reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kacperek Zagrodny

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Aktualnie Kacperek utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej aby nie cierpiał.
 
reklama
Tutaj znajdziecie aktualne wiadomości o stanie zdrowia Kacperka:
FORUM Serce Dziecka :: Stan zdrowia Kacperka

A to cytat z w/w forum z godziny 20.
"Niedawno wróciłam z kliniki w Zabrzu. Więc tak:
Najpierw lekarz mi opowiedział do czego służy sztuczna komora, co do czego itd.
Okazało się,że Kacperek miał bakterie wirusowe,które są w całym ciele i dlatego było takie pogorszenie stanu niunia po operacji.Na szczęście kiedy w piątek otrzymali wyniki badań i wiedzieli co to jest,podjęli decyzję o zmianie antybiotyku i było to trafienie w dziesiątkę. Dzisiaj stan Kacperka można określić o 100% lepszy niż ten z czwartku. Kacperek siusia 3 razy więcej niż w piątek i to jest bardzo dobre,bo widać,że nerki podjęły współpracę. Tak jak pisałam jeżeli wyniki niunia dalej będą tak dobre jak dzisiaj to we wtorek lub w środę odłączą go od respiratora. Teraz nasz mały wojownik dostaje tylko 30% tlenu(czyli jest dobrze).Ma takie chwile kiedy się wybudza i wszystko rozumie i reaguje.
Wyobraźcie sobie ,że siedzę obok Kacperka położyłam jego rączkę na mojej i mówię do niego. Po jakimś czasie porusza paluszkami i zaciska na moim palcu.Boże wiecie jakie to uczucie,niby miałam świadomość tego,że on to może zrobić,ale nie spodziewałam się tego.Po prostu mnie zatkało.No więc szybko mówię:Kacperku słyszysz ciocię?A Kacperek zaczyna mrugać oczkami więc ponawiam pytanie,a niunio kiwa delikatnie główką,czyli,że mnie słyszy.Ja szybko mówię: Kacperku mamusia niedługo przyjedzie do ciebie,bo pojechała do Kamilka,ale bardzo za tobą tęskni i bardzo mocno cię kocha(NIUNIUŚ cały cas kiwa główką,że mnie słyszy).
Ciocia jest przy tobie,a boli cię coś-pytam,a Kacperek kiwnął,że nie i usnął.
Siedziałam z nim godzinę,ąle tylko raz jeszcze zamrugał oczkami przez 5 sekund,a tak cały czas spał. Ja gadałam jak nakręcona do niego,ale nie wiem czy i ile z tego usłyszał.

Ważne,że stan się poprawił i teraz może być już tylko lepiej-to są słowa lekarza, z którym dziś rozmawiałam."

Poza tym mam do was pytanie, czy jest ktoś z Zabrza, kto mógłby pomóc Monice kiedy jest u Kacperka? W szpitalu są bardzo trudne warunki :-(
 
Fredzik - ja napisałam juz kiedyś takie zapytanie na forum regionalnym "Śląsk", ale żadnego odzewu nie było, chyba ze dużo później bo już nie spraewdzałam :zawstydzona/y:. Ale tam jest tez poforum dla mam z Zabrza, więc można by tam też zaapelowac. Może masz większą siłę przebicia :sorry2:
 
Kacperku jesteś silnym Chłopczykiem...ja wierzę, tak jak lekarz, że teraz będzie już tylko lepiej..nie ma innej opcji..
ja niestety w kwestii pomocy Monice jestem bezradna:-(..ale mam nadzieję że uda się coś wykombinować...
 
mój 1% powędruje do Kacperka. Mam nadzieję że mu się uda, bardzo wzruszyła mnie jego historia. Trzymaj się maleńki !
 
to nie tak miało być:sad::sad:...nie tak:sad::sad:...
(*)śpij spokojnie Dzielny Chłopczyku....
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry