A mnie sie podoba, takie nowoczesne, puste, kolorowe..ja bym napchała faktur i deseni...ja ogólnie kiczowata jestem, podobaja mi się uplecione przestrzenie, ale takie jak Joasi tez moga byc, łatwe do zrobienia z dziecmi w szkole. Secesja to cos dla mnie, albo wiktoriański kicz....jestem załamka dla współczesnych artystów, lubie finezyjne linie i taka kobiecość ...kiedys ci zużaczku pisaam, że przy mojej ogolnej gejofobii podobaja mi sie wnetrza aranzowane przez gejów, takie francuskie widziałam w paryzu i w Anglii jais dom...normalnie poezja- klapa od mercedesa odrapana wisi nad kominkiem, klapa oliwkowa, kominek w ochrach, drewniany toporny stól zasłany pomiętym lnem ecru, na tym wielki wazon z bialymi tulipanami i zielskiem, min, karczochy...i japońskie sztychy do tego, i lilie...normalnie piekne. I to geje wymslili....cos jest w tym kobiecym mysleniu o pieknie, oni musza myslec jak kobiety, facet by nie postawił lilii z karczochami, nigdy- normalny facet znaczy.
No, nie nudze was...jadedo lasu po ziemie z debowymi liśćmi pod borwki, kupilismy borówki wysokie i sadzimy dziś. Biszkopt upieczony szczęsliwie, czeka na masę. Na czwarta w gości do czeremchy...piekna nazwa...ja kocham czeremchę....