reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersia

[h=2]Ścisła dieta eliminacyjna przy diagnozowaniu alergii[/h]

Kiedy trudno zdiagnozować co uczula, konieczna jest ścisła dieta opierająca się na kilku produktach
taka dieta powinna trwać co najmniej 3 tyg, w początkowym okresie może dość do zaostrzenia objawów, gdyż organizm się oczyszcza, uwalniają się toksyny i przenikają do mleka, ale potem zwykle następuje znacząca poprawa

Ścisła dieta jest trudna i wyczerpująca, ale przynosi efekty, eliminujemy wszystkie największe alergeny i wprowadzamy kilka najbezpieczniejszych produktów.

1. kasza jaglana lub kasza gryczana (zawsze ten sam producent).
2. indyk lub królik (zawsze to samo sprawdzone źródło, żadnych marketów) - jemy na różne sposoby
3. woda do picia
4. warzywo, ja proponuje burak, gdyż bardzo rzadko zdarza się na niego alergia, w razie potwierdzenia szkodliwości inne warzywo
5. majeranek, sól, pieprz
3. jeśli robimy chleb to jaglany lub gryczany jemy z mięsem samodzielnie przygotowanym, z pastą etc.

**********************************************************************************************************
Do tego mama i dziecko obowiązkowo przyjmują probiotyk szczepy Bifidobacterium BB-12 + LGG ( Lactobacillus rhamnosus GG ) np.: Acidolac Baby +Dicoflor, "Trilac Plus" - osobiście polecam ost.
**********************************************************************************************************
Po ok 3 tyg powinny być widoczne efekty

Jeśli stan skóry się poprawił, możemy ostrożnie rozszerzać dietę. W ten sposób znajdziemy winowajcę.


Dieta eliminacyjna mamy alergika | mleczne wsparcie
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/02/gluten/
 
reklama
Ścisła dieta eliminacyjna przy diagnozowaniu alergii



Kiedy trudno zdiagnozować co uczula, konieczna jest ścisła dieta opierająca się na kilku produktach
taka dieta powinna trwać co najmniej 3 tyg, w początkowym okresie może dość do zaostrzenia objawów, gdyż organizm się oczyszcza, uwalniają się toksyny i przenikają do mleka, ale potem zwykle następuje znacząca poprawa

Ścisła dieta jest trudna i wyczerpująca, ale przynosi efekty, eliminujemy wszystkie największe alergeny i wprowadzamy kilka najbezpieczniejszych produktów.

1. kasza jaglana lub kasza gryczana (zawsze ten sam producent).
2. indyk lub królik (zawsze to samo sprawdzone źródło, żadnych marketów) - jemy na różne sposoby
3. woda do picia
4. warzywo, ja proponuje burak, gdyż bardzo rzadko zdarza się na niego alergia, w razie potwierdzenia szkodliwości inne warzywo
5. majeranek, sól, pieprz
3. jeśli robimy chleb to jaglany lub gryczany jemy z mięsem samodzielnie przygotowanym, z pastą etc.

**********************************************************************************************************
Do tego mama i dziecko obowiązkowo przyjmują probiotyk szczepy Bifidobacterium BB-12 + LGG ( Lactobacillus rhamnosus GG ) np.: Acidolac Baby +Dicoflor, "Trilac Plus" - osobiście polecam ost.
**********************************************************************************************************
Po ok 3 tyg powinny być widoczne efekty

Jeśli stan skóry się poprawił, możemy ostrożnie rozszerzać dietę. W ten sposób znajdziemy winowajcę.


Dieta eliminacyjna mamy alergika | mleczne wsparcie
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/02/gluten/
 
[h=2]Dieta eliminacyjna przy skazie białkowej - nietolerancji białek mleka[/h]


  • Czasami dziecko ma skazę białkową, tzn. toleruje większość diety mamy, ale produkty zawierające to białko mleka powodują bóle brzucha, kolki, strzeliste, pieniste, zielone stolce ze śluzem o kwaśnym zapachu, często z pasmami śluzu i krwi, mogą też pojawić się zmiany skórne czy obfite ulewania.

    Oczywiście nie wszystkie powyższe muszą się pojawić

    Zalecenie: DIETA ELIMINACYJNA, którą trzeba konturować co najmniej 3 -6 tyg aby był efekt.

