reklama
Ż
żużaczek
Gość
w kwesti tesciów:
szkoda mi Kaliny

w kwestii karmy: Moja dogłębnie rodowodowa psica rąbie fastfudowy Pedigri az jej sie rodowodowe uszyska trzęsą. I z moich obserwacji wynika, ze czuje sie i wyglada znacznie lepiej niz po drogich karmach dla hodowców. Co wiecej włascicielka hodowli, patrzac na Dalkę zaordynowała zmianę karmy dla swojej suki

.
A tak zupełnie z innej beczki, to bym się zdziwiła niebotycznie, gdyby kalina wywalała taka kasę na Royal;-). Mi by chyba ręka uschła

szkoda mi Kaliny


w kwestii karmy: Moja dogłębnie rodowodowa psica rąbie fastfudowy Pedigri az jej sie rodowodowe uszyska trzęsą. I z moich obserwacji wynika, ze czuje sie i wyglada znacznie lepiej niz po drogich karmach dla hodowców. Co wiecej włascicielka hodowli, patrzac na Dalkę zaordynowała zmianę karmy dla swojej suki



A tak zupełnie z innej beczki, to bym się zdziwiła niebotycznie, gdyby kalina wywalała taka kasę na Royal;-). Mi by chyba ręka uschła


Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
NO cóż chwyty reklamowe:-) Pies moich dzieci - stacjonuje u mojej mamy, dokonałe rozwiązanie
- dostaje kaszę gryczaną z wazywami i w zależności od posiadania serca, wątróbkę, lub inne dostępne podroby. Lekarz ostatnio pochwalił mamę za kondycje psicy, więc chyba tak tez jest dobrze i znacznie taniej
O, rety jak mi cięzko:sick: i tak jeszcze ze dwa miesiące
:sick:
po co mi to? A potem będzie jeszcze gorzej




O, rety jak mi cięzko:sick: i tak jeszcze ze dwa miesiące





Hahaha!
Kalina nie wywala kasy, bo nie ma kasy, po ostatnich zakupach samochodowych :-)
Generalnie moje zwierzęta nie były nigdy wybredne, podobnie dzieci, jedza wszystko co sie rusza i nie rusza...
Podziwiam Joasia konsekwencję, tak trzymaj.
Ja jestem za leniwa.
resztki z obiadu, to wszystko, na co mnie stac w moim lenistwie. jakas kasza, jakies sosy- ale moje obiady sa doskonale, zapytaj zuzaczka, wiec koty nie beda nosem kręcić. Niechby sprobowaly!
Qubas, moze sie rozmyslisz co do kota- czy on na domowych resztkach wytrzyma?
Obawiam sie ze ucieknie zaraz pierwszego dnia do Joasi.
:-)
Kalina nie wywala kasy, bo nie ma kasy, po ostatnich zakupach samochodowych :-)
Generalnie moje zwierzęta nie były nigdy wybredne, podobnie dzieci, jedza wszystko co sie rusza i nie rusza...
Podziwiam Joasia konsekwencję, tak trzymaj.
Ja jestem za leniwa.
resztki z obiadu, to wszystko, na co mnie stac w moim lenistwie. jakas kasza, jakies sosy- ale moje obiady sa doskonale, zapytaj zuzaczka, wiec koty nie beda nosem kręcić. Niechby sprobowaly!

Qubas, moze sie rozmyslisz co do kota- czy on na domowych resztkach wytrzyma?
Obawiam sie ze ucieknie zaraz pierwszego dnia do Joasi.
:-)

Ż
żużaczek
Gość
jasli kot bedzie miał w misce to co my na stole, to nich uważa i jej pilnuje
. Mlask mlask....
a to zaduma nad ciastkiem czekoladowym


