kiedy i jakie pierwsze objawy??

[Agusia8426]

Może to znak:-)

 

[kwiatuszekq20]

a jak u ciebie kochana?

 

[Agusia8426]

U mnie @ ciągle brak. Boli lewy jajnik. Mam dużo śluzu i wilczy apetyt.

 

[kahaka]

Witaj kwiatuszku! Może ja już się nie będę wypowiadać na temat takiego jednorazowego plamienia, żeby Cię nie nakręcać....Ale to jest podejrzane ;-)
Agusia, a może zrób test jeszcze raz?

Ja juz bym chciała wiedzieć, czy się udało...

 

[Kamia_22]

no własnie agusia kiedy chcesz test powtórzyć?

 

[moniek83]

Mam pytanie do dziewczyn zaciążonych :-)
Czy bolą Was piersi? A ważniejsze, czy bolały przed zrobieniem testu?
Mnie nie bolą nic a nic, co trochę dziwne, bo w poprzednich cyklach nieciążowych bolały dosyć znacznie po owulacji.
No i znowu się nakręcam

Kahaka, mnie nie bolały piersi przed zrobieniem testu. Nic mnie nie bolało i nadal mnie nic nie boli, wiec sie nie martw kochana. Zrobilam test tak z ciekawości w 28dc i zdębiałam jak zobaczyłam II.

 

[moniek83]

Mam pytanie do dziewczyn zaciążonych :-)
Czy bolą Was piersi? A ważniejsze, czy bolały przed zrobieniem testu?
Mnie nie bolą nic a nic, co trochę dziwne, bo w poprzednich cyklach nieciążowych bolały dosyć znacznie po owulacji.
No i znowu się nakręcam

Kahaka, mnie nie bolały piersi przed zrobieniem testu. Nic mnie nie bolało i nadal mnie nic nie boli, wiec sie nie martw kochana. Zrobilam test tak z ciekawości w 28dc i zdębiałam jak zobaczyłam II. No i od tej pory mam problem ze spaniem.

 

[kahaka]

Dzięki Kochana...Jeszcze mam jakąś tam nadzieję...Tak naprawdę wszystko wyjaśni się rano, gdy zmierzę temp.
Ja juz się żegnam, dobranoc!

 

[Martusia85]

Trzymamy kciuki

 

[kacha10]

Kahaka mnie w tym cyklu organizm znow zrobil w balona.okres mialam dostac w piatek.nie dostalam go w piatek ani w sobote a temp. mialam wtedy 37.w poprzednim cyklu 2 dni przed okresem mi spadala a w tym nie.zaczelam sie napalac, nawet w piatek dopatrzylam sie jakis objawow a tu dzis w nocy okres przyszedl i temp. rano 36,9.wiec ja juz na wszystko biore poprawke.albo mi sie owulka przesunela a wtedy bylo bzykanko i nic z tego nie wyszlo albo wydluzyla mi sie faza poowulacyjna do 16 dni.chociaz u mnie raczej zawsze trwa 14 dni. za 2 tyg. minie mi rok staranek. 13 grudnia ide do ginki i wtedy juz bedziemy uchodzic za malzenstwo z problemami z plodnoscia.moj m stwierdzil ze w tym nastepnym cyklu w dni plodne bedziemy sie codziennie bzykac jak kroliki.ciesze sie, ze on sie nie poddaje.widze ze jest zawziety.chociaz tyle mi zostalo. kahaka trzymam za Ciebie kciuki.