reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie naszych Maluszkow

aneta23 kurcze z tego co czytam u Ciebie to widze ze u mnie jest podobnie, tylko ze u mnie mala nie po kazdym, karmieniu placze, ale zdarzaja sie takie jazdy ze prawie nam piszczy, a po sztucznym tego nie zauwazylam, a kupy tez robi takie ze cale wsiakaja w pieluche, i takie ciemne bardzo, ale ja to sobie tlumaczylam ze niby przez herbatke ktora mala pije, aj juz sama nie wiem
 
reklama
Anetko poszukaj sobie coś na temat nietolerancji laktozy u niemowląt, z tym, ze jak przeglądałam jakieś artykuły jest napisane o przejściu na pokarm sztuczny, ale z tego co wiem należałoby tylko odciągać pierwsza partię pokarmu, gdzie jest najwięcej laktozy i nie jest powiedziane, że trzeba rezygnować z karmienia piersią, a pod koniec 3 miesiąca objawy powinny ustąpić. Jednak najlepiej na ten temat powinien doradzić Ci pediatra, bo faktycznie objawy są przynajmniej z kupką bardzo podobne do podawanych u niemowląt z nietolerancją właśnie laktozy, także jeszcze raz powodzenia.
 
Dziekuje za wsparcie kochane.
GABI - ja jestem zorientowana w kwestii nietolerancji laktozy - poczytalam juz w ciagu ostatnich dni na ten temat.....Nie pasuje podstawowa kwestia - dzieci z nietolerancja nie tyja, albo tyja bardzo malo....a Filip przytyl sporo bo okolo 1,5 kg....Kupki faktycznie wygladaja typowo - i zachowanie tez.....Wiec czekam na werdykt pediatry.....
O tym ze mozna odciagac pokarm pierwszej fazy tez czytalam.....Tylko powiem szczerze ze to dla mnie za duzo "bawienia sie" - ja nie moge zapomniec o tym ze mam jeszcze drugie dziecko.....i caly rytual wyparzanie, odciaganie, potem karmienie itd za dlugo po prostu trwa.....:sorry2:No i w takiej sytuacji mozliwosc karmienia jest tylko w domu.....no bo jak w terenie odciagac :dry:W dodatku z tego co ja wyczytalam nietolerancja laktozy nie przemija....
MADZIK - u nas po kazdym karmieniu cyckiemjest taka jazda.....a kupy maja kolor taki...zielono zolty (jak zgnile liscie jesienia - takie mam skojarzenie :baffled:)....albo tak bardzo zielone jakby trawy sie najadl.....:confused: I ciagna sie od pupy do pieluszki takie jakby nitki sluzu.....Ja malemu ostatnio nie dawalm herbatki, wiec ten kolor chyba nie od tego....
KIRIAM - no wlasnie lipa z taka dieta.......:-( A u nas nie ma zadnych zmian na skorze i to jest dziwne troche...przynajmniej tak mi sie wydaje....
AGA - no tak.....jesli sie odbija i przechodzi bol to jest ok.....U nas odbicie nie pomaga :no:...a ten bol trwa za dlugo....
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny u nas też takie zielone płynne kupki.Dzisiaj byłam u pediatry i doktor stwierdziła, że tak może być. Mam podawać probiotyk i tyle.
 
antila u mnie były wcześniej takie płynne zielone kupki, ale małemu nic nie dolegało, jadł spał, nie napinał się po 1,5 dnia mu przeszło i kupki były żółte:tak:więc chyba Twój lekarz ma rację
aneta23 a jak tam u Was z tym karmieniem
 
Dziewczyny u nas też takie zielone płynne kupki.Dzisiaj byłam u pediatry i doktor stwierdziła, że tak może być. Mam podawać probiotyk i tyle.

antila u mnie były wcześniej takie płynne zielone kupki, ale małemu nic nie dolegało, jadł spał, nie napinał się po 1,5 dnia mu przeszło i kupki były żółte:tak:więc chyba Twój lekarz ma rację
aneta23 a jak tam u Was z tym karmieniem


Wiecie co - ja nie wiem...moze i kupki moga takie byc....ale z tego co mi wiadomo wodniste i sluzowate to nie jest dobrze :no:.......A jak maluch wyje z bolu to moim zdaniem juz napewno nie jest ok.....:sorry2:
Jak dziecko ma takie kupy, ale dobrze sie czuje - w porzadku.......ale jak widze jak sie meczy to ja dziekuje......:baffled: No bo co - on ryczy i wije sie z bolu - nie dam rady lulac go cala dobe...straszy nie ubierze sie sam, nie zmieni sam pieluchy, nie nakarmi sie sam, a gdzie czas na zabawe....tez potrzebuje mojej uwagi.....