    Białka mleka (np. kazeiny) można znaleźć m.in. w takich produktach mleczarskich:

    1. mleko
    2. serwatka
    3. masło
    4. mix maślany
    5. maślanka
    6. sery, serki i twarogi
    7. jogurty i kefiry
    8. śmietany i śmietanki

    Konieczne jest czytanie etykiet, gdyż białka mleka mogą znajdować się w:
    • pieczywie (w piekarniach mają obowiązek przedstawić skład każdego produktu)
    • wędlinach (w sklepach wędliniarskich mają obowiązek przedstawić skład każdego produktu)
    • słodycze
    • innych produktach spożywczych, gdzie się ich nie spodziewamy
    Dodatkowo zdarza się, że eliminacja samego nabiału nie przynosi zadowalających efektów:
    wówczas z diety należy wykluczyć:

    • wszelkie jaja
    • wołowinę
    • cielęcinę
    • kurczaka
    • soję

      Dodatkowo należy wprowadzić probiotyk dla dziecka i mamy! zawierający szczep Bifidobacterium BB-12 + LGG ( Lactobacillus rhamnosus GG ) np.: Acidolac Baby +Dicoflor, "Trilac Plus" - osobiście polecam ost.


      W razie braku poprawy konieczne jest eliminowanie kolejnych pokarmów możliwie alergizujących, np glutenu, a w ekstremalnych sytuacjach wprowadzenie ścisłej restrykcyjnej diety.

      https://www.facebook.com/notes/karm...na-przy-diagnozowaniu-alergii/877310248963587
Dieta eliminacyjna mamy alergika | mleczne wsparcie
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/02/gluten/
 
[h=2]15 trików marketingowych stosowanych przez firmy produkujące preparaty mlekozastępcze[/h]


Preparaty mlekozastępcze przeznaczone były pierwotnie dla niemowląt, które nie mogły być karmione mlekiem matczynym z powodu niefortunnych okoliczności takich jak śmierć matki lub choroba. Dziś przemysł "mieszankowy” przynosi ogromne zyski (20,2 miliardy dolarów Stanach Zjednoczonych w 2010 roku).


Obecnie preparaty te są wykorzystywane przez znacznie więcej niż 2% matek, które faktycznie nie mogą karmić piersią. Dlaczego tak jest? Zachłanność koncernów, ich zuchwały natarczywy i brak odpowiednich regulacji prawnych leżą u podłoża tego problemu.
Poniższy artykuł ukazuje 15 sztuczek firm produkujących mieszanki, ujawniając jak chciwość przewyższa troskę o dobro dziecka.
Sztuczka nr 1: Twoje logo musi być wszędzie

Fakt: Ekspozycja na promocję sztucznego mleka zwiększa prawdopodobieństwo zaprzestania karmienia piersią w pierwszych dwóch tygodniach życia dziecka, a wśród kobiet nieprzekonanych do karmienia piersią lub lanujących karmić tylko przez około trzy miesiące, skraca czas trwania pełnego, wyłącznego karmienia mlekiem matki. To zła wiadomość dla niemowląt, ale dobra nowina dla koncernów. Im mniej kobiet karmi piersią, tym
więcej mleka sztucznego się sprzedaje.


Wygląda na to, że dla koncernów produkujących mieszanki brak dokładności w przekazywaniu informacji nie jest nową praktyką. Znajdują coraz więcej ukrytych sposobów aby wprowadzić rodziców w błąd. Reklamują się w magazynach dla rodziców, w czasopismach o modzie, na rozmaitych stronach internetowych, forach i blogach.


Ponadto, firmy te zostawiają ulotki w ośrodkach zdrowia, wysyłają spam e-mailowy, reklamują się na bilboardach, w telewizji, w serwisie Youtube, środkach transportu publicznego, radiu, gazetach i wielu innych miejscach. Dysponują całym arsenałem środków do walki o klienta, a im więcej pieniędzy zarabiają, tym więcej mogą przeznaczyć na marketing. Tu można się zastanowić, jakimi środkami dysponuje ruch na rzecz karmienia piersią i czyim interesom on służy.
Sztuczka nr 2: Wykorzystaj leniwych
Powstanie kultury karmienia butelką zniekształciło nasze postrzeganie naturalnej biologii i fizjologii macierzyństwa. Coraz więcej kobiet nie chce, aby ich życie było podporządkowane karmieniu niemowlęcia. Nie radzą sobie z częstotliwością karmienia niezbędnego do utrzymania laktacji na odpowiednim poziomie ani nie potrafią czerpać radości z samego aktu karmienia. Dlaczego tak wiele kobiet twierdzi, że „nie radzi” sobie z czymś, co z biologicznego punktu widzenia jest naturalnym elementem rodzicielstwa? Kobiety dawały sobie radę wystarczająco dobrze aż do czasów rozkwitu marketingu mieszankowego pod koniec XIX wieku albo podczas II Wojny Światowej, kiedy sztuczne mleko było niedostępne.


