reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

No niemożliwe. Pomyślałam, że jak nie znajdę pocieszenia na forum to zwariuję. I proszę juz czuję się pocieszona, że nie tylko u mnie taka bida. Ledwie żyję po ostatnich nockach. Trzy pobudki to minimum, cyc też ciągle jeszcze w nocy ale już tylko raz i krótko. Wczoraj Kuba wstał o trzeciej i nie mógł zasnąć do czwartej...:baffled:
Kiedy im to przejdzie????
 
reklama
no to wszystkie mamy podobnie niestety:baffled:kiedys w koncu musi im przejsc:dry:
inna masz supcio meza a ty bara mame:tak:moj m to sie na drugi bok obraca i smacznie spi:baffled:a ja mam czasem takie dni ze po prostu z wyrka wogole bym nie wychodzila nie mowiac ze w domu najchetniej wszystki balagan bym zostawila:baffled:no ale nia ma tak dobrze i trza zapierniczac rejony robic:dry:
 
Dziewczyny już mi lepiaj.Mój się budzi co godzine i chce sie bawić mam dośc.Mój M spi.....A ja wyglądam jak rasowy zoombie,,,RATUNKU
Żeby był chory i chciał jeśc ale nie.W dzien odsypia w nocy warjuje...
 
Eh dziewczyny ja tez marze o przespanej nocy, tym bardziej ze od 4 lat miałam ich kilka. Konrad od 2-6 miesiaca spal cale noce jak susel, a teraz po 2-3 razy sie budzi. Mam ten komfort ze nie spi juz od jakiegos czasu w łożeczku tylko na normalnym łóżku wystarczajaco szerokim zebysmy sie oboje wygodnie wyspali, wiec klade sie najpierw z mezem a w nocy wedruje spac z malym i tam zazwyczaj juz do rana zostaje, dajac mu cyca ze dwa razy (czekam do wiosny zeby go odstawic). Jest oczywiscie jeszcze Ola ktora wedruje od siebie do naszego malzenskiego loza lub obok mnie i kondzia sie wciska byle by byc jak najblizej mnie:dry:
Gratuluje Inna, i zazdroszcze takiej pieknie spiacej córeczki. Oby tak dalej:tak::-)
 
Inna naprawde szczerze zazdroszcze:tak: ja też mam nadzieje że w końcu im to przejdzie:-) wiecie ja juz kombinowałam ja tak zmeczyc zeby padła ale gdzie tam niezniszczalna, a jak ja juz się poddałam to ona tylko siup przytulas do mamy i śpi!!!!
 
no po prosyu dzieci wiedza jak szkolic rodzicow:sorry2:oj tee nasze listopadowe dzieciaczki podobne charakterami:sorry2:
patija jakie masz lozko dla kondzia jezeli mozesz oczywiscie powiedziec:-)ja mam juz kupione pietrowe i nie wiem czy sie nada:confused:
 
Łóżeczkowa przerowadzka w toku.Wczoraj wieczorem mały spał w swoim łóżeczku od 22 do 1 w nocy.Sukces.W końcu postanowiłam go przenieśc od nas i jest mi z tym tak dobrze,że aż mi wstyd...Lubie jak z nami spi ale...Ja chce się wyspać...Tylko zasnąć nie umiałam i nasłuchiwałam, czy dycha..Mam jakieś schizy,że sie przydusi czy coś.. Oj:baffled::baffled::baffled:
 
No to ja chyba jestem szczęściarą, bo Oliwka raczej noce przesypia, a nawet jak się obudzi to Jacek się nią zajmuje :-)

To Ty masz złotego chłopa inna ;-). Moje kochanie to tylko rano robi mleczko i nam przynosi.

U nas Ola nawet dość ładnie śpi, ostatnio jednak ma jakieś nocne płacze, ale odczekuję chwilkę, nie biorę jej z łózeczka, zazwyczaj to skutkuje i za moment śpi. Zasypia koło 20-21 i ładnie spi do rana, pobódka w okolicach 6-7, w tygodniu jest ok bo wszyscy tak wstajemy, gorzej w weekendy jak jeszcze by sie chciało pospać :baffled:. Wikuś ostatnio ma tak, że nie chce zasypiać w swoim łóżku, a jak go przeniesiemy na śpiąco, wystarczy że się zorientuje że śpi u siebie, zaraz robi wycieczki do naszego :sorry2:, nie wiem czemu mu się tak odmieniło. Z jednej strony fajnie, ale nie chcę żeby tak zostało. A tak ładnie się zaklimatyzował, jak przed urodzeniem Oli kupiliśmy łóżko piętrowe aby zwolnić małe łóżeczko, ładnie przesypiał całe nocki u siebie, a teraz :confused:
 
Ewa oczywiście ze moge powiedzieć, ja tez mam łózko piętrowe:-D:laugh2:jak sie zajmuje jeden pokoj z dwojka dzieci to takie wyjscie jest najlepsze, aczkolwiek Ola nadal nie spi na pieterku bo w nocy jest zbyt nieprzytomna i moglaby spasc:baffled:
Konrad zostal do niego przeniesiony bo maz chcac mi pomoc z wieczornym usypianiem kladl sie na dole z malym i mu spiewal az zasnol. wtedy okazalo sie ze lozko jest tak dlugie ze dwojka takich malych dzieci moze spac spokojnie po przeciwnych stronach:-p jak Konrad sie budzi to Ola i tak zazwyczaj juz lezy z rodzicami:sorry2: wiec ja spokojnie wedruje do Konrada. Mam jeden plan, przespac sie kiedys na pieterku:-D:laugh2:a oto nasze lozko( w ktorym sie zakochalam jak tylko je ujrzalam:rofl2:)
 

Załączniki

  • lozkopietrowe.jpg
    lozkopietrowe.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 43
reklama
a Zuzię dopadł chyba jakiś katar, ale sama nie wiem do końca bo dzisiaj miała taki dzień że o wszystko ryczała:crazy::baffled:i nie wiem teraz czy to katar czy od tego beczenia, i pokasłuje jakby, chyba dla bezpieczeństwa jurto po osliloccocilum do apteki popedze:tak:
 
Do góry