A
Alusia8989
Gość
Mateuszkowa no ale Ty jesteś szczuplutka mimo wszystko a ja mam 20kg nadwagi ;/ 
buuu ... jakiś podły humor mnie dopadł ostatnio 
buuu ... jakiś podły humor mnie dopadł ostatnio reklama
M
Mateuszkowa
Gość
alusia - co ty gadasz???????jaka szczuplutka???? chcialabym.... ale niestety 
wez mi sie nie doluj tu kobieto! tylko nic slodkiego na pocieszenie! ewentualnie moze byc kefir, szklanka wody, albo ocet !!!!! :-) zagryz salata albo jakims pomidorem
wez mi sie nie doluj tu kobieto! tylko nic slodkiego na pocieszenie! ewentualnie moze byc kefir, szklanka wody, albo ocet !!!!! :-) zagryz salata albo jakims pomidorem
Mateuszkowa mam tak samo...do diety sie zniechecilam bo mi waga podskoczyla do gory i tak jak mowisz...musialabym nic nie jesc by poszla w dol...bo jak mam taki dzien ze odmawiam sobie wszystkiego ,obiadu tez zjem tylko troche -3 takie dni i juz mam 1 kg. mniej a zjem troche wiecej to zaraz mam to spowrotem ...ale to jest wlasnie blad sie wazyc co chwile i nad jednym kilo w te czy wewte plakac
najlepiej wazyc sie raz w tygodniu i caly czas trzymac ostra diete to wtedy widzimy,ze waga spada i sie nie zniechecamy .
Ale ja mimo wszystko cwicze ! Dziewczyny cwiczcie
bo wtedy jak zjecie tego zakazanego batonika czy troche czekolady to chociaz troche go spalicie ,cwiczenia to podstawa!! ja tez nie mam sily... ale zobaczcie jak czas leci...juz za niedlugo bedzie coraz cieplej,pomyslcie o tym ...pozniej bedziecie zalowac ,ze nie przylozylyscie sie bardziej,wiec ... ruszac sie,ruszac a nie stekac,ze checi brak!
Edysiek Ty to jestes juz najszczuplejsza z Nas...wiec nie musisz sie tak przykladac...;-)mysle,ze to hula hop Ci wystarczy...bo juz nie musisz tracic kalorii tylko chcesz cialo wyrzezbic,prawda??
najlepiej wazyc sie raz w tygodniu i caly czas trzymac ostra diete to wtedy widzimy,ze waga spada i sie nie zniechecamy .Ale ja mimo wszystko cwicze ! Dziewczyny cwiczcie
bo wtedy jak zjecie tego zakazanego batonika czy troche czekolady to chociaz troche go spalicie ,cwiczenia to podstawa!! ja tez nie mam sily... ale zobaczcie jak czas leci...juz za niedlugo bedzie coraz cieplej,pomyslcie o tym ...pozniej bedziecie zalowac ,ze nie przylozylyscie sie bardziej,wiec ... ruszac sie,ruszac a nie stekac,ze checi brak!Edysiek Ty to jestes juz najszczuplejsza z Nas...wiec nie musisz sie tak przykladac...;-)mysle,ze to hula hop Ci wystarczy...bo juz nie musisz tracic kalorii tylko chcesz cialo wyrzezbic,prawda??
Ostatnia edycja:
A
Alusia8989
Gość
Oo właśnie ocet :-) musze się iść napić ale czekam na Pana Męża
Lece mu obiad zrobić a potem spać ... więc dobranoc :*
Śpijcie Kobietki dobrze :*
Jutro znowu od samego rana tu bede
Lece mu obiad zrobić a potem spać ... więc dobranoc :*
Śpijcie Kobietki dobrze :*
Jutro znowu od samego rana tu bede
M
Mateuszkowa
Gość
jolit@ - no kurcze ale mnie zmotywowalas! jak czytalam twojego posta to w glowie mowilam sobie te zdania takim wojskowym krzykiem!
alusia - dobranoc, zeby ci sie salata snila :-)
alusia - dobranoc, zeby ci sie salata snila :-)
no czasami predzej...
Uff, dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja czasami mam dosyc mojego własnego i ukochanego Syna - no nie ma co ukrywać, każde dziecko ma czasem "gorszy dzień" - no tak samo jak my ;-) A też jestem cholerykiem i zdarza mi się pokrzyczeć ;-)
No a tak w ogóle to przeglądnęłam tylko ostatnią stronę wątku (wybaczcie!), bo zwyczajnie nie mam siły i czasu - mam do zrobienia jeszcze sporo dziś, czasu mam jak na lekarstwo a jestem wymęczona przeokropnie...
Edysiek - no kurcze, zazdroszczę - ja nigdy niczego nie wygrałam ;-) Co do ćwiczeń to mi też sie nie chce - ani troszkę, ale trzeba, nie ma lekko A w kwestii spania to tez zazdroszczę wszystkim rannym ptaszkom (ja to typowa sowa jestem, siedziec mogę i do 2, ale rano wstać - MASAKRA), zwłaszcza teraz jak na 7 musze być w pracy ...