Sugerując wygodę karmienia sztucznego, koncerny wykorzystują psychikę leniwych rodziców. Jednak w rzeczywistości taki sposób karmienia wcale nie jest wygodny i w wielu przypadkach może być naprawdę uciążliwy.


Szczególnie trudne mogą okazać się karmienia nocne, gdyż przygotowanie wrzątku, zmieszanie proszku i chłodzenie butelki mogą zabrać naprawdę dużo czasu, a płaczące dziecko zdąży w tym czasie obudzić sąsiadów. Z tego powodu produkowane są „mleka na dobranoc”. Sama nazwa sugeruje że produkt jest niezbędny, aby dziecko przespało noc, co jest twierdzeniem nieprawdziwym. Po pierwsze, głęboki sen dziecka zwiększa ryzyko śmierci łóżeczkowej. Po drugie, UNICEF utrzymuje, że „mleko na dobranoc” nie jest niezbędne dla niemowląt. Żadne niezależne badania nie wykazują, że pomaga dzieciom spać lepiej ani że jest łatwe do strawienia. Oprócz ryzyka, że mleko to może zastąpić wieczorne karmienie piersią, istnieje też obawa, że dzieci będą zasypiać natychmiast po wypiciu go, co zwiększa ryzyko wystąpienia próchnicy.


Podobnie jak w przypadku „mleka na dobranoc”, reklama telewizyjna mleka marki SAMA gra na obawach matki związanych z karmieniem w nocy. Słychać w niej głos ojca, który obiecuje, że nie będzie udawał, że śpi, gdy dziecko się obudzi i nakarmi je.


Tymczasem Gabrielle Palmer w książce „Polityka Karmienia Piersią” zauważa: „Rzeczywistość jest taka, że niewielu ojców faktycznie bierze całą odpowiedzialność za opiekę nad noworodkiem a karmienie butelką to nadal głównie obowiązek matki.


Pauline Lim, autorka książki „Teach Yourself Successful Breastfeeding” twierdzi: “Tak naprawdę niewielu partnerów ma swój udział w karmieniach nocnych, więc nie ulegaj pokusie, aby zakończyć karmienie piersią z tego powodu”.
Sztuczka nr 3: Omiń prawo
W 1981 r. , Światowe Zgromadzenie Zdrowia (WHA) uznało promowanie sztucznych mieszanek za szkodliwe dla zdrowia dzieci i ustanowiło Międzynarodowy Kodeks Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece. . Z założenia miał on być realizowany przez wszystkie kraje. Celem kodeksu była ochrona wszystkich rodziców przed wszechobecną reklamą i nieprawdziwymi informacjami. Dokument został wdrożony w Wielkiej Brytanii w 1995 r. Dokument określa, jakie informacje o produktach mogą być podawane na opakowaniach.


Niestety wdrażanie kodeksu było chaotyczne i pełne luk. Ta niefortunna sytuacja nie była przypadkowa. Była to próba powstrzymania koncernów produkujących mleko dla niemowląt przed zalaniem rynku Wielkiej Brytanii. Niestety, wszedł w życie inny dokument (the Better Regulation Executive), którego celem była ochrona firm przed jakimkolwiek zarządzeniem blokującym ją przed zarabianiem pieniędzy. Daje im on bezpośredni wpływ na sposób, w jaki przepisy, które ich dotyczą, są opracowywane. To sprawia, że mogą usuwać bądź modyfikować regulacje tak, aby były dla nich jak najkorzystniejsze.


Ponadto, urzędnicy nie podejmują działań przeciwko nielegalnym praktykom koncernów, ponieważ wiąże się to z kosztami. Koncerny mają znacznie więcej pieniędzy, aby opłacać prawników niż środków, które rząd jest w stanie wyasygnować ze środków publicznych na promocję karmienia piersiąCzasem łamanie prawa przez koncerny polega na dość subtelnej manipulacji, czasem jednak niemal równe jest przestępstwu. Jednak ze względu na to, ze prawo nie funkcjonuje najlepiej, łamanie go , mimo wszystko jest intratną grą.


Jeden z najbardziej bezczelnych przypadków ominięcia prawa miał miejsce, gdy koncerny „mieszankowe” stworzyły tzw. mleko następne, czyli przeznaczone dla dzieci powyżej 6 miesiąca życia. UNICEF w 2010 r. podał do wiadomości, że zmiana mleka początkowego na następne nie jest praktyką konieczną. W rzeczywistości mleko następne ma mniej wartości odżywczych niż mleko początkowe, a zostało one wprowadzone tylko dlatego, aby ominąć przepisy zakazujące reklamowanie mieszanek przeznaczonych dla niemowląt poniżej 6 miesiąca życia. Innymi słowy, nikt nie kierował się tutaj dobrem dzieci, a tylko i wyłącznie chęcią reklamowania pełnej gamy swoich produktów. Co więcej, puszki z mlekiem początkowym i następnym są ustawiane obok siebie w supermarketach, co jest niezgodne z wymogami Międzynarodowego Kodeksu Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece. Jednak jak się okazuje, sposób ten okazuje się być skutecznym, choć zawoalowanym sposobem sprzedawania mleka początkowego.


