A robiłaś test? Ile Ci się spóźnia @?
A robiłaś test? Ile Ci się spóźnia @?
reklama
ewelina09065
czas oczekiwania...
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2009
- Postów
- 625
witam dziewczynki. czytam wasze wypowiedzi i szczerze zycze wam zebyscie sie doczekaly tych dwoch kresek na tescie 
a sama mam nadzieje ze niedlugo bede sie cieszyc z testu... mamy juz trzyletnia corke i po porodzie stosowalam antykonc. ponad rok bralam zastrzyk depoprovera a potem cilest (bez przerw). 21 maja wzielam ostatnia tabletke a 24 dostalam @.. teraz odstawilam tabletki i zobaczymy co bedzie...ale watpie zeby udlao sie zaraz po odstawieniu tabletek..
a sama mam nadzieje ze niedlugo bede sie cieszyc z testu... mamy juz trzyletnia corke i po porodzie stosowalam antykonc. ponad rok bralam zastrzyk depoprovera a potem cilest (bez przerw). 21 maja wzielam ostatnia tabletke a 24 dostalam @.. teraz odstawilam tabletki i zobaczymy co bedzie...ale watpie zeby udlao sie zaraz po odstawieniu tabletek..witam dziewczynki. czytam wasze wypowiedzi i szczerze zycze wam zebyscie sie doczekaly tych dwoch kresek na tescie
Witaj:-)! Podobno jest duża szansa zafasolkować w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek.
tusia03
Zaangażowana w BB
no robilam,robilam wynik oczywiscie negatywny:-(okres ostatni mialam 6 marca a potem 23 marca ok 10dniowe plamienie jak juz wczesniej wspominalam....wiec niebardzo wiem co jest grane czekam na wyniki badan no i na to usg.
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
co do zafasolkowania w pierwszym cyklu po antykonceptach to wydaje mis ie ze to jest w znacznym stopniu zależne od organizmu ja np po odstawieniu tabletek zaczelam sie starac i okres dostalam dopiero po 2 miesiacach.... zadnej ciazy z tego nie bylo a musialam brac luteine na wywolanie @.... u mnie akurat sie nie sprawdzilo
na dodatek dzisiaj juz 5 dzien od spodziewanej @ a jej jeszcze ni ma, brzuchol nie boli i cycuchy tez nie :-)
jutro jak sie uda idem do giniatry moze cos tam wypatrzy nadzieje zawsze sie ma choc mowią ze "nadzieja matką glupich "
na dodatek dzisiaj juz 5 dzien od spodziewanej @ a jej jeszcze ni ma, brzuchol nie boli i cycuchy tez nie :-)
jutro jak sie uda idem do giniatry moze cos tam wypatrzy nadzieje zawsze sie ma choc mowią ze "nadzieja matką glupich "tusia03
Zaangażowana w BB
JA TEZ PO TABLETKACH NIE OD RAZU DOSTALAM OKRES.......A CO DO NADZEI TO ZAWSZE TRZEBA JA MIECco do zafasolkowania w pierwszym cyklu po antykonceptach to wydaje mis ie ze to jest w znacznym stopniu zależne od organizmu ja np po odstawieniu tabletek zaczelam sie starac i okres dostalam dopiero po 2 miesiacach.... zadnej ciazy z tego nie bylo a musialam brac luteine na wywolanie @.... u mnie akurat sie nie sprawdzilo
na dodatek dzisiaj juz 5 dzien od spodziewanej @ a jej jeszcze ni ma, brzuchol nie boli i cycuchy tez nie :-)
TRZYMAM KCIUKI....BUZIAKI DO JUTRA DZIEWCZYNKI;-)
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
mam nadzieje jeszcze.... ale jak nic nie wyjdzie to i tak jak nie dostane @ poleze na bete hcg .... a jak nie wyjdzie do do gina i kupie jakies cos znow na @....ehhh moze nie bedzie tak źle :-) oprocz tego u mnie juz 5 dzien utrzymuje sie sluz taki mleczno budyniowy ciągnący sie jak na owulacje.... choc wiem ze moge dostac okresu to nie przypominam sobie zeby taki byl prze dkresem.... ni nic do jutra dobrej nocy :-)
Dziewczyny, witam Was serdecznie
Bardzo już mi się tęskni za dzidziuniem, a ponieważ jeszcze za wcześnie by coś stwierdzić postanowiłam przyłączyć się do Was, bo czuję że z Wami łatwiej będzie mi przeżyć ewentualny brak dwóch kreseczek.
"Historia oczekiwania", czyli objawy które bardzo chciałabym postrzegać jako ciążowe wyglądają następująco:
- jajeczkowanie najprawdopodobniej w 14 dniu cyklu (mam cykle regularne 28-30 dni) i związane z tym zagonienie Szacownego do sypialni (na wszelki wypadek w 14 i 16 dc) ;-)
- od 19 dc piersi bardzo bolące i wrażliwe, zaczęły być gorące i pożyłkowane, do tego bóle głowy jak w czasie @, silne bóle podbrzusza jak przy @ ale bez skurczów, bóle pleców i krzyża
- co najmniej od 20 dc podwyższona temperatura - 36,9-37,1, piszę co najmniej bo wcześniej nie przyszło mi do głowy by się tym zainteresować
- napięcie i zmiany nastroju, podobne tym przed samą miesiączką niezmienne od tygodnia, nie wiem jak mój Szacowny to wytrzymuje
- od 20 dc doszło mrowienie w dole brzucha, jakby ktoś piórkiem łaskotał od środka, byłoby to bardzo przyjemne gdyby nie trwało bez przerwy ;-)
- w 22 dc przestało boleć tak mocno podbrzusze, mrowienie trwa
- w 23 dc ktoś mi w nocy zamienił piersi w dwa kawałki bolesnej twardej masy, poza tym piersi rosną i rosną, jak na standardy "Słonecznego patrolu" nadal biustu nie mam, ale jak na moje osobiste, to mi sie to bardzo podoba ;-)
- piję jak smok a nie sikam prawie wcale, a zawsze było na odwrót
Na najbliższy poniedziałek, 27 dc mam w szufladzie teścik, dłużej nie wytrzymam tym bardziej, że na ten dzień jestem umówiona u gina.
