Wisienko, powodzenia 
Do mnie dopiero niedawno dotarło, że może być problem z przeprowadzką bo umowę tu mam podpisaną na pół roku, czyli do listopada ;( no nic, mąż wróci będę z nim rozmawiać..
Zastanawiamy się, czy nawet już tego co tu się wyprawia nigdzie nie zglosić jako narażenie naszego życia..
Do mnie dopiero niedawno dotarło, że może być problem z przeprowadzką bo umowę tu mam podpisaną na pół roku, czyli do listopada ;( no nic, mąż wróci będę z nim rozmawiać..
Zastanawiamy się, czy nawet już tego co tu się wyprawia nigdzie nie zglosić jako narażenie naszego życia..