Fakt, że mleko następne nie jest niezbędne wyraźnie ilustruje przykład Skandynawii. W krajach tych nie ma zwyczaju podawania go dzieciom, a te matki, które zdecydowały się na karmienie butelką karmią dzieci mlekiem początkowym aż do ukończenia przez nie 1 roku życia. Co ciekawe, brytyjskie Ministerstwo Zdrowia zaleca matkom karmiącym butelką podawania mieszanki mlekozastępczej aż do ukończenia 1 roku życia. W zaleceniu tym nie ma ani słowa o mleku następnym.
Sztuczka nr 4: Złap ich, póki są młodzi (bardzo młodzi)
Reklamowanie mleka dla niemowląt poniżej 6 miesięcy jest w Wielkiej Brytanii zabronione od 1995 roku. Głównym uzasadnieniem tego zakazu było niedopuszczenie do podważenia znaczenia karmienia piersią. Ponadto, był on nadzieją poprawy zdrowia całego społeczeństwa, jako że dzieci karmione piersią mają większą odporność, zapadają na mniej infekcji, zmniejszone jest ryzyko zespołu nagłej śmierci niemowląt, cukrzycy, otyłości dziecięcej i wystąpienia chorób alergicznych. Szczytny cel. Jednak nie o taki chodzi firmom produkującym mieszanki. Jeśli nie mogą reklamować mleka początkowego, jak mogą przekonać matki do wyboru butelki zamiast piersi? Jedną ze strategii przezwyciężenia tego zakazu jest dotarcie do kobiet w ciąży.


Problem jednak w tym, że bezpośredni kontakt z ciężarnymi jest zakazany przez Międzynarodowy Kodeks Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece. Koncerny nie przejmują się tą drobną niedogodnością i mimo wszystko uskuteczniają „prenatalny marketing”. Zanim Twoje dziecko weźmie pierwszy oddech, już jest postrzegane jako cenne źródło zarobku. Kobiety w ciąży otrzymują prezenty, są zachęcane do odwiedzania stron internetowych, uruchamiane są dla nich „infolinie”, otrzymują kupony zniżkowe, płyty, kalendarze i inne prezenty. Co ciekawe, wiele z tych praktyk jest bezpośrednio zabronione przez Kodeks.
Sztuczka nr 5: Stwórz produkt na wzór mleka matki.
Jest rzeczą oczywistą, że mleko sztuczne to całkiem inna substancja niż mleko matki, między innymi dlatego, że nie zawiera żywych komórek ani nie dostosowuje się do zmieniających się potrzeb dziecka. Bazę jego stanowi najczęściej mleko krowie, ale nie dlatego, że jest najbardziej odpowiednie (mleko szympansa lub konia byłoby lepsze), ale dlatego, że jest najtańsze i najłatwiej dostępne. Niektórzy mogą chwalić firmy produkujące mieszanki za to, że informują o wyższości karmienia piersią na opakowaniach produktów, jednak dzieje się to tylko dlatego, że wymaga tego prawo. Wkrótce potem koncerny odkryły że mogą zmienić informację, że mleko matki jest najlepsze na sformułowanie sugerujące, że ich produkt jest bliski mleku kobiecemu lub nim inspirowany. Niestety, jak wynika z ankiet, wiele kobiet wierzy, że mleko sztuczne jest równie dobre lub lepsze niż mleko
matki. Dla mamy, która ma kłopoty z karmieniem piersią (a większość kobiet ma na początku) i martwi się o odpowiednią ilość pokarmu, opakowanie mieszanki oferuje niezmiernie pocieszające zapewnienie, że jest „bliższa niż kiedykolwiek mleku matki”. I faktycznie, sztuczne mleko może w takiej sytuacji wydać się wystarczająco bliskie, dlatego wiele matek decyduje się na karmienie sztuczne na tym etapie.
Sztuczka nr 6: Dorzuć trochę pseudo-nauki.
Co wspólnego mają następujące zdania?
"Prebiotyki wspierają naturalne mechanizmy obronne"
"Beta-karoten pomaga w utrzymaniu zdrowego systemu odpornościowego"
"Nukleotydy dla dobrego wzrostu i wzmocnienia układu odpornościowego"
"Kwasy Omega 3 dla dobrego rozwoju”
"Teraz z Immunofortis ".


