:-):-):-)Magdalenka ogromnie się cieszymy i gratulujemy, witaj w klubie! Głowa do góry, grunt to pozytywne myślenie.

O matko i córko ile namachałyście, ale udało mi się nadrobić wszystkie nieprzeczytane posty. Wpadłam do Białego na moment, jutro mam wizytę u lekarza i musze rano zrobić badania, potem zakupki, wizyta kontrolna, fryzjer i z powrotem do Cz-chy. Poszaleję jeszcze ze dwa tygodnie, potem wracam i czekamy na Olusia. Mikołaj został u mamy. Ach, jak mu tam dobrze, deszcz nie deszcz, siedzi na podwórku i szaleje w piaskownicy. Mojemu synusiowi nie straszna żadna ulewa, uwielbia spacerowanie po podwórzu, ganianie kur, wsadzanie palucha do klatek z królikami i podglądanie indyków, nie mówiąc o piasku, grzebałby się boży dzień

.
Przyjechała moja siostra, więc dzieciaki szaleją na całego. fajnie jest! właśnie pierze się 3 pranie, pozbierałam wszystkie ciuszki dla malucha i piorę. Ostatnio wpadłam na ciuchy i kupiłam ogromną reklamówe super ciuchów dla chłopaków za jedyne 70 zł. Mówię Wam jak nowe! Aż żal było niektóre odkładać, bo tyle ich było, że nie sposób było wszystkie spakować. Trafiłam na dostawę:-). Muszę jeszcze kupić Mikołąjowi kurtkę-wiatrówkę, bo nie ma żadnej. Biedne dziecko nie ma w czy chodzić w takie dni jak ostatnio:-(. Zaraz poszperam na allegro.
Hurraaa!!!! Mamy narożnik, super, super, super!!!!:-):-):-)

