reklama
Ż
żużaczek
Gość
ufff... robilismy przemeblowanie w salonie. Przenosilismy regał na przeciwległa sciane... dzis daruje sobie ćwiczenia
:-)

Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Wiecie co? Ja chyba wolę jak moje dzieci są w domu, bo jakaś taka spokojniejsza jsetem i mniej zalatana.
Dzisiaj spędziliśmy z młodym ponad pół dnia w szpitalu na cystografii - kontrola czy się poprawiły po zabiegu refluksy. Więc sie nie poprawiło
To niczyja wina, ale ja jestem rozczarowana
:-( Mateusz był super dzielny. Ponieważ przy tym uzywa sie cewnika, to powiedział, że w końcu zgadza sie z cewnikiem... ale jak mu to zrobią pod narkozą:-) Przy tym badaniu poroblem polega z narkozą na tym, że pacjent musi wspólpracować z personelem
A tak z innej beczki to wczoraj w przedszkolu mieli przedstawienie. Dyrektorka pyta Gosię; o czym było przedstawie? Gośka myśli myśli (głow aż paruje
) wreszcie mówi "mama o czym było przedstawieni, bo ja nie pamiętam? ". Dyr. kontynuje, "wiesz Gosi mamy nie było i mnie nie było to nie możemy ci powiedzieć. Spóbuj sobie przypomniec". Gośka znów myśli, myśli (głow aż paruje
). Nagle uśmiech na twarzy "spytajmy Mateusza on był to nam opowie!'
Dobrej nocki!


Dzisiaj spędziliśmy z młodym ponad pół dnia w szpitalu na cystografii - kontrola czy się poprawiły po zabiegu refluksy. Więc sie nie poprawiło



A tak z innej beczki to wczoraj w przedszkolu mieli przedstawienie. Dyrektorka pyta Gosię; o czym było przedstawie? Gośka myśli myśli (głow aż paruje


Dobrej nocki!
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Agak ja czasem czuję, że nie dorastam szczególnie jak mi przyjdzie zarwać nockę:sick:
Mam nadzieję, że kłopoty uszne i inne zdrowotne juz za Wami?
Właśnie opowiedziała mi jedna mama z przedszkola, że zdążyła dopiero co wrócić ze szpitala z nowonarodzonym dzieckiem, które urodziło sie z zapalenim płuc (podobno juz doleczone) i natychmiast załapało od starszej dwójki katar
Toż to przecież horror
Miłego dnia dziewczyny!
PS W stoilicy pokapuje ale dość ciepło więc nawet długi spacerk już sobie sama zaliczyłam:-) a teraz do roboty

Mam nadzieję, że kłopoty uszne i inne zdrowotne juz za Wami?
Właśnie opowiedziała mi jedna mama z przedszkola, że zdążyła dopiero co wrócić ze szpitala z nowonarodzonym dzieckiem, które urodziło sie z zapalenim płuc (podobno juz doleczone) i natychmiast załapało od starszej dwójki katar



Miłego dnia dziewczyny!
PS W stoilicy pokapuje ale dość ciepło więc nawet długi spacerk już sobie sama zaliczyłam:-) a teraz do roboty



G
Gosik
Gość
Magdalenka, no to żeś nam strzeliła newsa na dobry początek dnia;-)
No to miłego!
No to miłego!

minia1976
Wredna ;o)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2005
- Postów
- 1 350
Donoszę z radością, że moje dziecię ostro wzięło się za chodzenie. Sama stawia kilka kroków, a za jedną rękę zasuwa jak mały samochodzik :-) Z hamowaniem i zmianą kierunku jeszcze marnie, ale nie od razu Karaków zbudowano :-)
Z utęsknieniem czekam kiedy przestanie padać ....
Z utęsknieniem czekam kiedy przestanie padać ....
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Gratulacje dla nowego "chodziarza":-) i dla jej mamy

reklama
Podziel się: