No to już chyba wszyscy poza Witkiem zaliczyli chorobę, co?
A ja lykalam acatar w tabletkach na nos i szybko miałam spokoj z katarem.
Tez siedzę w domu, jutro mam kontrolę i zobaczymy.
Szkoła na mnie czeka cierpliwie jak wielka Buka za oknem.
Ale slońce dzisiaj nastraja mnie bojowo i na obiad goście jadą...wczorajsze pojechaly po sniadaniu, dzisiaj nowe będą. Posprzatalam salon i nie przejmuje sie, tesciowa babki ziemniaczanej napiekla, podgrzejemy. I ciasto jest...
A ja leśne elfy opisuje wlasnie w chwilach wolnych. Takie legolasowe. haha.
A ja lykalam acatar w tabletkach na nos i szybko miałam spokoj z katarem.
Tez siedzę w domu, jutro mam kontrolę i zobaczymy.
Szkoła na mnie czeka cierpliwie jak wielka Buka za oknem.
Ale slońce dzisiaj nastraja mnie bojowo i na obiad goście jadą...wczorajsze pojechaly po sniadaniu, dzisiaj nowe będą. Posprzatalam salon i nie przejmuje sie, tesciowa babki ziemniaczanej napiekla, podgrzejemy. I ciasto jest...
A ja leśne elfy opisuje wlasnie w chwilach wolnych. Takie legolasowe. haha.