Powiedzcie proszę, czy takie objawy mogą już o czymś świadczyć, czy raczej to wyjątkowo mocne napięcie przedmiesiączkowe i nadmierna wyobraźnia?
Czy teścik w 27 dc ma sens, czy to za wcześnie (czułość 25mlU/ml)? A jeśli za wcześnie to skąd wziąć cierpliwość?
Bardzo już mi się tęskni za dzidziuniem, a ponieważ jeszcze za wcześnie by coś stwierdzić postanowiłam przyłączyć się do Was, bo czuję że z Wami łatwiej będzie mi przeżyć ewentualny brak dwóch kreseczek.
"Historia oczekiwania", czyli objawy które bardzo chciałabym postrzegać jako ciążowe wyglądają następująco:
- jajeczkowanie najprawdopodobniej w 14 dniu cyklu (mam cykle regularne 28-30 dni) i związane z tym zagonienie Szacownego do sypialni (na wszelki wypadek w 14 i 16 dc) ;-)
- od 19 dc piersi bardzo bolące i wrażliwe, zaczęły być gorące i pożyłkowane, do tego bóle głowy jak w czasie @, silne bóle podbrzusza jak przy @ ale bez skurczów, bóle pleców i krzyża
- co najmniej od 20 dc podwyższona temperatura - 36,9-37,1, piszę co najmniej bo wcześniej nie przyszło mi do głowy by się tym zainteresować
- napięcie i zmiany nastroju, podobne tym przed samą miesiączką niezmienne od tygodnia, nie wiem jak mój Szacowny to wytrzymuje
- od 20 dc doszło mrowienie w dole brzucha, jakby ktoś piórkiem łaskotał od środka, byłoby to bardzo przyjemne gdyby nie trwało bez przerwy ;-)
- w 22 dc przestało boleć tak mocno podbrzusze, mrowienie trwa
- w 23 dc ktoś mi w nocy zamienił piersi w dwa kawałki bolesnej twardej masy, poza tym piersi rosną i rosną, jak na standardy "Słonecznego patrolu" nadal biustu nie mam, ale jak na moje osobiste, to mi sie to bardzo podoba ;-)
- piję jak smok a nie sikam prawie wcale, a zawsze było na odwrót
Na najbliższy poniedziałek, 27 dc mam w szufladzie teścik, dłużej nie wytrzymam tym bardziej, że na ten dzień jestem umówiona u gina.
Powiedzcie proszę, czy takie objawy mogą już o czymś świadczyć, czy raczej to wyjątkowo mocne napięcie przedmiesiączkowe i nadmierna wyobraźnia?
Czy teścik w 27 dc ma sens, czy to za wcześnie (czułość 25mlU/ml)? A jeśli za wcześnie to skąd wziąć cierpliwość?
Black_Opal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 278
Heheh.. no Kochana, objawy to typowo ciążowe 
Jednak może być różnie... Ja w ostatnim cyklu też tak miałam i niestety beta 0,1
Wiesz, organizm kobiety to potrafi takie figle płatać, że to się w głowie nie mieści
Jednak życzę Ci z całego serduszka oby to była fasolinka i niech się tam zdrowo rozwija
Jeżeli chodzi o test to nie rób za wcześnie, nic nie wykaże. Poczekaj do dnia spodziewanej @ chyba że nie wytrzymasz to idź na badanie z krwi beta hcg - to badanie jest najczulsze i już na 100% wykaże czy jesteś czy nie jesteś zafasolkowana
Pozdrawiam i trzymam kciuki ;-)
Jednak może być różnie... Ja w ostatnim cyklu też tak miałam i niestety beta 0,1
Wiesz, organizm kobiety to potrafi takie figle płatać, że to się w głowie nie mieści
Jednak życzę Ci z całego serduszka oby to była fasolinka i niech się tam zdrowo rozwija Jeżeli chodzi o test to nie rób za wcześnie, nic nie wykaże. Poczekaj do dnia spodziewanej @ chyba że nie wytrzymasz to idź na badanie z krwi beta hcg - to badanie jest najczulsze i już na 100% wykaże czy jesteś czy nie jesteś zafasolkowana
Pozdrawiam i trzymam kciuki ;-)
reklama
Witam! Ja dziś robiłam test no i niestety jedna krecha. Dziś mam 33 dc, więc już powinno być coś widac. Niby to tylkon 3 dni opóźnienia @, ale dla mnie to dużo. Szkoda, ze dziś jest sobota, tak to zrobiłabym bete. A tak to muszę czekać w niepewności. Dziś znowu mnie boli na @ więc moze przyjdzie
