mamuska2
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2009
- Postów
- 74
...chcialam zapytac ,co z uszami w czasie kapieli !?
Tzn. zanurzacie dziecku cala glowke w wodzie ? Czy nie zaszkodzi ,jesli do uszu naleci troche wody ???
(wlasnie jestem po dosc przykrym doswiadczeniu kapielowym :-(
... bo zachcialo mi sie kapania dziecka w duzej wannie ...
...no i wyslizgnela mi sie z rak...matko jak sie przestraszylam -ona zreszta tez !!!
na szczescie nic powaznego sie nie stalo...
... mam nadzieje ,ze teraz nie bedzie sie bala kapieli...i ze nic jej nie bedzie od tego plynu ,ktory wlecial jej do buzki razem z woda... :-()
Tzn. zanurzacie dziecku cala glowke w wodzie ? Czy nie zaszkodzi ,jesli do uszu naleci troche wody ???
(wlasnie jestem po dosc przykrym doswiadczeniu kapielowym :-(
... bo zachcialo mi sie kapania dziecka w duzej wannie ...
...no i wyslizgnela mi sie z rak...matko jak sie przestraszylam -ona zreszta tez !!!

na szczescie nic powaznego sie nie stalo...
... mam nadzieje ,ze teraz nie bedzie sie bala kapieli...i ze nic jej nie bedzie od tego plynu ,ktory wlecial jej do buzki razem z woda... :-()
nigdy nie miał problemów z uszkami. Pilnowałam odpowiedniej temp. w łazience do kąpania i w pokoju (jesienią i zimą, latem bez dogrzewania). główkę myję na końcu, żeby nie zmarzł. teraz kąpanie to już zabawa, wielkie chlupanko gdzie w wanience wody prawie po całej sesji nie ma:-).
o uszy też jakoś specjalnie się nie stresowałam.jak do mnie położna przyszła to ją zamaczała całą w wodzie to tylko raz zaprotestowałam.bo na żywca ręką zaczęła jej wlewać tam wodę.ja nie dogrzewam w łazience.a tylko w pokoju żeby jak wyjmę ją z ręcznika to miała milusio a potem juz zmniejszam grzejnik