reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Anetka zatem trzymam kciuki, żeby Magdusi zęby wychodziły po anielsku:tak: A co do organizacji, to jestem zdania, że najtrudniej się zorganizować przy pierwszym dziecku, a potem z każdym kolejnym jest coraz lepiej i łatwiej:-D
 
reklama
Rany Anetka jak Madzia się zmieniła :szok:

Marta spała dziś w końcu jak normalne dziecko od 21.00 do 8.30 :-)
Kalinka jak mój maluch był chory to też miałam wrażenie, że ktoś mi ją podmienił :-p Na szczęście wszystko wróciło do normy i zaczyna dzień od tańca jak zwykle :-)
Coś nas wczoraj podkusiło i pojechaliśmy do Auchan. Tłum z obłędem w oczach, piszczące dzieciaki, sfrustrowani rodzice i Stefen podpisujący swoją książkę :-) Obłęd jakiś .....
 
lece do pracy.
Od rana już wyprowadziłam psa, zrobilam pranie, poprasowalam, ugotowałam obiad, polakierowałam wieszaki, wyprowadzilam psa, zrobilam sniadanie dla trzech chłopów.
teraz ide do pracy odpocząć.....
 
Madzia jest pulchnym aniołkiem.
Żużaczek jest nadpracusiem.
A ja jestem zorganizowana realistycznie. To znaczy robie, co musze, reszta jakoś bokiem przechodzi sama...Dzisiaj nic nie zrobilam. No zjadlam sniadanie. tesciowa wstawila do piekarnika babke ziemniaczana i kotlety.
Tez ide do pracy, ale jutro...dzisiaj ostatni dzien domowego leniuchowania, co siebęde przemęczać...:-)
Magdalenka, wesoluszek z ciebie pogodny.
Przy trojce dzieci nikt nie jest wielki...czasem czuję sie jak łoś...po zderzeniu z ciężarówką. A jeszcze teśc z parkinsonem i nadgadatliwa teściowa...dzisiaj stwierdzila, że się na niagniewam, bo za mało gadałam przysniadaniu.
Każda jednostka nie wyrzucająca z siebie slów z prędkością katiuszy jest podejrzana. czytalam wczoraj, że niektórym kobietom gadanie zastepuje orgazm. ha! Coś w tym jest, a zwlaszcza kobietom w okolicach 70....:-)
 
A to moja bratanica.
Jest pół roku starsza od mojej córki. Jak pomyslę, ze niedługo Magda tak urosnie, to mi się wierzyć nie chce.
Fajnie, że mówicie, ze pulchniutka. Jak byłam na tej choince, to wszyscy mówili, że ona malutka i że drobna jak na swój wiek. Ja nawet mleko swoje ściagnęłam, żeby zobaczyć, czy mam czym karmić, skoro moje dziecko takie malutkie. Mi się wydawało, ze wszystko ok, bo nawet druga bródkę widać:-D


Aha, mam problem, paznokieć na dużym paluchu wrasta bokiem jej w palec. Jest zaczerwienienie i troche ropy przy nim. Mam isc do lekarza? Zrobiłam kompres ze spirytusu, ale myślę, że niewiele to pomoże.
Ktoś miał podobnie?
 
reklama
Do góry