a to zaduma nad ciastkiem czekoladowym

qubas
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 50
Witam
Hehe fajna debata na temat kociego jedzenia.
Moj tesc jest zdania ze kot powinien sobie sam radzic i zdobyc jedzonko,ewentualnie miska mleka mu sie nalezy.
Kiedys nie było tych wszystkich wynalazkow typu sucha karma ,puszki,ciasteczka,dla psiakow i kotow i jakos zyły i mialy sie dobrze.
A wiec Kalinko-kotek sie dostosuje napewno do twojej kuchni:-)
On jest z tych wszystko jedzacych.Wiec kiedy sie moge spodziewac Ciebie po odbior?
Mala spi mi na rekach wiec przepraszam za bledy :-)
ok pozdrawiam i uciekam.
Hehe fajna debata na temat kociego jedzenia.
Moj tesc jest zdania ze kot powinien sobie sam radzic i zdobyc jedzonko,ewentualnie miska mleka mu sie nalezy.
Kiedys nie było tych wszystkich wynalazkow typu sucha karma ,puszki,ciasteczka,dla psiakow i kotow i jakos zyły i mialy sie dobrze.
A wiec Kalinko-kotek sie dostosuje napewno do twojej kuchni:-)
On jest z tych wszystko jedzacych.Wiec kiedy sie moge spodziewac Ciebie po odbior?
Mala spi mi na rekach wiec przepraszam za bledy :-)
ok pozdrawiam i uciekam.
minia1976
Wredna ;o)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2005
- Postów
- 1 350
Joasiah
Royal hehehheeh. Nawet nie wiem jak to wygląda, bo pewnie drogie jak cholera ... Taki droższy fastfood :-) Mój kot rąbie Kitekata prawie od urodzenia i sama widziałaś jak wygląda, a i nie chorował nigdy. Whiskasa nawet nie chce powąchać ,,,,
Żużak myśliciel lux :-):-):-):-)

Żużak myśliciel lux :-):-):-):-)
Qubas...nie wiem kiedy...ja nie znam dnia i godziny. Mąz wpada i mowi jedziemy do Bialego, masz 5 minut, pakuj dzieciaki. ;-)
Zadzwonie kiedy bedzie to 5 minut.
Magdalenko- wspolzuje, rozumiem, sciskam, kocham. Ciaza jest super u kogos, u siebie przypomina chorobe...przterwaj. wachaj koperek. Rozpieszczaj sie....
Zuzaczku, super minka u Wiktora.
jak po tym ciastku? Nie ma wysypki?
Ja mecze sie bardzo przyjemnie w kuchni, produkuje konfiturki metodapieczenia w piekarniku, nie smzenia, mam tez sporo ogorkow, bede robic marynaty.
Joasia, jak twoj brzus? 25 tygodni prawie, hoho!Juz prawdziwa cięzaroweczka z ciebie.
Chce mi sie malowac, dawno nie robilam tego, ale dzisiaj zaczynam....
martwa natura taka jak na moich podkladkach, zuzaczku, te fleurs de paris. :-)
Zmykam na razie.
Kto wie gdzie mozna kupic porclanowe koty malowane w kwiaty? Takie jak te psy, ale KOTY?
Zadzwonie kiedy bedzie to 5 minut.
Magdalenko- wspolzuje, rozumiem, sciskam, kocham. Ciaza jest super u kogos, u siebie przypomina chorobe...przterwaj. wachaj koperek. Rozpieszczaj sie....
Zuzaczku, super minka u Wiktora.
jak po tym ciastku? Nie ma wysypki?
Ja mecze sie bardzo przyjemnie w kuchni, produkuje konfiturki metodapieczenia w piekarniku, nie smzenia, mam tez sporo ogorkow, bede robic marynaty.
Joasia, jak twoj brzus? 25 tygodni prawie, hoho!Juz prawdziwa cięzaroweczka z ciebie.
Chce mi sie malowac, dawno nie robilam tego, ale dzisiaj zaczynam....
martwa natura taka jak na moich podkladkach, zuzaczku, te fleurs de paris. :-)
Zmykam na razie.
Kto wie gdzie mozna kupic porclanowe koty malowane w kwiaty? Takie jak te psy, ale KOTY?

Ż
żużaczek
Gość
Kalina trzeba by zobaczyć w Almidecor albo w Keramosie. Ale proponuję kupić kotka bez kwiatków i kwiatki namalować. Kotki bez kwiatków do dekoracji sa w dekoladzie
po ciasktu wysypki nietu. Tylko gadał cała noc. Chyba za duzo cukru przed snem i się rozchodził. Dziś w dzien też nie spi


po ciasktu wysypki nietu. Tylko gadał cała noc. Chyba za duzo cukru przed snem i się rozchodził. Dziś w dzien też nie spi


reklama
Ż
żużaczek
Gość
Kalina
nie wiem, czy zachwycający, ale w kwiaty jakby nie patrzeć
https://ssl.allegro.pl/item210781388_kot_porcelanowy_malowany_w_roze_kraklowany_p.html
nie wiem, czy zachwycający, ale w kwiaty jakby nie patrzeć
https://ssl.allegro.pl/item210781388_kot_porcelanowy_malowany_w_roze_kraklowany_p.html
Podziel się: