reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

czołem dziewczynki
Anetko to co byś chciała?
Magda a ty co porabiasz 16-17 grudnia? bo ja bede w warszawce :laugh2:
gdzie sie wszystkie podzialyscie?
pewnie z rodzinka siedzicie sobie razem
ja zaczelam ogladac nianie :tak:
milego wieczorka
 
reklama
Uffff....
Boguchy płuca zdrowe juz (chyba) jutro do szkoły idzie i na dzień dobry bedzie pisała 3 sprawdziany... może cztery jak się anglistaka nie zlituje:-D:-D.

Witek będzie operowany na początku stycznia.

Mój artykuł o dekoracjach światecznych ukaze się w srodę a ja chce zanieść z pewna niesmiałością moje teksty do kuriera. Moze sie spodobają?

Dzis popracowałam w mojej perfumerii... Od następnej niedzieli bede juz codziennie do Wigilii. na swieta jedziemy do Bielska - wolała bym w domu ale tam dzieciom ciekawiej i radosniej będzie. Przyjdzie Świety Mikołaj, wiecej miejsca na hulanki i swawole...
 
Pozdrawiam nauczycielki:

Z DZIENNICZKA UCZNIA



"Weronika nie słucha poleceń nauczyciela i mówi, że jej to
zwisa. Proszę powiedzieć córce, iż nie może jej nic zwisać"



* * * * *


"Wycina genitalia męskie i żeńskie z papieru i bawi się nimi
na kolanach kolegi."



* * * *


"Uczeń Tomasz pomalował kolegę Radka flamastrem po głowie.
Jednocześnie informuję, iż Radkowi wpisuję uwagę o treści:

Uczeń Radek cieszy się z tego, że został pomalowany flamastrem przez kolegę Tomka."


* * * * *
Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą
godzinę chodzi z genitaliami w rękach, tzn. je trzyma w ręku przez
odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych"



* * * * *


"Radek na moje uwagi odpowiedział: "Spoko, luzik.""


* * * * *


"Michalina upomniana, żeby się nie denerwowała, bo złość
piękności

szkodzi, odpowiedziała: "To pani z pewnością nie
zaszkodzi.""



* * * * *


"Rysuje trumny na marginesach, twierdząc, że zakłada
przyszkolny zakład pogrzebowy, a ja mogę być pierwszym
klientem."



* * * * *


"Mariusz narysował w zeszycie do niemieckiego członek męski i
wmawia nauczycielce, że to św. Mikołaj."



* * * * *


"Córka bezcześci eksponaty w pracowni
biologicznej, wkładając cietrzewiowi w dziób papierosa."


* * * * *


"Odmówił odpowiedzi na lekcji polskiego, twierdząc, że
postmodernizm gwałci jego poczucie estetyki."



* * * * *


"Wysłany z gąbką wrócił z wiadrem i szmatą."


* * * * *
"Uczeń na lekcji krzyczy: nie ma seksu bez pumeksu!."


* * * * *
"Podtapia kolegę na basenie twierdząc, że tamten ma skrzela i
sobie poradzi."



* * * * *


"Męska cześć klasy odmówiła wyciagnięcia fletów."
* * * * *


"Po kichnięciu nauczycielki, Mateusz krzyknął -
cytuje: "Żeby Ci ryja nie urwało""


* * * * *


"Uczennica Justyna C. podrzuca ławkę pod sufit, a kiedy ta z wielkim impetem uderzyła o ziemie
krzyczy "O ***** ale jebło."



"Na zapytanie o powód braku spodenek na lekcji w-f uczeń
stwierdził cytuję:"Nie mam, bo babcia jeszcze na drutach robi.""


"w czasie zwiedzania Wawelu biegał po salach i krzyczał
"Bić bolszewików.""

"Źle zachowuje się na lekcji. Po poleceniu nauczyciela, że
potrzebna będzie wizyta rodziców, mówi, że rodzice nie żyją, a
opiekuni prawni nie zostali jeszcze ustaleni."


*****


"Waldemar zapisywał na marginesach moje przejęzyczenia językowe. Zabrałem mu zeszyt, gdzie znalazłem wspomniane ścierwo skierowane przeciw nauczycielskiemu honorowi. Przeglądając zeszyt
czułem się jakbym przeglądał swoją teczkę z IPNu. .




 
Żużaczku, z niektórych usmiałam sie do łez, ale niestety takie rzeczy dzieją się w szkiołach, a my jako nauczyciele, musimy reagować , niestety tylko uwagami, bo co jeszcze możemy zrobić? Zdrówka chłopakom!
 
Cześć Kobitki,
tak Was podczytuje, ale jakoś problemy inne (czyt. jak na razie brak małych urwisów w domu) więc i jakoś pisać się nie chce :(
Dziś miałam dzień urodzin teściowej, do którego przygotowania trwały już od środy! Więc wyobrażacie sobie skalę dzisiejszego siedzenia za stołem - że wspomnę tylko o 4 daniach gorących! Nie wiem jak można widzieć przyjemnośc w pracy w kuchni trwającej 4 dni, która zostaje pochłonięta w "try miga". W sumie to teraz zaczęłam myślec o odwietkach i o tym jak pogodzić maluszka i przyjmowanie gości? Podzielcie sie doświadczeniami, bo po dniu dzisiejszym chyab zacznę się tym przejmować.
A pozatym to widzę, że stany chorobowe pomału mijają u Was i u potomstwa, cieszę się i tak trzymać!
A tak pozatym to kiedy powinnam zacząć czuć ruchy malucha? W sumie wieczorkiem czasem czuje jakieś tam bulgotki, ale huk - nie wiem czy to nie jakieś trawienne "pozostałości" dnia:confused:

Pozdrawiam jeszcze niedzielnie :)
Ps. Maniu całusy dla rodzinki :-)
 
lidka witaj kobieto i odzywaj się częściej:-D:-D
Co do odwietek to radzimy sobie znakomicie - po prostu goscie przynosza żarełko:-):-). grunt to wiedziec, kogo zaprosić;-);-)


Wczoraj był u nas z wizyta nasz wspólny przyjaciel wieloletni. Potem dostałam semesa, ze "bardzo, bardzo, bardzo ładnie wygladam" no i jestem z tego powodu bardzo bardzo bardzo zadowolona, że moje starania nie poszły na marne:laugh2::laugh2:
 
Witam witam, nie w pracy, w domu! Co za skandal obyczajowy! le dawid jeszcze w pryszczach i dalej mamy zwolnienie!
U nas porządki, gotowanie itd!
 
Witam, witam! Byłyśmy z Zosią u lekarza. W płuckach juz nic nie słychać:happy: tylko katarek ciągnie się...pojutrze mamy wizytę u alergologa.
Ja też zdrowieję, tylko W. jeszcze choruje.
Wiecie ile państwowo czeka sie na wizytę u alergologa? 3 miesiące:-D :rofl2:
 
do kardiologa ze skierowaniem - pół roku. Trzeba sie tylko dowiadywac, bo pacjeci wymieraja i można czasem wczesniej sie dostac....:baffled:
 
reklama
Wiesz co Kalinko, bardzo lubię czytać twój blog, ale te wstawki z Brazylii jakoś tam nie pasują, burzą kameralny, ciepły, zadumany nastrój i troche nie wiadomo o co chodzi, troche jakby ktoś puszczał radosne jingle podczas słuchowiska radiowego. Takie mam odczucie, piszę więc, bo sama lubię szczere opinie:happy: Miłej kwarantanny;-) !
 
Do góry