reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Klub mam małych alergików

rozalko,Julianek już od 2 m-cy jest na Pepti i wszystko było OK a to chyba tylko chwilowe było ,bo idzie 5 zębolków na raz:szok:.Wczoraj o północy wrąbał na śnie 240 kaszki na mleku a rano 180,na kolację 210 i dorobiłam 90,bo coś za bardzo cmokał,ale 2 razy pociągnął i nie chciał.Chyba wiejskie powietrze nam pomogło;-):tak:.
Jeśli chodzi o Sinlac,to koleżanka mnie nim obdarowała i używałam go jako zagęstnika do zupek lub spoiwa do pulpecików czy dodatku do piure ziemniaczanego.Kaszki stosujemy bezmleczne,najbardziej smakują Julkowi:brzokwiniowa,jabłko-gruszka,jabłko,owoce leśne i w ostateczności malina:tak:.Bananowa nie przejdzie:no:.Nawet jak w Bobofrucie jest banan to opornie idzie picie:nerd:.
 
reklama
hej dziewczyny,
czy któraś z was miała może do czynienia z kosmetykami firmy oceanic seria oillan , jeśli tak proszę was o opinię :-):-)

BASIU.J jeśli chodzi o mięsko to raczej indyk niż cielęcina, jeśli maly reaguje alergicznie na mleko to cielęcina również odpada, jako najmniej alergizujące wszędzie piszą że jest indyk , królik, jagnięcina, chociaż nie mam pojęcia gdzie to ostatnie dostać ?? :)
 
mokka,jeśli chodzi o jagnięcinę to w gotowych słoiczkach Gerbera lub Bobovity znjadziesz:tak:.
Kosmetyków nie znam:no:,u nas było Oilatum i Balneum do kąpieli leczniczej.
 
Na pocieszenie kobitki,trzeba próbować i próbować nowe produkty(choć czasem płakać sie chce jak dzieciaczka wysypie):crazy:
.Mój Kubula wyobrazcie sobie cały czas uczulony na białko mleka i jajek kurzych(no i wiele innych produktów),do tej pory nie mógł też jajek przepiórczych.Dałam mu pare miesięcy temu i go wysypało,a wczoraj dostał jajeczko przepiórcze i na razie żadnej niepokojącej reakcji.Z reszta widzę,że mały toleruje coraz więcej zakazanych (do tej pory) produktów.
Skórkę ma śliczną i gładką,a jakimiś pojedynczymi krostkami sie nie przejmuje...ufff.:tak::tak::tak:
Ale miałam stresa,jak mu dałam to jajko....(pamiętając MEGA-wysypkę ostatnio i to,jak długo schodziła):baffled:
 
To super.Julek wczoraj zjadł wafla z galaretką,szaszłyka(tylko chudziutkie mięsko) i nic mu nie jest,a pampers to pełny zasadził;-):tak::-D.
Ostatnio wymlaskał 2 łyżeczki jogurtu i też nic.Mleko zajada,pewnie jakaś chwilowa niedyspozycja to była,bo wczoraj na kolację to 250 ml z kaszką zjadł.:szok:
 
tylko że w tych słoiczkach oprócz mięska jest pełno wszystkiego czego my nie możemy jeść:no::no: przede wszystkim wszędzie walą selera, ciekawe czemu ???
 
dziewczyny - mam pytanie

czwgo uzywacie na katar i kaszel swoich dzieci... my od urodzenia marimer/sterimer plus frida, sporadycznie navisin i kataru za nic nie mozemy sie pozbyc... kaszel jest od czasu do czasu i tez nie wiem czym go leczyc...
 
tylko że w tych słoiczkach oprócz mięska jest pełno wszystkiego czego my nie możemy jeść:no::no: przede wszystkim wszędzie walą selera, ciekawe czemu ???
Indyka można kupić osobno w słoiku Gerbera i dodać.W słoikach HIPP rzadko jest seler.
RENIFER_24 jak to katar alergiczny i kaszel,to coś przeciwhistaminowego potrzebne(Clarityne,Zyrtec....)
My używamy na katar Nasivin,szybko mija.
 
ja mogę polecić euphorbium compositum S to homeopatyczny areozol do nosa, na katar alergiczny, bakreryjny i wirusowy. z powodzeniem przetestowany na starszej córce , teraz sprawdza się u Bartusia. Używamy jeszcze sterimaru :tak:, a na kaszel to nie bardzo wiem co dla malucha.
 
reklama
pojedyńczego gerberowego indyka to już przetestowaliśmy z powodzeniem, tylko że od tego drobiu to mnie już mdli i myślę że mały też by wszamał coś nowego, dania obiadowe sloiczkowe nie bardzo mu podchodzą więc zostają tylko owoce - w ograniczonej ilości,
jak ja mu gotuje to też nie mogę za dużo nawrzucać bo odrazu kupa ze śluzem, albo boli go brzuszek:baffled:
 
Do góry