Podawanie następujących informacji jest niedozwolone w Wielkiej Brytanii, ponieważ nie są zgodne z Międzynarodowym Kodeksem Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece. Wszystkie te podane składniki mleka są formą pseudo-nauki. Innymi słowy, są przesadzone lub złożone z nazw składników, których korzyści nie są potwierdzone. Europejska Rada ds. Badań Naukowych zaleca, aby jedyną informacją żywieniową podawaną w reklamach oraz na opakowaniach mieszanek było oświadczenie, że produkt nie zawiera laktozy.
Weźmy na przykład LCPUFA, które są ubogą imitacją naturalnych kwasów tłuszczowych występujących w mleku matki. Substancja ta uzyskiwana jest z fermentowanych alg i grzybów hodowanych w warunkach laboratoryjnych. Badania naukowe nie potwierdzają ich dobroczynnego wpływu na rozwój dzieci. Niepokojący jest też fakt, że istnieją badania potwierdzające przypadki niespodziewanej śmierci wśród dzieci karmionych mieszanką z LCPUFA. Tej informacji nie znajdziemy jednak na puszkach.


Wydaje się, że firmy produkujące mieszanki chcą prześcignąć siebie nawzajem w tworzeniu najbardziej naukowo brzmiących, najdłuższych i najtrudniejszych do wymówienia nazw fikcyjnych białek. Na przykład nazwa „oligosacharydy” jest wymyślona i zabroniona przez Kodeks. Interesujące jest to, że w całym tym pseudo-naukowym świecie nie ma wzmianki, że dziecko karmione mieszanką jest bardziej narażone na zapalenia żołądka i jelit, zakażenia układu oddechowego i innych chorób niż dziecko karmione piersią. Jakże wygodnie jest „zapomnieć” o podaniu tej informacji na etykiecie produktu!
Kolejną strategią jest zmedykalizowanie tego, co jest normą, nazywając pewną grupę dzieci „bardziej głodnymi” i sugerowanie, że potrzebują one specjalnych mieszanek. Co więcej, zdarza się, że rodzice są zachęcani do samodzielnych diagnoz i wybierania mieszanek na bazie soi, produkowanych nie dlatego, że są dobre dla dzieci, ale dlatego, że zakłady przetwórstwa soi poszukiwały opłacalnego zbytu.
Soja zawiera jednak dużą ilość fitoestrogenów, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia dziecka.
Sztuczka nr 7: Obsyp matkę prezentami


Każdy prezent sprawia, że czujemy się kochani i szanowani przez osobę obdarowującą. Pracownicy służby zdrowia bądź matki mogą czuć się zobowiązani wobec przedstawiciela handlowego danej firmy, który przynosi piękne pióro, kalendarz bądź notatnik, i oczywiście z tego powodu jest to praktykowane.
Sztuczka nr 8: Zdobywaj dane osobowe potencjalnego klienta
Koncerny zadają sobie wiele trudu, aby umieścić matki w swoich bazach danych. Większość firm celuje w kobiety ciężarne w ośrodkach zdrowia, aby zdobyć ich dane. Potem obsypują je reklamami w postaci ulotek, e-maili i innymi. Kiedy rodzi się dziecko, jest ich jeszcze więcej, a firmy nadal starają się zdobywać coraz więcej danych młodych mam. Co więcej, w wielu krajach, pracownicy służby zdrowia sprzedają koncernom dane osobowe swoich pacjentów.
Sztuczka nr 9: Zniechęć matkę do karmienia piersią
Smutnym jest fakt, że koncerny produkujące żywność zniechęcają kobiety do karmienia piersią, aby ich produkty były rentowne. Jeden z nich na przykład wysłał matkom e-maile z obrazkiem kobiety w koszulce z napisem: „Uwaga, bolące piersi”, a pod nim informacje o produktach i numerem ich infolinii. E-mail wysyłany jest matce, kiedy dziecko ma 3 lub 4 tygodnie życia, czyli w czasie, kiedy prawdopodobieństwo przerwania karmienia jest największe.


W 2008 r. firma Heinz zamieściła na opakowaniu mieszanki informację, że ich mleko w całości zaspokaja potrzeby żywieniowe dzieci. To twierdzenie podkopuje sens karmienia piersią i jest w 100% nieprawdziwe. Żadna mieszanka nie zawiera tyle składników, co mleko matki.
Inna firma podważa wagę karmienia piersią idealizując użycie butelki. Sugeruje, że karmienie butelką staje się niezbędne, gdy matka wraca do pracy.


