reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Dziękuję dziewczynki za pomoc :tak:
kacha10, też słyszałam, że propolis może uczulać, na razie zastosowałam jedną i póki co żadnych negatywnych reakcji nie ma. A po maści już czuję ulgę, zobaczymy czy przejdzie. Najwyżej 5 paź gin mi coś przepisze na receptę.
Już mi tu LILITH pisała, że takie infekcje pojawiają się często w ciąży - ja jak żyję nigdy nie miałam problemów z tymi sprawami, dlatego zdziwiona jestem. A czy w ciąży jestem to się okaże w środę - ale raczej wątpię.
kacha10, a Ty się starasz? Nie widziałam Cię wcześniej ;-)napisz coś o sobie :-D
Martusia, z tym fochem to tylko taka ściema była hehe, żebys się bardziej wdzięczyła, te chłopy już tak mają
 
reklama
Kahaka ja tu jeszcze nie pisalam, ale Was podczytuje.mam 28,5 lat i staramy sie z mezem o nasze pierwsze dziacko ale jakos bezowocnie.w grudniu 2009 r. odstawilam tabl.anty (bralam je niecale 7 lat) i od razu zaczelismy staranka.cykle do sierpnia mialam regularne, niby czuje bol okoloowulacyjny ale narazie nic to nie dalo.od sierpnia cos mi sie cykl wydluzyl- mialam 44- dniowy, w dniu spodziewanej @ oboje dostalismy grzybice. moja lekarka nawet miala nadzieje, ze to objaw ciazy ale niestety to tylko infekcja. robilam testy ciazowe -wychodzily negatywnie, mialam usg -lekarka ciazy nie widziala, wkoncu zrobilam bete i tez negatywna a po tym to juz wywolalam okres luteina.wlasnie mi sie konczy i wkoncu zaczynam nowy cykl staran.ten ostatni byl prawdopodobnie bezowulacyjny stad takie wydluzenie.a Ty ile sie starasz?bralas tabl. anty?
 
kacha, ja się staram hmmm...od listopada 2009. Wtedy to zaszłam w ciążę, ale w grudniu w 8 tygodniu poroniłam. Przed tamtą ciążą brałam tabletki jakieś 6 lat, odstawiłam i od razu w 2 cyklu udało nam się zajść.
Po poronieniu non stop biorę bromocorn, brałam też luteinę w drugiej fazie cyklu, ale w lipcu odstawiłam. Cykle miałam w miarę, chociaż nie książkowe, okoł 32 dni, chociaż zdarzył się też jeden 27-dniowy i jeden 37-dniowy, ale obecny cykl to juz pobił wszystkie rekordy! Obecnie mam 54 dc :baffled: po poronieniu zaczęłam mierzyć temperaturę i stąd wiem, że teraz owu miałam dopiero ok 44 dc. Jak ten cykl się zakończy to się okaże około środy - powinnam dostać @. No i jeszcze ta infekcja się przyplątała...mam nadzieję, że jeśli jestem w ciąży (chociaż wątpię) to nie jest to szkodliwe dla zarodka.
To moja historia w skrócie, duuuużo by opowiadać o tym co się ze mna działo po poronieniu.
Pozdrawiam Cię ;-)
 
Kahaka b. Ci wspołczuje poronienia. mam nadzieje, ze moze Ci sie teraz udalo.moze ta grzybica to objaw ciazy, nie zagrozi to zarodkowi.wiele kobiet przez ciaze ma po kilka razy grzybice, czasem nawet przechodza bezobjawowo.wiec sie nie martw.jak pojdziesz do ginka, to najzwyzej Ci cos przepisze lepszego, jak do tego czasu sie nie wyleczysz.ja co miesiac przezywam coraz wieksze rozczarowania.w tym cyklu jak spoznial mi sie okres mialam b.duza nadzieje. jak okazalo sie, ze jednak to nie ciaza, to mialam niezlego dola.w koncu wywolalam sobie okres luteina, co prawda zdazylam tylko wziasc 8 tabl.wiec pewnie bez luteiny tez by przyszedl.ciesze sie ze jestem w nowym cyklu.postanowilam teraz mierzyc temp.i robic testy owulacyjne, bo mam wrazenie, ze ta moja kom. jajowa sie ze mnie smieje. tylko zeby ten cykl byl juz normalny z owulacja.trzymam za Ciebie kciuki.
 
