reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

jejku dziewczyny nie mam na nic czasu ostatnio :( szykujemy się do wyjazdu bo w środę uciekamy na prawie dwa tygodnie nad morze :)
odkrywamy z R życie i młodość na nowo ehhe wiecie o czym mówię :) nie myślimy kompletnie o tym ... :) i jest cudnie :)

buziaki i do zobaczenia pewnie po powrocie :)
 
reklama
Zmierzyłam rano temperaturkę - 36,2 st.
Zaczęłam macać w panice piersi - duże, bolą, nabrzmiałe - goood.
Poszłam do łazienki i... @.
:-(
 
frieda spokojnie uszy do gory..... wiem latwo mi mowic.... ja tez sie denerwuje na to ze temp mialam niska jak rano o 8 sie obudzilam i trzymalam 5 min to wyszlo 36,5 poem zasnelam i obudzilam sie przed 11 (wczesniej nie wstawalam z lozka) zmierzylam i skoczyla do 36,7..... bezsensu juz nie wiem co mam pisac..... a przy dzidzi ma sie wysoka :-( czyli u mnie tz nici.... czekam juz 7 dzien na @
 
Frieda współczuje. Następnym razem się uda.
U mnie nadal brak @, z czego się cieszę. Jutro idę na bete. Dzwoniłam do laboratorium i pani mi powiedziała, że bete robi się na czczo. Faktycznie tak?A jak beta wyjdzie niska, to we wtorek idę do gina
 
Trzymam kciuki za Was dziewczyny!!:tak:
Ja z M dziś zaczynamy staranka:-D Jak na razie nie robiłam testu owu.. leża w szafce.. Jutro zrobię pierwszego testa a dziś przytulansko bezstresowe;-):-D
 
Wiecie co? To jednak nie @, przynajmniej na razie. Jakieś takie plamki, bez bólu tylko to łaskotanie w dole brzucha coraz silniejsze, temp. we wczesne popołudnie 36,8.
Miesiąc temu było dość podobnie, tzn. tydzień przed @ plamienie przez jeden dzień z lekkim bólem (łaskotania sobie nie przypominam), a potem, tydzień później @ baaardzo bolesna ale też tylko plamki, żadnej krwi, nigdy tak nie było.
To może warto zrobić teścik albo betę? Jak myślicie? Pogubiłam się w tym trochę. :sorry:
Dziewczyny, dajcie znać jak Wam bety powychodziły, trzymam za Was kciuki!!!


 
wiecie co dziaisaj praktycznie caly dzien w lozku leze z lenistwa teraz tylko obiadek robie.... czy warto patrzec na temperature mierzona rowniez w dzien??
o 8.00 -> 36.5
10.55 -> 36.7
14.30 -> 37.2 takz ciekawosci zmierzylam , pierwszy pomiar jak sie obudzilam mierzylam, i poszlam dalej spac pozniej znow sie obudzialm i zmierzylam i wyzsza juz byla.... bez wstawania od samego rana... pozniej wiadomo umyc sie zjesc cos i dalej gnilam w lozku no i pomyslalam ze zmierze temperaturke i tak leze i leze i czekam i wyskoczylo mi 37.2.... czy warto na to patrzec czy poprostu w glowie mis ie pierniczy i moj organizm psikusy robi.... okresu nie ma juz 7 dni od spodziewanej piersi dzisiaj lekko pobolewaja ale nie ciagle i to tak po boku bardziej.... brzuszka nic nie czuje.... sluz przez 5 dni byl ciagnacy sie mlecznoprzexroczysty teraz robi sie wodnisty..... hmmmm???:eek:
 
I jeszcze coś mi się przypomniało - nigdy nie miałam większego problemu, żeby ze śluzu stwierdzić, że jest jajeczkowanie, a w pierwszym poście w tym temacie napisałam, że było prawdopodobnie dwa tygodnie temu, bo tak naprawdę nic nie zauważyłam, tzn. miałam jedynie biały suchy, żadne kurze białeczko się nie pojawiło przez ostatnie tygodnie.
U doktora byłam trzy tygodnie temu, na usg dwa tygodnie temu, więc to raczej nie był efekt jakiejś infekcji, czy inszego paskudztwa. :confused:
 
reklama
Wiecie co? To jednak nie @, przynajmniej na razie. Jakieś takie plamki, bez bólu tylko to łaskotanie w dole brzucha coraz silniejsze, temp. we wczesne popołudnie 36,8.
Miesiąc temu było dość podobnie, tzn. tydzień przed @ plamienie przez jeden dzień z lekkim bólem (łaskotania sobie nie przypominam), a potem, tydzień później @ baaardzo bolesna ale też tylko plamki, żadnej krwi, nigdy tak nie było.
To może warto zrobić teścik albo betę? Jak myślicie? Pogubiłam się w tym trochę. :sorry:
Dziewczyny, dajcie znać jak Wam bety powychodziły, trzymam za Was kciuki!!!



wiecie co dziaisaj praktycznie caly dzien w lozku leze z lenistwa teraz tylko obiadek robie.... czy warto patrzec na temperature mierzona rowniez w dzien??
o 8.00 -> 36.5
10.55 -> 36.7
14.30 -> 37.2 takz ciekawosci zmierzylam , pierwszy pomiar jak sie obudzilam mierzylam, i poszlam dalej spac pozniej znow sie obudzialm i zmierzylam i wyzsza juz byla.... bez wstawania od samego rana... pozniej wiadomo umyc sie zjesc cos i dalej gnilam w lozku no i pomyslalam ze zmierze temperaturke i tak leze i leze i czekam i wyskoczylo mi 37.2.... czy warto na to patrzec czy poprostu w glowie mis ie pierniczy i moj organizm psikusy robi.... okresu nie ma juz 7 dni od spodziewanej piersi dzisiaj lekko pobolewaja ale nie ciagle i to tak po boku bardziej.... brzuszka nic nie czuje.... sluz przez 5 dni byl ciagnacy sie mlecznoprzexroczysty teraz robi sie wodnisty..... hmmmm???:eek:

Dziewczyny tempkę mierzy się rano.. wczesne popołudnie odpada a w dzien to już w ogóle bez sensu..
Także nie nakręcajcie się bo tylko będzie później bardziej Was bolało to, że nie ma fasolki. Oczywiście życzę jej Wam z całego serducha:tak::-)
Ja mierzę tempkę codziennie o 6:30 i zapisuję. Nie można mierzyć o różnych porach (tzn można ale to na nic);-)
Jeżeli macie tempkę powyżej 37 (rano) i utrzymuje się ona nawet w dzien spodziewanej miesiączki a nawet po to można myślec o Fasolce. ja Wam na razie testy i bete odradzam.. szkoda kasy..

 
Do góry