reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kolczyki u niemowlaka

reklama
ja też nie mam zamiaru narazie przekuwać uszu oleńce ponieważ w czasie snu uszka sie jej zaginają, potwona wiercipięta z niej , nie wyobrarzam sobie co by było gdyby miała kolczyki:no::no::no:
akKb.jpg
VRLHp2
 
Ja podobnie jak scruffy na razie nie mam takiego problemu :-) ale w przyszłości bardzo chciałabym mieć córeczkę, i osobiście strasznie podobają mi sie małe dziewczynki z kolczykami.Wg. mnie ślicznie to wygląda, i nie uważam, żeby później mogła mieć o to pretensje, przecież większość kobiet nosi kolczyki prawda??? i jest to nie wątpliwie ozdoba a nie oszpecenie....
 
Niektóre już tu mamy dziewczynek się wypowiedziała co do kolczyków.
Ja tak postanowiłam że chce aby moja córeczka miała kolczyki.
Nawet jak bym jej nie przekuła uszek w tak młodym wieku to by miała je przekłute na roczek.Ale jednak chciałam aby miała mniej stresu i mnie płaczu przy przekłuciu.
A czy tak na prawde dziecko małe dziwnie wygląda z kolczykami to wcale nie jest prawda.Mojej niuni pasują kolczyki i dodają jej jeszcze więcej urody.
Dużo osób mi sie pyta czy dziecko nie płakało przy przekłuciu uszek.Bo chcą iść ze swoją córką czy nawet wnuczką.
Moja Dominika też jest straszną wiercipietą podczas snu i jeszcze jej się nic nie stało niw wyrwała sobie kolczyka z uszka i nie zahaczyła mim o nic.
 
U nas kolczyki coreczki ktore dostala na chrzciny, leza schowane w szafie:tak:Jednak bede czekac az sama zdecydyje ze chce miec uszy przekute.:tak:Ja pamietam jako dziecko straszny bol jak mi sie czpka zachaczyla o kolczyka kiedy chcialam ja szybko sama zdjac:szok::no::eek::sick::dull:A jesli chodzi o gojenie to pewnie ze nie ma reguly czy jest przebijane ucho w sterylnych warunkach czy nie.Jak ma sie ropiec to i tak bedzie to juz zalezy od rodzaju organizmu.:tak:
 
hej. moja Lilka miała przekute uszka jak miała zaledwie 3 i pół miesiąca. nie żałuję. wygląda super, mało płakała, uszka szybko zagoiły się, teraz nie ciekawi ją co ma w nich bo jest przyzwyczajona. a ja jestem dumna. jakbym miała jeszcze raz wybierać też przekułabym jej jak najszybciej...ps. kolczyki dla takich małych dziewczynek są specjalnie malutkie żeby nie uwierały.wkręty są o wiele krótsze. pozdrawiamy.
 
U nas kolczyki coreczki ktore dostala na chrzciny, leza schowane w szafie:tak:
U mnie też leżą narazie w szafie bo dostała na chrzciny ;-) ale się zastanawiam bo z jednej strony bym jej chciała przebić ale wolałabym zimą to zrobić a z drugiej strony to się boję własnie żeby się jej nic nie porobiło z uszkami i wolę chyba narazie poczekać bo moja mała często się za uszki ciągnie i jakoś się boję iść z nią :zawstydzona/y: Myślę że jak będzie mieć już swiadomość że nie może ciągnąć i jak powie że chce to z nią pójdę;-)
 
Hejka,
Ja przekolam malej Kasyen uszka jak miala 3 miesiace. To trwalo chwilke i mala prawie wcale nie plakala, a zaraz po przelociu dalam jej butelke z moim molekiem. Kosmetyczka dala mi dwie buteleczki takiego plynu, ktorym przemywam jej uszka, i jak do tej pory to nawet czerwone nie sa. Mi sie wydaje ze 3 miesiace to dobry wiek dziecka, bo masz kontrole nad maluszkiem, no i mala nic nie bedzie pamietala. Powodzenia.
 
reklama
Ja mam synka i też mam nadzieję że nie będzie chciał nosić kolczyków bo u facetów wcale mi się to nie podoba, ale u dziewczynek jak najbardziej... choć nie wiem czy odważyłąbym się przekuć takiej kruszynce, ale są dwie strony medalu... szybciej zapomni... choc jak teściowa ostatnio mi opowiadała, że jak była u kosmetyczki i przyszła tam matka z małą córeczką (może miała roczek czy półtora) do przekucia uszu, to to dziecko podobno nie płakało ale wręcz darło się w niebogłosy i kobitki które tam były zastanawiały się czy mała pozwoli sobie przebić drugie uszko (pozwoliła), ale możecie sobie wyobrazic jak potem patrzyłay na ta matkę...
Za to córcia mojej koleżanki (ma 10 miesięcy) i nosi już złotą bransoletkę z wygrawerowanym imieniem (dostała na prezet na chrzciny od chrzestnej)... hm ... niby fajnie to wygląda ale z drugiej strony dziwnie...
 
Do góry