reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kim są lutowe mamusie- poznajemy się

reklama
czesc mam na imie Jolka, mam 29 lat mieszkam w anglii ze swoim chlopakiem A i naszym rocznym synkiem i zamierzamy tu zostac na stale. na codzien zajmuje sie domem bo stan zdrowia nie pozwala mi na prace (a szkoda) moja pasja jest historia i fotografia szczegolnie uwielbiam strzac fotki mojemu synkowi pozdrawiam

URL%5D
 
Ostatnia edycja:
Jestem ze Śląska. Mam 26 lat.
Wraz z mężem staraliśmy się przez rok żeby wreszcie zobaczyć dwie kreski :) i udało się.
Pracuję, ale raczej nie w moim zawodzie :)
Lubię dobrą książkę, dobry film, taniec i ogólnie sport.
 
Ostatnia edycja:
Cześć mam na imię Agnieszka mam 26 lat od 4 lat jestem mężatką. mamy wspaniełago synka kacperka. to jest moja trzecia ciąża ponieważ drugą straciłam. z wykształcenia jestem nauczycielem języka polskiego. obecnie nie pracuję ale dostałam propozycje pracy i od 15 lipca będą wychowacą świetlicy.
O dzidzię zaczęlismy się starać od 3-4 miesięcy ale kiedy dostawałam okres to najpierw oddychałam z ulgą (ze strachu przed następnym poronieniem) a potem płakałam jak głupia (że się n ie udało)
To taki skrót naszego życia wielki skrót:-) Mieszkam kioło Międzyrzecza
 
No to moja kolej.

Mam na imie Milena jak ktoś woli to Mi :happy: Mieszkam w Kielcach, właśnie zdałam maturę i za 3 dni mam urodziny a jestem rocznik '89. Chciałam studiować stomatologię lub kosmetolgię ale fasolka trochę zamieszała ;-) i planuję studiować chemię ale nie wiem jaką specjalność wybrać. Obecnie jestem samotną przyszłą mamusią ale dzięki rodzinie dam radę :tak: Moją wielką pasją jest pływanie i od podstawówki należę do klubu pływackiego. Uwielbiam czytać literaturę współczesną. Jestem zapalonym zwierzakcholikiem, a najbardziej gryzoniocholikiem i piesocholikiem ;-) Mam chomiczkę - Diunę, szczurka - Fionę i kundelki ze schroniska - Liwaj i Nafas. Mieszkam z rodzicami i 2 starszego rodzeństwa (ale tylko na święta bo studiują ;-)) To chyba tyle.
 
Ostatnia edycja:
No to teraz ja...;-)
Mam na imie Marta, w listopadzie skoncze 25 lat. Od 14 lutego ubieglego roku mieszkam i pracuje w Irlandii Polnocnej, wtedy tez poznalam mojego kochanego chlopaka i... na 14 lutego 2009 r. mam wyznaczony termin porodu!:szok: To musi byc nasza magiczna data!:tak: Jestesmy bardzo szczesliwi:-) i byc moze zostaniemy tu na stale. W Polsce obronilam licencjat z hotelarstwa i wyjechalam z zamiarem zrobienia studiow magisterskich w UK, ale teraz najwazniejsze jest dla mnie malenstwo, wiec musza jeszcze poczekac. Uwielbiam czytac, plywac i spacerowac.

Pozrowienia dla Was wszystkich, LUTOWE MAMUSIE!
 
Witam,
Mieszkam w Poznaniu, mam na imię Marysia. Obecnie siedzę w domu i zajmuję się moim rocznym synkiem - Franusiem. Drugą ciąże planowaliśmy z mężem, ale myslałam że nastąpi to trochę później, tym bardziej że mam zespół policystycznych jajników i w pierwszą ciąże zaszłam po stymulacji clo, a teraz tylko odstawiłam tabletki i już pozytywny winik testu.
Na razie jestem przerażona jak poradzę sobie z dwójką dzieci. Mój Franek jest małym diabełkiem i doby mi nie starcza na wiele rzeczy. Na dodatek muszę w końcu studia skończyć, co powinnam zrobić już rok temu.
Interesuję się sportem, literaturą, a przede wszystkim Rosją i stosunkami polsko - rosyjskimi.
 
Ostatnia edycja:
To może teraz ja :-). Mam na imię Asia i mam 23 lata. Od miesiąca jestem szczęśliwą mężatką, ale z moim M mieszkamy już prawie trzy lata w Krakowie. Tu też studiuję, jestem po trzecim roku inżynierii środowiska, a do końca jeszcze dwa lata. Od trzech lat również mam problemy z torbielami, jestem po jednej laparoskopii a druga była przewidziana na lipiec. Staramy się można powiedzieć od roku, ale podczas tego czasu prawie non stop brałam hormony na torbiele, walczyłam z prlaktyną, testosteronem... Nakręcałam się z miesiąca na miesiąc że może się udało, ale nic nie wychodziło. Jakieś trzy miesiące przed ślubem postanowiłam odstawić wszelkie leki, ginekologa i po prostu odpocząć od tej całej sytuacji. Jakieś kilka dni przed terminem miesiączki rozmawiałam z M i powiedziałam mu że chyba to lepiej że na razie nie będziemy mieć dziecka, że mamy jeszcze czas i że nie mam już wielkiego 'parcia' na dziecko (a wierzcie mi było ostro ;)) i co będzie to będzie :happy:, ja nie teraz to kiedy indziej ale muszę zadbać o swoje zdrówko. Test zrobiłam na drugi dzień po spodziewanej miesiączce. Okresy zawsze miałam jak w zegarku więc było to podejrzane. Jakież było moje zdziwienie gdy po trzech minutach pojawiła się druga kreska:szok:.
No a poza tym to bardzo lubię jeździć na rolkach i snowboardzie, w te wakacje chciałam iść na kurs windsurfingu, no ale wiadomo fasolek ważniejszy :tak:. Uwielbiam zwierzątka, kocham psy, niestety z racji mieszkania w kawalerce nie możemy sobie pozwolić na tak dużego zwierza, ale za to mamy koszatniczkę Gustawa, który nam towarzyszy od kilku już lat:laugh2:.
 
To teraz ja:)
Jestem Kasia
Mam latek 25,5,:) mam męża Jacka,pobraliśmy się we wrześniu 2006:)
Skończyłam studia na politechnice, teraz kończę podyplomówkę na wat.. no i pracuję tylko dorywczo u tatki.. co jeszcze??
o sobie nie umiem pisac>>>> co lubię?? dobrą ksiązkę, kino, tv:), necik, taniec:)
:rofl2:
 
reklama
Do góry