reklama
Ż
żużaczek
Gość
bo się slini
qubas
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 50
Witam ponownie przegladam własnie stronki w necie na temat szczepien i mam dylemat bo nie wiem jaka szczepionka mała zaszczepic,hmm skojarzona czy ta zwykla nie platna.Kobietki jakie macie zdanie na ten temat?Niby pediatra wciska mi ta platna,ale naczytalam sie duzo zlych opini.Na szczepienie jutro wiec moze mi cos doradzicie.Przepraszam za brak polskich znakow ale trzymam niunie przy cycy.pozdrawiam
hej w koncu dotarlam do domu
bylam dzisiaj w warszawie musialam nieszczesny swistek zawiesc ze jestem juz na kolejnym semestrze ufff a ze jeden pociag przegapilam to przyjechalam pozniej
minia kartek nie dlubie jakos nie mam weny ale moze cos niedlugo
Anetka juz wraca w środę to supcio nie moge sie doczekac zobaczyc madzi
bylam dzisiaj w warszawie musialam nieszczesny swistek zawiesc ze jestem juz na kolejnym semestrze ufff a ze jeden pociag przegapilam to przyjechalam pozniej
minia kartek nie dlubie jakos nie mam weny ale moze cos niedlugo
Anetka juz wraca w środę to supcio nie moge sie doczekac zobaczyc madzi
ja szczepie skojarzonymi....i nie mielismy problemów. tez mam szczepienie w środe.
Nic ci nie doradze, poczytaj o skojarzonych....podchodze racjonalnie, skoro wole nowoczesniejszy laptop od starego kompa, to czemu nie wybrac nowoczesniejszej szczepionki od starego typu?technika i nauka ida do przodu.
Pozdrowionka, spadam, bo moje bąble wrzeszczą jeśc.
Nic ci nie doradze, poczytaj o skojarzonych....podchodze racjonalnie, skoro wole nowoczesniejszy laptop od starego kompa, to czemu nie wybrac nowoczesniejszej szczepionki od starego typu?technika i nauka ida do przodu.
Pozdrowionka, spadam, bo moje bąble wrzeszczą jeśc.
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Też cieplutko i radośnie witam nową
"ciężarówkę". Tak jakoś miło jest jak jest jakaśkobitka w pobliżu w stanie błogosławionym. Ale sie rozmarzyłam...
Ze spraw praktycznych to niestety nic nie podpowiem, bo ja zamiejscowa, na przyczepkę
Qubas ja też szczepię skojarzonymi - poglądy w tej sprawie takie jak Kaliny.
Żużaczku no to rzucasz sie w wir pracy twórczej.
Jak jeszcze troche poopowidasz o decu, to i ja siechyba wezmę odkładając szydełko i krzyzyki
Minia Ty masz poprostu szczęście - albo sobie poprostu na to zasłużyłaś. Ja niestety pierwszego miałam grzecznego tylko jak ktoś był ze mną w domu
, a drugi potomek to chyba za karę
bo na ból brzuch nic nie pomagało, więc ryczała prawie na okrągło
:sick:
Joasiu, a gdzie Ty w warszawce studiujesz?



Qubas ja też szczepię skojarzonymi - poglądy w tej sprawie takie jak Kaliny.

Żużaczku no to rzucasz sie w wir pracy twórczej.


Minia Ty masz poprostu szczęście - albo sobie poprostu na to zasłużyłaś. Ja niestety pierwszego miałam grzecznego tylko jak ktoś był ze mną w domu



Joasiu, a gdzie Ty w warszawce studiujesz?
reklama
Podziel się: