Witajcie, moja córka skończyła dwa latka. Zmagamy się z okresem napadów złości i nie radzeniem sobie z emocjami, co na tym etapie wydaje się naturalnym zachowaniem. Jednak martwi mnie zachowanie córki podczas snu, który od początku spędzał nam sen z powiek. Córka bardzo inensywnie kopie nogami w nocy, kręci się. Śpi z nami. Dodam, że każdego dnia uczy się nowych słów. Czy Wasze dzieci, też tak reagugują? Czy powinnam udać się do jakiegoś specjalisty? Pasożyty są już wykluczone. Będę wdzięczna za rady/ wymianę Waszych doświadczeń.
reklama
daariaa9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2021
- Postów
- 2 947
Jaki sen miała wcześniej ? Mój syn od początku źle śpi i do tej pory czasem w nocy kopie, rzuca się i podejrzewam, że to właśnie emocje bo czasem też się tak złości jakby, ma 3,5lat. Zależy tez co się w ciągu dnia działo i tak odreagowuje. Spróbujcie przed snem dociskania, zawijanie w koc lub matę jako ,nalesnik’ do tego nam terapeuta SI polecił po prostu wałkowanie wałkiem do ciasta po 10 razy na stronę jak jest zawinięty w koc, huśtanie w kocu. Jeśli chodzi o docisk też bawimy się w kanapkę, mały leży z rękami wzdłuż ciała i ja mówię, że najpierw smaruję masełkiem i tak mocno od góry do dołu przejeżdżam rękami, kładę coś na tą kanapkę to mocniej dociskam dłonie i wtedy też ściszam ton głosu i mówię powoli żeby ten głos go wyciszył.Witajcie, moja córka skończyła dwa latka. Zmagamy się z okresem napadów złości i nie radzeniem sobie z emocjami, co na tym etapie wydaje się naturalnym zachowaniem. Jednak martwi mnie zachowanie córki podczas snu, który od początku spędzał nam sen z powiek. Córka bardzo inensywnie kopie nogami w nocy, kręci się. Śpi z nami. Dodam, że każdego dnia uczy się nowych słów. Czy Wasze dzieci, też tak reagugują? Czy powinnam udać się do jakiegoś specjalisty? Pasożyty są już wykluczone. Będę wdzięczna za rady/ wymianę Waszych doświadczeń.
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 22 530
Sprawdziłabym ferrytynę i żelazo. Tego typu „niespokojny” sen może być oznaką anemiiWitajcie, moja córka skończyła dwa latka. Zmagamy się z okresem napadów złości i nie radzeniem sobie z emocjami, co na tym etapie wydaje się naturalnym zachowaniem. Jednak martwi mnie zachowanie córki podczas snu, który od początku spędzał nam sen z powiek. Córka bardzo inensywnie kopie nogami w nocy, kręci się. Śpi z nami. Dodam, że każdego dnia uczy się nowych słów. Czy Wasze dzieci, też tak reagugują? Czy powinnam udać się do jakiegoś specjalisty? Pasożyty są już wykluczone. Będę wdzięczna za rady/ wymianę Waszych doświadczeń.
Madzia86G
Fanka BB :)
Jeśli chodzi o któtki opis jak wyglądają nocki to jakbym w dużym skrócie widziała nocki mojego synaWitajcie, moja córka skończyła dwa latka. Zmagamy się z okresem napadów złości i nie radzeniem sobie z emocjami, co na tym etapie wydaje się naturalnym zachowaniem. Jednak martwi mnie zachowanie córki podczas snu, który od początku spędzał nam sen z powiek. Córka bardzo inensywnie kopie nogami w nocy, kręci się. Śpi z nami. Dodam, że każdego dnia uczy się nowych słów. Czy Wasze dzieci, też tak reagugują? Czy powinnam udać się do jakiegoś specjalisty? Pasożyty są już wykluczone. Będę wdzięczna za rady/ wymianę Waszych doświadczeń.
Do 2 roku życia nocki to był jeden wielki ciąg koszmarnych nocek.
Po 2 roku życia niby się poprawiło ... ale daleko nam było jeszcze do spokojnych przesypianych nocek.
Tak po prawdzie to dopiero w okolicach 3 roku nocki zaczęły się naprawdę mocno uspokajać.
Każda faza z nowymi umiejętnościami to automatycznie u nas złe nocki.
Nawet teraz gdy ma 3,5roku , gdy mamy bardziej jakiś bardziej aktywny dzień i bardzo dużo się dzieje to wiem, że noc będzie nieciekawa.
Za dużo bodźców i organizm musi tak jakby odreagować.
Madzia86G
Fanka BB :)
Też znam tę metodęJaki sen miała wcześniej ? Mój syn od początku źle śpi i do tej pory czasem w nocy kopie, rzuca się i podejrzewam, że to właśnie emocje bo czasem też się tak złości jakby, ma 3,5lat. Zależy tez co się w ciągu dnia działo i tak odreagowuje. Spróbujcie przed snem dociskania, zawijanie w koc lub matę jako ,nalesnik’ do tego nam terapeuta SI polecił po prostu wałkowanie wałkiem do ciasta po 10 razy na stronę jak jest zawinięty w koc, huśtanie w kocu. Jeśli chodzi o docisk też bawimy się w kanapkę, mały leży z rękami wzdłuż ciała i ja mówię, że najpierw smaruję masełkiem i tak mocno od góry do dołu przejeżdżam rękami, kładę coś na tą kanapkę to mocniej dociskam dłonie i wtedy też ściszam ton głosu i mówię powoli żeby ten głos go wyciszył.
Kuba nie znosi ... takiego uciskania, ściśnięcia, momentu gdy jest "zablokowany" . Przytulić go to jeszcze ok, ale w sytuacjach gdy jest np dookoła dużo osób i jest ściśnięty to zaczyna panikować ( w przedszkolu gdy się zbierają w grupie to stoi zawsze na samym począku/końcu- nigdy w środku ) , zwinięty ciasno w koc jak naleśnik - dostaje paniki. Zresztą ja reaguję tak samo
Podziel się: