Ja jestem w trakcie jej czytania. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: Tracy Hogg poleca by po karmieniu dzieciątko trochę się "pobawilo", a z tego co ja widziałam u innych mamuś to dzieci z reguły zasypiają przy cycku. Tracy radzi by najpierw nakarmić malucha a później go kąpać, a nasze mamusie robią odwrotnie. Ktora metoda jest lepsza w praktyce? 