Czy koncerny naprawdę mają prawo udzielać porad rodzicom, czy rodzice są aż tak niekompetentni, że firmy muszą uczyć ich tego, co ich przodkowie robili przez tysiące lat?


Sztuczka nr 10: Ogłoś się ekspertem od żywienia i opieki nad dziećmi
Firmy produkujące mieszanki dla niemowląt chcą być źródłem informacji na temat opieki nad noworodkiem.
Strategia ta przyciągnęła uwagę świata w 1970 r., kiedy koncern Nestle zatrudnił przedstawicieli handlowych przebranych w stroje pielęgniarek, promując swoje mieszanki w krajach rozwijających się. Przez to działanie firma straciła poparcie konsumentów oraz zainspirowała popularny „Bojkot Nestle”. W związku z tym, firma odczekała jakiś czas, aby w 2005 r. w Chinach umieścić lekarzy promujących ich mieszankę na specjalnych stoiskach w supermarketach.


Nestle nie jest jedyną firmą specjalizującą się w „udawaniu” ekspertów. Wszystkie główne koncerny produkujące żywność dla niemowląt posiadają infolinie aby promować własne produkty i podważać niezależne porady pracowników służby zdrowia.


W tym miejscu warto podkreślić, że głównym celem tych firm nie czynienie dobra, ani nawet dobrej jakości produktów. One mają po prostu ustawowy obowiązek stawiania potrzeb swoich akcjonariuszy na pierwszym miejscu, czyli innymi słowy generowania tak dużego zysku, jak jest to możliwe. Obraz opieki jest po prostu częścią marketingu i nie ma nic wspólnego z realiami biznesu.


Zapytany o "immunofortis " – składnik promowany na opakowaniach produktów, doradca firmy Aptamil (w Polsce Bebilon) powiedział, że jest to: "rozpuszczalne włókno, które stwierdzono w mleku matki". Następnie, doradca mleka Cow & Gate (w Polsce Bebiko i Bobovita) został poproszony o wyjaśnienie, czy ich produkty zawierają prebiotyki , powiedział, że prebiotyki są obecne w mleku matki, wspierają naturalny system immunologiczny i dostarczają pożywkę dla przyjaznych bakterii. Zapytany, czy są one takie same, jak w mleku matki, odparł: "Tak, prebiotyki są w mleku matki".


Każda matka powinna mieć prawo do podjęcia najlepszej decyzji dla siebie i dziecka w oparciu o rzetelne i niezależne informacje. Czy rozsądnie jest szukać porady dotyczącej karmienia piersią u kogoś, czyim interesem jest zarabianie na niepowodzeniu tegoż karmienia? Nie powinniśmy szukać porad na korporacyjnych infoliniach, ale w placówkach ochrony zdrowia. Niestety, zdarza się, że i ten sposób bywa równie problematyczny.


Sztuczka nr 11: Manipuluj profesjonalistami
Położne, pielęgniarki i lekarze są stale przedmiotem bardzo sprytnego i podstępnego marketingu z wykorzystaniem reklam, prezentów, konferencji i wyjazdów szkoleniowych. Paradoksalnie, chociaż rozmiar tego ukrytego marketingu jest ogromny, wielu pracowników służby zdrowia w ogóle go nie dostrzega.


Na przykład, w 2008 r. w czasopiśmie medycznym British Journal of Midwifery znalazł się kalendarz z nazwą jednej z firm produkującej sztuczne mleko. Bardzo prawdopodobne jest to, że używany był potem codziennie przez wielu lekarzy. Inne prezenty dawane pracownikom medycznym to pióra, breloczki do kluczy, notatniki. Są one o dziwo postrzegane jako niewinne. Powiązania komercyjne stały się nieodłączna częścią życia wielu pracowników służby zdrowia.


Ponadto, oprócz małych gratisów i większe prezenty są elementem mieszankowego marketingu. Ogromna część badań medycznych i żywieniowych jest finansowana przez koncerny. Ponadto, organizacje promujące zdrowie często otrzymują dofinansowanie wynagrodzeń, dotacji i konferencji. W Ameryce 1 000 000 dolarów rocznie przekazywana jest do Amerykańskiej Akademii Pediatrii w formie dotacji. Co najmniej 3 000 000 dolarów dołożone zostało do budowy siedziby AAP. Program telewizyjny Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego jest sponsorowany przez firmę produkującą mleko Similac. Ponadto wiele organizacji takich jak Amerykańskie Towarzystwo Dietetyczne otrzymuje regularne dofinansowania.


