reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

no faktycznie, takie przytulanie się na siłe "bo dziś jest płodny" zabiera całą radość z tego:-( no nic muszę wziąć przykład z Ciebie i też wyluzować... ostatnio mój M stwierdził, że gdybym płakała tak dużo przez kogokolwiek to bym mu coś zrobił więć mam tak nie płakać bo będzie miał zal do tego maluch co go jeszcze nie ma

TAAak, czasami tylko nasi mężczyźni zachowują zdrowy rozsądek i sprowadzają nas na ziemię. Będzie dobrze, zobaczysz... Jeszcze wszystkie tu będziemy ci gratulować bąbelka w brzuszku :))
 
reklama
Kamia, co mi pomogło po poronieniu? Nic mi nie pomogło, jeszcze nie doszłam do siebie, to ciągle siedzi w środku, od grudnia nie było nawet jednego dnia, żebym nie myślała o maleństwie... Chociaż ten ból złagodziły w dużym stopniu fora, na których przesiadywałam godzinami (tylko tam kobietki tak naprawdę się rozumieją, bo wszystkie mają "to" za sobą). Inni ludzie w moim otoczeniu, nawet nie wiem jak się będą starać, to nie są w stanie zrozumieć co czułam i przeżywałam. Jak zaczęliśmy się na nowo starać, to strasznie się zafiksowałam na tym, mało nie ześwirowałam :baffled: to jest mój pierwszy cykl bez mierzenia temperatury, chociaż śluz dalej obserwuję. Wiele postów czytałam, że jak się wyluzuje, to wtedy się zajdzie w ciąże, ale u mnie póki co to niewykonalne, pewnei jeszcze za mało czasu minęło (chociaż już prawie 9 miesięcy :-( )
Mononoke, ale Ty jesteś niedowiarek :no: Bobas siedzi w brzuchu na 100% :tak: ja też mam nadliczbówki, też 23 godz, ale w 5 dni na szczęście :rofl2:
Nikita, oby to był dzidziuś, oby to był dzidziuś... ;-)
Karolciak, wariatka niezła z Ciebie :happy:
 
aż trudno mi sobie wyobrazić, co mogłaś wtedy czuć:-( ale doskonale cię rozumiem z tym, że nie potrafisz wyluzować, bo mam tak samo. U mnie potęgują to znajome, które jedna za drugą zachodzą w ciąże i mi się wydaje, że tylko ja jedna jestem jakaś zapóźniona a to jeszcze bardziej nakręca całą spiralę wariactwa:-( dzielna z Ciebie kobietka, że pomimo tego dalej próbujesz... wierz, że Ci się uda:-)
 
Kamia, ja wokół siebie w pewnym momencie miałam 6 ciężarówek :baffled: z czego jedna bliska koleżanka zaszła w ciążę wtedy co ja, tylko ja poroniłam a ona urodziła piękną córcię. To brzydkie uczucie, ale zazdrość mnie brała na te wszystkie ciąże. :zawstydzona/y: no i się robi takie błędne koło - chcemy zajść w ciążę, a to powoduje że się blokujemy i du...a. Ale jakoś wytrwamy :tak:
 
o ludzie no to naprawdę współczuje:-(to musiało być ciężkie... rozumiesz jak ja się czuje... cieszę się z ich szczęściem ale z drugiej strony zazdrość mnie zżera:-(... ale tak jak mówisz damy radę:-)i to jeszcze nam będą zazdrościć;-)
 
Jak ja się cieszę, że tak nie mam :d chyba bym oszalała, mimo iż na razie podchodzę do tego spokojnie. Może dlatego, że to mój pierwszy normalny cykl.. więc poniekąd pierwszy starankowy od czasu przed zastrzykiem :D

Mononoke, no wiesz co :D
Jak możesz ;p
 
reklama
Do góry