to mamy piekło na ziemi. Czasem już mi sił brakuje....najgorsze jest to, że jedzenia nieraz odmawia. Nie wmuszam w nią, bo nie chce, żeby się zraziła, ale czasem to już na głowie staje i wymyslam cuda:szok:żeby tylko cokolwiek zjadła.

Jest juz popołudnie więc czas na kawke:tak: zdrowie dziewczyny:-)
 
Ostatnia edycja:
Chyba sama sobie zrobie kawke.... bo mam takiego lenia dzisiaj i nic mi sie nie chce... pogoda mnie nie zachwyca... :/

Z tymi zebami to jest co dobrego... :/ moj ze dwa miesic temu mial taka biegunke przez ponad tydzien razem z goraczka, powiedziano mi ze to na zeby... a zebow oprucz tych co ma jak nie bylo tak nie ma...
 
Ja też ostatnio nie moge się do nieczego zmotywować. Co ja bym bez kawki zrobiła:-(
Moja mała też miała biegunke, pieluchy szły jak woda...jedna po drugiej. Jak ją przebrałam to za 5 minut znów musiałam zmieniać jej wszystko co miała na sobie...
A co do holenderskich lekarzy to chyba większość sobie zdanie wyrobiła. Zgadzam się z tym, żeby nie faszerowac dziecka antybiotykami przy zwykłej infekcji, ale jeśli malutkie dziecko ma biegunkę przez dłuższy czas to powinni jakoś zadziałać. Ja miałam taką sytuację z moją małą, że złapała wirusówkę i wymiotowała po każdym jedzeniu i piciu. Wogóle odmawiała wszystkiego, herbatki wciskałam w nia, żeby tylko coś wypiła, ale i tak to było za mało. Zadzwoniłam do rodzinnego i nie przyjęli nas, bo nie widzieli potrzeby. Kazali czekać. Mówię im, że dziecko mi wymiotuje wszystkim co zje i, że tak jest od kilku dni i, że wogóle nie sika! Powiedzieli, że to normalne i kazali dopajać. I nie obchodziło ich, że ona nie chce pić ledwo jej wciskałam po kropelce. Nie poważne podejście. Odwodnienie u takich dzieci jest przeciez niebezpieczne. Szkoda gadać.

Wracam do kawki. Jeszcze raz zdrowie dziewczyny:-)
 
To u nas bylo troche odwrotnie. jak maly zlapa 3 dniowke, to na pierwsze pomocy w venray, nawet go lekarz zbadac ni chcial bo nie bylo takiej potrzeby jego zdaniem pojechalismy do szpitaa w Venlo tam go zbadali posprawdzalii zalecili inne dawki paracetaolu na zbicie goraczki. ( goraczka 42 stopnie prawie) powiedzeli ze jak nie bedzie chcial jesc to nic sie niedzieje ale jak nie bedzie sikal to mam se zglosic do rodzinnego. mial tylo duzo pic, pil ale ciezko z tym bylo...

mi przy tej biegunce wciagu 3 dni poszlo 80 pampersów... :(
 
Na moim rodzinnym lekarzu nie zrobiło wrażenia, że ona nie sika i, że nie chce pić. A powinna coś z tym zrobić. Na szczęście samo jej przeszło, a ja robiłam wszystko, żeby ją jakos dopajać. To nie jest jedyny przykład, jest ich więcej niestety. Czasem szkoda iść do tych lekarzy, bo i tak wiadomo co powiedzą.
Ja dość duzo niestety przeszłam z holenderską służbą zdrowia. Nie twierdzę, że wszyscy lekarze są źli, ale ja akurat trafiłam na wielu takich którzy nie powinni nazywać się lekarzami. Piszę niestety, bo w mojej drugiej ciąży przeżyłam wiele przez ich złe diagnozy. Naprawde żadnej kobiecie tego nie życzę.....

Kawka wypita, ale czuję, że to nie ostatnia dziś.
 
reklama
A nie chodzisz przypadkiem do rodzinnego doktora Kmaka? Bo jak mi zalecił dawkę morfiny po porodzie to przez 3 dni byłam na odwyku siedziałam pod kocem koldra i cała zlana potem i drgawki jak do niego zadzwoniłam to powiedział mi ze juz nie moge brać morfiny bo to za długo a to jest tak jak narkotyk i mam ja odstawić aa i powiedział mi ze moge karmić piersią on ma cos niezle pod kopula
 
Do góry