Sztuczka nr 12: Nie ujawniaj zagrożeń zdrowia związanych ze spożywaniem mieszanki.
Mantra: mleko mamy jest najlepsze, sugeruje, że mieszanki są normalne i bezpieczne, a karmienie piersią jest czymś ponadstandardowym, bonusem.


Jednakże nieprawidłowo przygotowana mieszanka jest główną przyczyną niedożywienia i chorób. Może spowodować trudności w karmieniu i konkretne problemy zdrowotne, takie jak niedożywienie, odwodnienie lub stany zapalne przewodu pokarmowego. W niektórych przypadkach może nawet doprowadzić do śmierci. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, żeby wszyscy rodzice byli informowani przez wyraźne ostrzeżenie na opakowaniu mleka, że mieszanka może zawierać mikroorganizmy chorobotwórcze. Niestety tylko jedna firma informuje, że produkt nie jest sterylny, jednak, co jest zaskakujące, instruuje rodziców do korzystania z wody o temperaturze 50-60° C. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia twierdzą, że temperatura wody do przyrządzania mleka powinna wynosić 70°C. Taki sposób przygotowania mieszanki jest najbardziej skutecznym sposobem jej oczyszczenia i mógłby nawet 10.000 razy zmniejszyć ryzyko zachorowań.


Oprócz faktu, iż niewłaściwe przygotowanie mieszanki może nieść poważne ryzyko dla zdrowia, niektóre jego składniki również okazują się być się niebezpieczne. Koncerny regularnie dodają nowe składniki zanim ich bezpieczeństwo zostanie prawidłowo ocenione. Wszystko po to, aby uzyskać przewagę konkurencyjną. Oznacza to, że tak naprawdę robione są masowe testy na dzieciach.


Obecnie nie ma prawnego wymogu, żeby składniki były oceniane przez niezależny podmiot naukowy przed wprowadzeniem na rynek. Baby Milk Action skomentował:
"Mleko sztuczne może być jedynym źródłem odżywiania w krytycznym okresie szybkiego wzrostu i
rozwoju. Drobne zmiany mogą mieć poważne skutki dla zdrowia dziecka. Raport Komitetu Naukowego
ds. Żywności z 2003 r. identyfikuje problemy, które wystąpiły z wprowadzeniem modyfikacji
preparatów dla niemowląt. Istnieją przykłady ukazujące powiązanie ograniczonej podaży białka z
zaburzeniami wzrostu, niedobór pierwiastków śladowych z ciężkimi chorobami oraz kilka przypadków
śmierci noworodków "


Należy podkreślić, (ponieważ przedsiębiorstwa produkujące mleko sztuczne nie zrobią tego), że dzieci karmione mieszankami są bardziej narażone na:



  1. Zapalenie opon mózgowych
  2. Infekcje ucha
  3. Zakażenie krwi
  4. Zespół nagłej śmierci łóżeczkowej
  5. Cukrzyca
  6. Nowotwory
  7. Otyłość
  8. Biegunka
  9. Wysoki poziom cholesterolu we krwi
  10. Astma
  11. Zmniejszona skuteczność szczepienia
  12. Zmniejszona skuteczność przeszczepów narządów
  13. Kandydoza
  14. Enterowirusy
  15. Nieżyt żołądka i jelit
  16. Lamblioza
  17. Martwicze zapalenie jelit
  18. Pneumokoki
  19. Zakażenia układu oddechowego (ogólnie)
  20. Zakażenia dróg oddechowych (działanie ochronne przed narażeniem na dym tytoniowy)
  21. Syncytialny wirus oddechowy
  22. Salmonelloza
  23. Sepsa u wcześniaków
  24. Infekcje przewodu moczowego
  25. Anemia i niedoboru żelaza
  26. Autoimmunologiczne choroby tarczycyZaparcia
  27. Wnętrostwo
  28. Reflux przełyku
  29. Przepuklina pachwinowa
  30. Zaburzenia wchłaniania laktozy
  31. Zwężenie odźwiernika
  32. Świszczący oddech
  33. Więcej bólu podczas zabiegów medycznych
  34. Zaburzenia rozwoju szczęki i zębów
  35. Alergie
  36. Wyprysk
  37. Moczenie nocne
  38. Redukcja IQ
  39. Zaburzenia hormonalne
  40. Niespokojny sen
  41. Ograniczony rozwój mowy
  42. Autyzm
  43. Zapalenie wyrostka robaczkowego
  44. Choroby układu krążenia (miażdżyca, wysokie stężenie cholesterolu)
  45. Celiakia
  46. Cukrzyca
  47. Zakażenie Helicobacter pylori
  48. Zapalenie opon mózgowych wywołane przez Haemophilus Influenzae
  49. Choroby zapalne jelit (choroba Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego)
  50. Młodzieńcze reumatoidalne zapalenie stawów (JRA)
  51. Słabe zdrowie psychiczne
  52. Przedwczesna menopauza
  53. Stwardnienie rozsiane
  54. Ograniczonej ochrony przed toksynami
  55. Schizofrenia
  56. Zapalenie migdałków


Sztuczka 13: Manipuluj wagą
Koncerny często dostarczają darmowe wykresy wagi dla służby zdrowia, które odnoszą się wyłącznie do dzieci karmionych sztucznie. Mleko krowie wprawdzie jest bazą mieszanek, jednak oczywiste jest to, że jest one najlepszym pokarmem nie dla ludzi ale dla cieląt, które mają cztery żołądki, podwajają wagę urodzeniową w 47 dni i osiągają wagę ok. 360 kilogramów w ciągu 1 roku życia. Profesor Michael Crawford z Instytutu Chemii Mózgu i Żywienia Człowieka w Londynie podkreślił, że mleko krowie ma skład potrzebny do wyżywienia przedstawiciela gatunku charakteryzującego się dużą masą ciała i stosunkowo małym mózgiem, podczas gdy mleko ludzkie ma skład potrzebny do rozwoju osoby o mniejszej masie ciała i większym mózgu.


Sztuczka nr 14: Wykorzystaj silne emocje
Kobiety w ciąży i mamy przeżywają ogromną huśtawkę hormonalną.
Reklamy sztucznego mleka wykorzystują ten fakt, często odnosząc się do macierzyństwa jako do uciążliwego stanu zmuszającego do rezygnacji z kariery, życia społecznego i ładnej sylwetki. Czasami najprostsze triki są najbardziej skuteczne. Na opakowaniach mleka oraz w reklamach pojawiają się niedźwiedzie polarne, krówki przytulanki i słodkie kaczuszki. Ich jedynym zadaniem jest wywołanie pozytywnej reakcji na produkt. Jednak czy miś polarny naprawdę powinen być podstawą wyboru podstawowego źródła wyżywienia dziecka w najważniejszych dla jego rozwoju miesiącach?
Światowa Organizacja Zdrowia tak nie uważa. Twierdzi ona, że opakowania mieszanek dla niemowląt nie powinny zawierać żadnych słów ani obrazów idealizujących karmienie sztuczne.


Sztuczka 15: Wykorzystaj nowe media
Najlepszym sposobem pozyskiwania i utrzymania klientów jest współdziałanie z nimi na bieżąco. Istnieje wiele technik używanych w tym celu. W 2008 firma Hipp stworzyła serwis blogowy zachęcając matki do założenia na swojej stronie. Deklarują, iż są one BEZPŁATNE. Oczywiście, dokładnie tak samo jak większość popularnych serwisów, takich jak Blogger, Wordpress, LiveJournal.


Podsumowanie:
Powyżej opisana została jedynie część sztuczek używanych przez koncerny, aby generować zyski, jednocześnie przyczyniając się do pogarszania stanu zdrowia dzieci i matek na całym świecie. Czujesz złość? Możesz zapisać się do kampanii Manifest Karmienia Piersią, wszelkie informacje dostępne są na stronie:


http://www.breastfeedingmanifesto.org.uk/.
Tekst pochodzi ze strony:
The Alpha Parent: 15 Tricks of Formula Companies
tłumaczenie z ang. Renata Białas
redakcja Fundacja Mleko Mamy
 
O matko Akuku kiedy ja to przeczytam :-):-) a powiedz mi jeszcze jak to jest gdy sutek staję się naprawdę poraniony. Ja miałam jeden poraniony a drugi Ok i jak przystawiałam do tego poranionego to wyłam z bólu. A przez nakładkę jakoś nie umiałam małej przystawiać..
 
Beata wietrzyc, smarowac swoin mlekiem lub linomagiem o ile dobrze pamietam.
Wkladac sutek z cala otoczka kierujac w pidniebienie dziecka.. jak dobrze bedzie ssal malusze to nie powinno pekac..bo to wlasnie wina zlego przystawiania ..
No i oczywiscie przetrwac..
 
Dziewczyny zauważyłam że od kilku dni mam na skutkach taką żółtą gęstą wydzieline czy to możliwe że to już siara? Ostatnio strasznie mnie szczypią piersi ale 21 tydzień to chyba trochę wcześnie...
 
Martuszka to siara ci wycieka;-) ja tez właśnie czekam kiedy u mnie będzie leciec. Za pierwszym razem tez szybko mialam a teraz narazie cisza
 
reklama
Do góry