reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Minia nie denerwuj sie bo na 99% nie ma czym. Gdyby było coś nie tak z serduszkiem to po 1. w szpitalu by Ci o tym powiedzieli. 2. Mała nie przybierałaby na wadze. 3. Siniałaby miałaby trudności z oddychaniem i jedzeniem. Iza urodziła sie z dużymi szmerami. Pół roku chodziliśmy państwowo straszyli nas operacjami itd w końcu nerwy imi puściły i pojechaliśmy na Krakowska na USG (państwowo nikt tego nie zrobił)i wyszło na to ze wszystko jest ok a u Izulki są strunki w serduszku i jakaś beleczka (taki urok jej serduszka i o żadnej wadzie nie ma mowy) tyle co ja nerwów wtedy zjadłam to chyba tylko matka może zrozumieć. Tak że sie nie martw tylko od razu umów sie na Krakowska na USG tam jest jeden z nzjlepszych kardiologów dziecięcych w Podlaskim nazwiska nie podam teraz jutro postaram sie je odnaleźć może gdzieś sie pod wynikiem podpisał. Ale tylko1 robi USG dzieciom.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje za rady, Jutro postaram sie zadzwonić na Zamenhoffa i umówić Małego na USg bioderek. Jak sie domyślam tel jest ten sam co do kliniki. Jeśli nie to poproszę o nr jeśli któraś z Was ma.
 
reklama
Iza, slyszalam ze nawet przy stwierdzonej dysplazji stawow biodrowych nie koniecznie trzeba od razu dziecku zakladac"stelazyk" . Moja braowa z corcia jezdzila na masarze do pani fizykoterapeutki, i sie obylo bez zakladania. A ona troche zbagatelizowala ten probelm i udala sie na ten problem i dysplazaja byla stwierdzona dos pozno. Moge sie dowiedziec o telefon do tej pani, wiem ze przyjmuje ona prywatnie gdzies w okolicach przychodni na Slonimskiej.

Monika
/ciagle jeszcze dwie w jednej;-)/
 
Monika ty leniu ;D ;D

a to nasz przyjaciel teletubiś
zmianarozmiarudsc017460jj.jpg
 
Dzięki dziewczyny, bardzo mnie pocieszyłyście z tym serduszkiem.
Ja jestem strasznie wyczulona na sprawy serca, bo w rodzinie był całkiem niedawno taki przypadek, że dziecko zdrowe po porodzie wyszło ze szpitala, a po 3 tygodniach z domu karetka je zabrała bo praktycznie umierało na rękach :( Okazało się że ma w sercu dziurę jak stodoła i dziwne że żaden lekarz w szpitalu tego nie usłyszał. Serduszko praktycznie furkotało a nie biło :(

Żużaczku ale fajnacki ten Twój maluch  ;D Już dawno chciałam Cię zapytać .... Jak w końcu Twój synuś ma na imię? Wiktor czy Witek? Bo to przecież dwa różne imiona ....

Gosik melduj się co jakiś czas bo osiwieję ....  :mad:
 
reklama
szoker10pb.jpg




niop bardzo podobna - jak sie urodzila to kazdy mi mowil z rodzinki meza ze to jest wykapany Mariuszek heheh - ale charakterek ma po mnie ehhhh ..... szkoda ze nie odwrotnie ;)
 
Do góry