reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kąpiele maluszka

A ja zwracam uwage aby woda nie dostała sie do uszu,miałam takienie miłe doswiadczenie ze starsza córcia.Dostała zapalenia ucha po wyjezdzie nad jezioro_Okazało sie pózniej ze dostała zapalenia ucha bo dostała sie do niego brudna woda...
 
reklama
Myślę, że to zależy od dziecka na ile jest odważne. Mój synek kąpał się w normalnej wannie jak miał 2-3 miesiące. Tylko, że on nie boi się prysznica ani wody. Po prostu rozkładałam pieluchę, małego na to, namydlałam, prysznicem spłukałam i już. Zrezygnowałam z wanienki, bo mały się nie mieścił, a po drugie za dużo zachodu z tym było.
 
No właśnie, trochę się boję tej przeprowadzki, bo Ksenia od małego nie lubi kąpieli. Teraz jest trochę lepiej, bo zabawia się nakrętkami, gąbką i książeczką. Już nawet nie wspomnę o wyprawie na basen, bo to też mamy w planach....
 
My pierwszą kąpiel w dużej wannie mieliśmy w wieku 6m-cy,wtedy kąpał się z mamusią bo jeszcze się przewracał ale bardzo mu się podobało.Teraz kąpie się już sam i jest wariacja szczególnie jak narobię mu pianki.Oczywiście muszą z nim pływać kaczuszki czasem kubeczki,robimy brodę z piany i śmieszne fryzury.Mały nabiera na rączkę i rozdmu****e po całej łazience bałaganu przy tym sporo ale pozwalam mu na to.Niestety takie kąpiele robimy tylko czasami bo do tej pory zimno strasznie bylo w mieszkaniu a małego trzeba było przenieść przez korytarz.Tak to nadal wanienka w pokoju ale to też już jest uciążliwe bo mały chlapie po wykładzinie i wychodzi z wanienki,nie wspomnę o dzwiganiu tego cholerstwa co wieczór a mi plecy wysiadają.Chyba już na stałe przeprowadzimy się do dużej wanny,dobrze że o tym wspomniałaś meya bo szczerze to mi to jakoś wyleciało z głowy że tak można hihihihihi.
 
Camel84 maleństwo bez problemu zniosło przeprowadzkę w tak młodym wieku? Moja wiercipiętka ma 2.5 miesiąca i uwielbia kąpiele, ale rzeczywiście w małej wanience zaczyna się robić za ciasno, bo ręce i nogi lubią sobie polatać na boki :)
 
u nas pierwsza kąpiel w wannie była jak mała miała 6.5m.no i przez 3dni płakała.musiałam z nią włazić i pokazywać zabawki.kupiłam takie fajne na allegro z fisher price kolorowe.no ale się przyzwyczaiła i teraz jest extra.kąpie się sama, robi pacu pacu w wodę i ma radochę.gorzej jak się ją wyciąga
 
lagajka - tak jak napisałam, wszystko zależy od dziecka. Mój synek od początku nie bał się kąpieli, nie mieliśmy żadnych problemów, żadnych łez ani strachu, więc postanowiłam spróbować.

Bo mały od urodzenia był bardzo ruchliwy i strasznie fikał, ciężko mi było utrzymać go w wanience i wszystko było zachlapane. No i to całe zamieszanie z noszeniem sprzętu do pokoju, namydlanie na przewijaku, potem dźwiganie wanienki z powrotem...
Poza tym pomyślałam sobie, że przecież w szpitalu też myją dzieci pod kranem, więc na pewno nie jest to zabronione ani niemożliwe do zrobienia w domu.

Na początku kładłam na dnie wanny pieluszkę, kładłam małego, namydlałam i spłukiwałam prysznicem. Czyli w sumie tak samo jak w wanience, tylko bez wody napuszczonej.
Potem zaczęłam nalewac niewielką ilość wody, tak kilka centymetrów, żeby w razie jak maluch obróci głowę, nie wylądował pod wodą. Ale mówiąc szczerze nurkowanie wiele razy się zdarzyło i nic się nie stało - dla tak małych dzieci woda jest naturalnym środowiskiem, nie bez przyczyny już z 3-miesięcznym bobasem można chodzić na basen i zanurzyć go całego pod wodę.

No a jeszcze później, jak mały ładnie leżał na brzuchu, to kąpałam go w tej pozycji, to było jak miał z 5 miesięcy.

Nikogo nie namawiam do takich eksperymentów tak wcześnie, w sumie wiele osób mi się dziwiło, że tak robię, ale akurat u mnie się sprawdziło. Spróbować zawsze można, nieważne w jakim wieku, a jak się nie powiedzie - wrócić do wanienki.
 
reklama
Do góry