Alusia - u mnie tak samo! Mój M nienawidzi jak ja krzyczę (On jest z tych obrażających sie, a nie podnoszących głosu), a ja wole pokrzyczeć i mieć wszystko z głowy, a nie kisić sie z ta złością A okres zmniejszonej motywacji po prostu przetrwaj - zawsze takie się zdarzają - jak na diecie Ci cięzko, to może zrób sobie taki "przerywnik" kilkudniowy - jedz tyle, żeby nie przytyć, a nie żeby schudnąć - ponoć pomaga takie coś, nie wiem, nie próbowałam ;-) A słodycze jedz rano - i w bardzio przyzwoitych ilościach (np. 1 batonik, czekoladka albo coś takiego) - jak zjesz to już chodzić za Tobą nie będą i bedziesz mogła skupic się na tym, zeby cała reszta posiłków była racjonalna i dietkowa To akurat na sobie przetestowałam, bo czasem mam ochote na coś niezdrowego - no i własnie staram sie zjesc sobie to ale w zdroworozsądkowej ilości i jak najwczesniej - mam wtedy szansę więkswzą, że to spalę przez dzień
Mateuszkowa, nie daj się złośliwej wadze! ;-) No niestety wagi to takie prtzebrzydłe stworzonka, które czasem przestają dobrze działać (no, bo jakże by to tak, że my nie chudniemy i mamy zastój? ;-)), czeba przeczekać i ponoć naprawi się sama ;-)
No a tak w ogóle to przeglądnęłam tylko ostatnią stronę wątku (wybaczcie!), bo zwyczajnie nie mam siły i czasu - mam do zrobienia jeszcze sporo dziś, czasu mam jak na lekarstwo a jestem wymęczona przeokropnie...
Edysiek - no kurcze, zazdroszczę - ja nigdy niczego nie wygrałam ;-) Co do ćwiczeń to mi też sie nie chce - ani troszkę, ale trzeba, nie ma lekko
A w kwestii spania to tez zazdroszczę wszystkim rannym ptaszkom (ja to typowa sowa jestem, siedziec mogę i do 2, ale rano wstać - MASAKRA), zwłaszcza teraz jak na 7 musze być w pracy ...Alusia - u mnie tak samo! Mój M nienawidzi jak ja krzyczę (On jest z tych obrażających sie, a nie podnoszących głosu), a ja wole pokrzyczeć i mieć wszystko z głowy, a nie kisić sie z ta złością
A okres zmniejszonej motywacji po prostu przetrwaj - zawsze takie się zdarzają - jak na diecie Ci cięzko, to może zrób sobie taki "przerywnik" kilkudniowy - jedz tyle, żeby nie przytyć, a nie żeby schudnąć - ponoć pomaga takie coś, nie wiem, nie próbowałam ;-) A słodycze jedz rano - i w bardzio przyzwoitych ilościach (np. 1 batonik, czekoladka albo coś takiego) - jak zjesz to już chodzić za Tobą nie będą i bedziesz mogła skupic się na tym, zeby cała reszta posiłków była racjonalna i dietkowa To akurat na sobie przetestowałam, bo czasem mam ochote na coś niezdrowego - no i własnie staram sie zjesc sobie to ale w zdroworozsądkowej ilości i jak najwczesniej - mam wtedy szansę więkswzą, że to spalę przez dzień Mateuszkowa, nie daj się złośliwej wadze! ;-) No niestety wagi to takie prtzebrzydłe stworzonka, które czasem przestają dobrze działać (no, bo jakże by to tak, że my nie chudniemy i mamy zastój? ;-)), czeba przeczekać i ponoć naprawi się sama ;-)
A
Alusia8989
Gość
Jolit@ ja nie ide jeszcze spać poprostu mąż wraca z pracy to robie obiad, potem jakaś kawa czy herbatka i jakiś film no i też chodze spać kolo 23 Ah i Twoje słowa mnie to podbudowały. Masz 100% racji że teraz nie chce nam się a za 3 miesiące bedziemy marudzić dlaczego się nie brałyśmy do roboty wcześniej Nawet z tej okazji zrobiłam 10min rowerku doidatkowo :-)
Phoenix dziękuje Ci za dobrą rade :-) pewnie skorzystam A co do naszych mężów to by się dogadali obrażalscy he :-)
Ide Kobietki :*
poprostu mąż wraca z pracy to robie obiad, potem jakaś kawa czy herbatka i jakiś film no i też chodze spać kolo 23 Ah i Twoje słowa mnie to podbudowały. Masz 100% racji że teraz nie chce nam się a za 3 miesiące bedziemy marudzić dlaczego się nie brałyśmy do roboty wcześniej Nawet z tej okazji zrobiłam 10min rowerku doidatkowo :-)Phoenix dziękuje Ci za dobrą rade :-) pewnie skorzystam
A co do naszych mężów to by się dogadali obrażalscy he :-)Ide Kobietki :*
reklama
M
Mateuszkowa
Gość
jolit@ - no widzisz, ale od razu sie lepiej poczulam
phoenix - ale dalas popalic z czcionka ihihihih ;-) ja mysle ze ta waga sie zepsula chyba ;-) a to mi wyglada na jakies przesilenie wiosenne..
wiecie ze za mc przestawiamy zegarki ?????
phoenix - ale dalas popalic z czcionka ihihihih ;-) ja mysle ze ta waga sie zepsula chyba ;-) a to mi wyglada na jakies przesilenie wiosenne..
wiecie ze za mc przestawiamy zegarki ?????