kiedy i jakie pierwsze objawy??

[mama05]

Zobacz załącznik 310125Zobacz załącznik 310126Zobacz załącznik 310127
moja nowa fryzurka

czesc kochane ,bylam dzis u fryzjera co by troche humor wrocil..
zbieram sie powoli po tej traumie...
dziekuje Wam za wsparcie
AGUSIA- duzy buziak dla Ciebie :*
pozdrawiam Was wszystkie i bede wlatywać..

 

[Agusia8426]

Martusia najpierw się wystraszyłam, a potem uśmiałam :-)
Mama śliczna fryzurka. A synuś przystojniacha:-)

 

[kahaka]

Cześć mama bardzo Ci do twarzy w nowej fryzurce ;-)
Moj mąż wrócił właśnie, popłakałam mu trochę w rękaw, ochrzanił mnie najpierw potem rozsmieszył i już mi lepiej.
Uciekam od kompa, bo za dużo czytam różnych rzeczy i się dołuję.

 

[mama05]

AGUSIA,KAHAKA- dziekuje
Kahaka-uciekaj ,nic nie czytaj choc wiem ,ze jestes pelna obaw ,ale to czytanie nic Ci nie ulatwi a tylko zdoluje...tak wiec nie czytaj slonko a my tu &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& zaciskamy za Kropka kochanego!!

 

[Martusia85]

Mama-super fryzura! Ja też planuję zmianę koloru-chyba wszystkie tak na Święta się szykują

a Twój Dominik naprawdę przystojny!

 

[LILITH]

Slicznie Mama Takie odmiany dobrze robia

 

[mama05]

MARTUSIA,LILITH- dziekuje za mile slowa-potrzebowalam tego po tych ostatnich wydarzeniach....

 

[Kamia_22]

mamasuper fryzurka:-) dbaj teraz o siebie i rozpieszczaj się na maksa:-)
kahakazabraniam Ci czytać takie artykuły!!!!!!!!!!!!!!!!! ja sobie po takich wmówiłam ze mam obumarłą ciąże.Każda ciąża a co się z tym wiąże każda dzidzia jest inna i nie ma co się dołować że coś się nie mieści w jakiś normach. ginek mówił że coś nie tak? nie:-) więć nie wolno Ci się zamartwiać:-)
martusiaale masz talent do imion/przezwisk;-)

 

[Martusia85]

Kamia-ja tą kotkę nazwałam Kizia-Mizia, ale przyszedł do mnie kolega i nazwał ją Cipa... i tak jakoś zostało
A propos- opowiem wam pewną historię o niej-na poprawę humoru dla wszystkich którzy mają dołka....

Była u mnie impreza... ja już dość mocno wstawiona.... Moja kotka jest bardzo strachliwa... więc nagle patrzę-nigdzie jej nie ma... zaczęłam jej szukać... i pytam znajomych:
-"Kto widział Cipę?"
-wszyscy odpowiedzieli z uśmiechem: "ja"
Domyśliłam się, że im wcale o kota nie chodziło...
Więc pytam:
-"Nie! kto widział moją Cipę?"
Wszyscy na siebie i zaczęli się śmiać...
to ja wtedy zrozumiałam co powiedziałam i ładnie wytłumaczyłam, że mi o kota chodziło

 

[Kamia_22]

to się musieli zdziwić