Dziewczyny wrocilam.... nie pamietam jak sie nazywam i mam wszystkiego dosc... wykapana ide spac, wybaczcie, ze nic juz nie napisze.
Dobranoc kochane :> :*
 
kacha, Kochana, jeśli zabierasz się za mierzenie temperatury (łącznie z obserwacją śluzu) to testy owu są Ci niepotrzebne. Tak naprawdę obserwacja śluzu=testy owu. Jakbyś miała jakieś pytania odnośnie mierzenia temp, to służę pomocą :-D ja od następnego cyklu daję sobie z tym spokój, bo przez to tylko bardziej się nakręcam - w tym cyklu zaczęłam mierzyć gdzieś około 38 dc, jak @ nie przychodziła i testy ciążowe negatywne były. Pomierzyłam i się okazało, że nie miałam jeszcze owu.
U mnie w tym cyklu nic z tego nie będzie, już czuję, że okres mi się zbliża.
 
Kahaka ja nigdy nie mierzylam temp., testy owulacyjne robilam raz, bo ja czuje bol okoloowulacyjny.tak mialam przed tabl. anty jak i po ich przestaniu.co miesiac czuje bol jajnika-jest to mniej wiecej w polowie cyklu.ten bol utrzymuje mi sie 2 dni.jak przestaje to dodaje 2 dni i wtedy powinnam w tych rejonach miec owulacje.stosuje sie to tego ale to nic nie daje.wedlug wyliczen wszystko sie zgadza a tu dalej nic. w tym ostatnim miesiacu wyjatkowo nic nie czulam i to byl chyba cykl bezowulacyjny bo lekarka jak robila mi usg to powiedziala ze w tym cyklu jakby nic sie nie dzialo. pecherzyki tej samej wielkosci, zaden powiekszony ani pekniety.od jutra zaczne mierzyc temp.mam nadzieje ze nie zapomne.podchodze do tego jak do doswiadczenia biologicznego.chce zobaczyc jak ten cykl bedzie wygladal.po tych nieudanych probach juz zaczynam swirowac.
Jesli wiesz ze to nie ciaza, to zycze Ci okresu, abys mogla zacza nowy cykl.po ostatnim wiem jak to jest byc zawieszonym na 1 cyklu.
 
reklama
Witam kochane! JA CHCĘ NETA!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-( matko jak nudno było w weekend bez was:-( a tyle się tu działo, ze czytając to sobie musiałam na kartce pisać co komu chę odpisać:confused::-) więc tak:
zuzu2 blondplatyna witam ponownie i odrazu na wstępie życz:maksym,alnego wyluzowania i baaaaaaaaaardzo udanych staranek:-)
mama05 fajnie, że znowu zajrzałaś tu na forum:-) przykro mi, że masz doła:-( a chciałam zapytać bo nie wiem czy nie pisałaś czy ja już nie pamiętam, ale o poprzednie maluchy też tak długo się staraliście ??
nikita strasznie Ci współczuje tej sytuacji z koleżanką w pracy bo ja miałam dokładnie tak samo, tyle że ta koleżanka to była jeszcze moja przyjaciółka, która juz nie planowała dziecka więć zawsze jak w robocie mówiło się o macierzyńskim dziecku itp. to wszyscy mieli na myśli mnie. a tu mi nie wychodzi a ona bach w ciąży. Przepłakałam ponad tydzień, poszłam do lekarza i powiedział mi, ze będę miała problemy z zajściem w ciąże i takie tam ble vble więc tylko pogłębił mój dołek a 2 tyg później okazało się, że ja też jestem w ciąży:-):-) i tylko Szef miał juz dość;-) więc...:tak::tak::tak:;-);-);-)
monooke mnie też niedługo czeka powrót na uczelnie:-( nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie najgorsze jest te poczucie kompletnie zmarnowanego weekendu:wściekła/y::wściekła/y:
poziomki lilith kahaka martusia jak tam wasze samopoczucie??
u mnie ogólnie dobrze:-) pczywiście ciągle się martwię że mam za mało objawów:-):-):baffled::baffled: ale mi to w sumie trudno dogodzić:baffled::-) od kilku dni strasznie wcinam, właściwie pochłaniam:baffled:a rodzinka ma ubaw:-)
 
Do góry