reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
dzieło przez małe d.
Zawisnie w salonie. :-)
hpim0711gj2.jpg


hpim0712sx9.jpg



Qubasku, jestesmy na niedziele zaproszeni do Barszczewa, to gdzies kolo ciebie, to wpadniemy po kotka? Napisze szczegoly w piatek wieczorem, godzinke i tak dalej.
 
Kalina ładni Ci to wyszło! Z Ciebie to człowiek renesansu:tak:

Ja ide dalej spać - może tym razem też lepiej śpiące mi sie trafi:happy2:, bo to drugie strasznie wrzeszczące od po czątku było:-(.
MIlego dnia dziewczyny

Magdalenka szczęśliwie podwójna:rofl2::happy2:
 
Witam!!
Uff ale upał,mieszkamy na poddaszu wiec jeszcze do tego mamy sałne w domu,nie da sie wytrzymac normalnie.
Kalinko tak Barszczewo jest jakies 2 km od nas,wiec po drodze.Ok wiec zapraszam:-)Kotek sie rozbrykał i szaleje,probuje łazic po drzewach.
pozdrawiamy
 
Qubas to może powinnyśmy zabijać kasę na wynajmowaniu sauny? POtem było by na klimatyzator na przyszły rok jak zanalazł:-) Ja też mam swój domek na poddaszu:eek::sick: NA szczęście mogę wyemigrować do mamy:-)
 
Hej
Chwilowo w Białymstoku pokoczuję dwa dni. Potem znowu do Bielska.
Wczoraj zrobiłam 20 słoików czarnej porzeczki...+ 5 kompotu...przedwczoraj 18 słoków wisni i 6 słoków kompotu....hura! Jak po ułożeniu ostatniego kafelka skończy nam sie kasa, będe gosci przyjmowac domowym chlebem i powidłami.:-D:-D

Kalina bardzo mi sie podoba. W połączeniu z cytatem szczególnie. Będe do ciebie przyjezdżać w chwile pochmurne i kierowac myśli na własciwe tory.
 
Żużaczku, śliczny domek, podglądałam na wątku budowlanym :-)
Ciesze sie, ze obraz sie podoba, cytat tez :-)Jonatan mnie zainsoirował. Patrzyłam jak sie bawi na trawie, i taki był piekny- taki sliczny w moich oczach, podoba mi sie, ze ma takiego niezłomnego ducha, taki wesołek z niego, energiusz, smiechotek, podobaja mi sie jego loczki, oczy, pulchne łapki....i pomuyslalam, o tym wersecie, ze jestesmy "przyodziani" przez Boga, wszyscy, mamy cos ładnego w sobie, coś pieknego w Bozych oczach.No i lubie roslinki...uwazam, ze są cudowne. Ale ludzie cudowniejsi. Poza niektorymi odrazającymi wyjątkami :-)odrazającymi moralnie, charakterologicznie itd.
No dobra.
Kazda mama uwaza swojego brzdąca za osmy cud swiata, nie jestem wyjątkiem.
Jutro jedziemy na lotnisko, bratowa moja ulubiona przyjezdza do nas z Canady na dwa tygodnie. Jupi!
Modlimy sie o szczesliwy przylot, ta katastrofa w Brazylii strasznie nas przygnebila, :-(
Dorota leci do Brazylii za 4 miesiące....byla w Sao Paolo na tym, lotnisku, tez tam lądowala ostatnim razem....Tak mi żal....tych ludzi, tych rodzin....Nie rozumiem takich rzeczy, nie mogepojąc. Taki żal straszny...No więc i wy wzychnijcie za nas jutro na tym, lotnisku warszawskim, napisze jak wrocimy, mam nadzieje ze szczesliwie.
Moja bratowa- sliczna i wspaniala kumpela.


To geniusz krawiectwa.Pracuje u projektanta Briana Baileya...szyje taaaaakie cuda....suknie z tafty...jedwabiu....uch...
 
Kalinko! Chwała Bogu. ja samolotów boje siępanicznie (no, może nie samolotów ale latania) i już przezywam sierpniowy lot Boguchy do Portugalii...:-:)-:)-(

Może wpadniecie do nas w soboto/niedzielę? Będziemy w Bielsku pod altaną....:tak:
 
reklama
Kalinko dobrze, że wszystko zgodnie z planem. Cieszcie się gośćmi a goście Wami - w końcu chyba o to w zyciu chodzi, żeby byc razem:-)
Żużak To odwarzna kobieta jesteś. Ja zastanawiam czy mojego w przyszłym roku na kolonnie puścić - sam bardzo chce - i już mi sie serce ściska:confused:
A domek wam pięknieje z dnia nadzień. Rower zakupiony? NInia znaleziona?
Ja chyba tez będe musiała sobie poszukać kogoś do pomocy, bo inaczej polegnę na poczatku kwietnia;-)
A ja nosem siepodpieram, ale jakoś z pomoca mojej kochenj mamuśki przezywam koleny dzien za dniem. USG wyszło doskonale. Dziecko już teraz jest malinką:-) Dostałam błogosławieństwo na wyjaz nad morze, więc kochany mężuś zawozi nas tam w poniedziałek.:-)

Miłego dzionka wszystkim

Magdalenka podwójna:-)
 
Do góry