reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Podobno jednorazowo. Hihi.Potworyszcza, dobry neologizm, dobry.
Jak to będzie w liczbie pojedynczej? To potworyszczę? Tak jak kurczę, szczenię?No to w liczebniku zbiorowym będzie: dwojga, trojga, pięciorga potworyszcząt.:-)
Noooooc, nocoooc, a moj mąz pojechal do stolarni robić dalej meble dla klienta....i sama siedze, uśpiwszy dziecię.
 
reklama
Kalina dała mi zadanie;-);-);-) wypracowanie na swój temat heheheheh
W wolnej chwili hehehehe,napiszę jak się uda to na raz a jak nie to w odcinkach:-):-):-)
A z tymi blogami i opłatami to chyba to jest dopiero projekt,nie wiem,to pewnie nie zdążą uchwalić jakby co,bo zmiana się szykuje.
 
Witaj Anetka1975!:-):-):-):-) Wnioskuję,że niedawno wróciłaś do pracy i maluch zostaje z nianią.Ja też bym chciała jak najszybciej tzn raczej muszę wrócić.Jak znalazłaś nianię o ile to nie jest topsecret? Bo ja szukam i szukam na razie co prawda pocztą pantoflową i nic...:-(
Mania gratuluję synka no tak 42 tydzień ciąży to troche za dużo by było nie?Różnica wieku mdzy dziećmi jest niewielka,jak sobie radzisz przez te 2 tygodnie?
Zużaczek też mi się słowo potworyszcza spodobało:-D:-D:-DMedal za kuchenne przetwory.W nowej kuchni pewnie robota sama sie prawie robi,czysta przyjemność?
Kalinka jak wieczorne nastroje,spleen?
Napiszę zaraz cokolwiek jeszcze zanim minie moja kolej przy komputerze.W nastepnym poście.;-)
 
O rany mam tremę z tym pisaniem o sobie;-)Będzie autobiografia w odcinkach.
Mieszkam sobie w Białymstoku od urodzenia,to tu to tam ale ostatnie 2 lata wróciłam na łono rodziny,odziedziczyłam mieszkanie niewielkie po rodzicach,czyli mieszkam na swoim osiedlu,na którym znam każdy kamień,choć w sumie dużo się tu zmieniło.Moja ulica nazywa się Wasilkowska,blisko centum i na wylotówki za miasto w różnych kierunkach.
Obecnie jestem mamą prawie 11miesięcznego Marcela i siedzę w domu.(rozśmiesza mnie do łez sformułowanie "siedzenie w domu z dzieckiem".Ciekawe która mam siedzi sobie na kanapie).Lepiej by było,żebym wróciła do pracy po zgaszeniu pierwszej świeczki przez mojego synka.Wiadomo pewnie z jakich względów.Szukam nianii.Ale o tym już pisałam wczesniej.
Bardzo sie cieszę,że spedzam czas ze swoim synkiem,wzrusza mnie obserwacja jego postępów.Jest wcześniakiem z 35tyg ciąży,43cm,2200g.Miał co nadrabiać.
Teraz to już sam miód ale nie było za słodko.Doszło w szpitalu do małego niedotlenienia i potrzeba była rehabilitacja.Trwało to jakieś pół roku,ćwiczyłam w domu pod okiem fizjoterapeutki.Korzystalismy też z państwowej rehabilitacji,przez 3 mce jezdzlismy 5 dni w tygodniu do szpitala i oprócz tego cały czas w domu minimum 3 razy na dzień.Latwo nie było momentami ale kto powiedział,że ma byc łatwo.Najważniejsze,że wyszliśmy na prostą i dogonił kalendarzowy rozwój.:-)

I koniec odcinka pierwszego,bo przynudzę za bardzo.;-)
 
Podoba mi się pierwszy odcinek, Ika. No to mamy wspolny temat, mój Jonatan też wcześniak z 35 tygodnia. Znam Wasilkowską i chociaż 7 lat mieszkalam w Bialymstoku, to teraz nie zamienilam bym swojej wsi na ul. Fabryczną, na której mieszkałam.
Poranek zaczęłam bez spleenu, z werwą. Rozrobiłam drożdżiowe buły i rosną sobie w misce pod ściereczką, gotuję kompot, maszyna szumbrum chleb piecze.
Na obiad zapiekanka z ryżu z jabłkami i smietaną. Do tego będą cieplutkie bułeczki z cynamonem i rarytas, co?
Nie wiem, czy uda mi sie dzisiaj cos popisac, bo ciągnie mnie do ogrodu, pielić i podlewać.
Ale może, może....
Witam w nowym dniu!


Każdy nowy dzień jest kwiatem, który zakwita w naszych rękach, ktos napisał....
 
Z newsów - powiesiłam zasłony w kuchni I teraz szukam takich fajnych gąsek z kokardkami kracistymi (biało - granatowymi). Co sobie z parapetu na dół patrza. Wiem, że to kicz. Ale zawsze takie chciałam mieć. Widziałam kiedys sliczne a teraz to tylko taka chińszczyzna naokoło:sick::baffled::eek:
 
Zużaczku, jestem specjalistką od przyjemnego kiczu....:-)Dostaję tego tyle od dzieci przyokazji różnych dni nauczyciela imienin i tym podobne, że obdarowuje calą rodzinę. Jak dostanę gąski, obdaruję ciebie...:-)Bałwanki juz dostalam zimą, dziewczynki z psami, parasiolkami i czym chcesz też....
dwie blachy bulek, zapiekanka z ziemniaczkow, kalarepki, ryzu i marchewki, podlana serem smietana....blacha zapiekanki ryżowojablkowocynamonowej....powinno starczyc na dzisiaj dla mojego stada mężczyzn.
Tesciowa izie dzisiaj na promocje poscieli welnianej z australisjkiej welny...jak cos kupi zabije ją...jeszcze dwa lata zepter splacac trzeba. :-)
 
reklama
Wieści kuchenne: upieczone, mniam!

domkubj1.jpg
 
Do góry