A jak u nas...juz sama nie wiem - 2 dni po sztuczniaku wydawalo sie ok.....dzis od 4 w nocy znow jakby gorzej :-(....I coraz wiecej jakichs krostek na policzkach - dotychczas zadnej wysypki nie bylo.....Ponoc przy skazie bialkowej wysypka wyglada inaczej - nie wiem, nie znam sie....dobrze ze dzis do tego lekarza bo oszaleje.....
Jesli to skaza.....hmmmm....moze faktycznie zaczne jesc tylko marchew, ziemniaki, ryz i indyka....przynajmniej schudne :dry::unsure::oo2::hmm:
 
aneta23 Ty może idź jak najszybciej do lekarza. U mojego była wysypka, już w panikę wpadałam, że diecie białkowej nie podołam jak będzie uczulone na białko no i okazało się, że te krostki to na suchej skórze podrażnienie od dwódniowego zarostu tatusia :baffled:
Anetko więc nie stresuj się na zapas i idź do lekarza.

A u mnie kolejna noc nieprzespana. Prężenie, bolesne bączki i krzyk. :-(Ale za to w dzień sobie pośpi :baffled:
 
Ehhh te problemy z brzuszkami, kupkami, baczkami itd, itp...

U mnie Aneta to wyglada podobnie,a bylo tak fajnie zadnych problemow. A w 4 tyg. sie zaczelo. Mala po kazdym juz jedzeniu prezy sie, wygina, krzyczy, steka. Strasznie na to patrzec. Masuje brzuszek, niebardzo pomaga. Nosze na brzuchu, pomaga chwilowo. Juz sie cieszylam, ze Infacol pomaga, niestety jednak nie. Tylko z tymi kupkami u mnie lepiej, sa caly czas takie jak byly - czyli zolte z grudkami(musztardowe). Chociaz tyle dobrze.

Dzis w nocy mala nie mogla spac okropnie stekala. W koncu nie wytrzymalam i zastosowalam koncowke termometru. Odrazu poszly baczki i kupki 2 pieluszki az tryskalo. I co?? teraz sie boje, ze raz sprobowalam i juz tak bede nas ratowac, a slyszalam ze tak jelitka mozna rozleniwic.

A dzis tez jakas wysypka sie pojawila na glowce, buzce kolo uszu i szyjce ehhh wszystko na raz. :(
 
Ja mam dziś dzień sprzątania, małaprawie cały czas z tatą gra na komputerze, udało mi się w ten sposób sprzątnąć w końcu kibelek i łazienkę, teraz tata poszedł na zakupy, a jak wróci ruszamy dalej ze sprzataniem, ale teraz, to juz chwila moment.
Tatuś dziś chciał zrobić dziecku karuzelę i cały posiłek wylądował mu na koszulce, teraz juz wie, że jak ziecko jadło, to się z nim takich zabaw nie urządza:-)
Mała w nocy śpi, tylko, że od dwóch dni robi nas w konia, bo przesunęła sobie o półtorej godziny spanie nocne i nie zdążyliśmy jej juz wczoraj wykąpać, musimy dziś ją przypilnować:-)

Anetko daj znać w miarę możliwości jak najszybciej co przyniosła wizyta u lekarza, bo martwi mnie co to możne być, a mam nadzieję, że nic groźnego, a jak trzeba będzie karmić sztucznie, no cóż przecież Kubuś też wykarmiony na sztucznym mleku i wspaniale się rozwija, będzie dobrze i nie denerwuj się kochana radami, bo jak wiadomo najlepsza diagnozę możne stwierdzić tylko lekarz:tak:

clue
śpij w takim bądź razie razem z dzidzią w dzień, bo będziesz wyglądała jak zombi jeżeli takie nie przespane noce będą się powtarzać, a dajesz jakiś specyfiki na brzuszek:confused:

malinka_ev
ja na początku byłam też taka szczęśliwa, że mała taka spokojniutka, a to chyba norma, że zaczyna się jazda od 3-4 tygodnia dopiero i oby to trwało tylko te 3 miesiące, a nie przeciągnęło się do pół roku:-:)szok:
 
reklama
Do góry