ninjacorps
Marcóweczka 2008
..my tam z "pierworodnym" też niepamiętam by "z jajkami wkładał?"..a udało się!![]()
A może za dużo alkoholu wypiłaś? ;-);-);-)
Kra - Ty farciaro!




Ewa - sorki - przenoszę tę dyskusję na forum "chłopiec czy dziewczynka" ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
..my tam z "pierworodnym" też niepamiętam by "z jajkami wkładał?"..a udało się!![]()




no oprócz alkoholu oczywiście;-)
kaszka i soczki też są ok ale same owoce to juz nie koniecznie:-(
choć zadrzyło mi się dac jej do polizania np czekoladę ale tak jak Ninja sądzę że z drugim dzieciątkiem będzie zupełnie inaczej 
to polecam ta strone: (maja tez przepisy dla odpowiedniego wieku)
ale kolorowych gazowanych rzeczy nie dam mu spróbować (dziadkowie uprzedzeni, że zabiję jak będą chcieli oni to zrobić
) czy barwionych chemicznie gum czy lizaków. Ps - widziałam kiedyś w pociągu, jak dzieciak taki ze 2 lata pił napój z plastiku niby dla dzieci bo było tam mnóstwo kolorowych pierdoletów na opakowaniu a napój miał barwę fioletową i musiał być bardzo słodki bo buziaka ten dzieciak miał całego oblepionego.
W moim otoczeniu mówi się, że dzieci po takich rzeczach świecą w nocy .



Moja panna nie lubi zupek z tych dużych słoiczków, bo w nich są "kawałki", próbowałam jej kilka razy podawać ale zawsze pluła na mnie tym od pierwszej łyżeczki i zaciskała buzię że nie mogłam jej więcej dawać. Poza tym je tylko kaszki, czasami trochę serka, no i mleko.