reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

A mnie Kamiś dziś zaskoczył, jak prasowałam wsadziłam go do bujaczka, dalam stolik- tam jest taki nakładany blacik), bujaczek mam w pozycji półleżącej obracam się a on siedzi zadowolony, polożyłam go i patrze, a ten złapał się za zabawke która na nim jest i siadł. A jak leżał na macie tak próbował sie podciągnąc za zabawke ze myślałam ze pałąk złamie.
Ale spryciulek. Gratulacje przeogromne:-)
 
reklama
Dziękuje bardzo za wyjaśnienie i przepraszam ze nie dokładnie przeczytałam regulamin. Nadrobie to:tak:

Nie, no co ty. Nie przepraszaj. Ja sama przeczytałam dokładnie ze dwa dni temu przez przypadek.:tak::tak: I też nie mam dostępu, więc - piszmy, piszmy!:-D

A mnie Kamiś dziś zaskoczył, jak prasowałam wsadziłam go do bujaczka, dalam stolik- tam jest taki nakładany blacik), bujaczek mam w pozycji półleżącej obracam się a on siedzi zadowolony, polożyłam go i patrze, a ten złapał się za zabawke która na nim jest i siadł. A jak leżał na macie tak próbował sie podciągnąc za zabawke ze myślałam ze pałąk złamie.

Skubaniec mały! Brawo!!
 
MALENA bo Izunia lubi wode a nie lad HEHEH :-)
brawo DLA KAMILKA i innych dzieciaczkow za piekne postepy :-)
MADZIU a Sebcio juz sie przekreca z pleckow na brzuszek lub odwrotnie ?
EVELAJNA a to ty dlatego tyle produkujesz aby na zdjeciowy i zamkniety miec dostep heheh ZART :-)
MAMO MAKSA nie przepraszaj :-)
 
ppatqa ale siłacz z Kamilka:szok::-)GRATKI!,kurka trzeba tak uważać z tymi gagadkami,jak już wiadomo,u Magdziuni to było,że mały uwolnił się z szelek?

tylko czekaćjak zaczną pełzać,raczkować,chodzić:szok::szok::rofl2::rofl2:Ja już się boję,wtedy to chyba nie posiedzimy na luzie na BB
 
Dorotko tak przekręca się i nie ważne czy leży na brzuszku czy na pleckach to kręci się i wierci wokół własnej osi - śmiesznie to wygląda bo nie minie minuta a on już w innej pozycji jest.
 
reklama
kate no to z Mariczki Motylia rosnie;-)fajosko,no to sie zaczelo plucie:rofl2::szok::-D

a Miki zakumał,że można do tyłu się poruszać,próbuje ciągnąć grzbiet do czworaków a potem fik odpycha się tak śmiesznie do tyłu:-)Taki niby niskonapięciowiec z niego,a tu śmigać zaczyna:szok:

oj, normalnie Marika to by z wanienki nie wychodziła :-D

już Wam pisałam, że Marika tak się wprawiła w "chodzeniu" do tyłu, że rokładam już dwie maty z puzzli piankowych, ale i tak jej mało i zaraz na podłodze ląduje; i zaczęła już podciągać kolanka jakby chciała iść do przodu, ale jej nie wychodzi i jak raczek do tyłu pełza odpychając się rączkami; poza tym leżąc na brzuchu ostatnio robi coś takiego, że staje na głowie i na palcach u stóp (próbujecie sobie to wyobrazić????:-D) i podnosząc całe ciało do góry robi taki "koci grzbiet" - normalnie się boję, żeby jej się nic nie stało :szok::szok::szok: wariatka z niej

za to na basenie! nic jej nie straszne
fotki beda na zdjeciowym

basen jest super! trzymajcie kciuki, żeby zwolniło się dla nas miejsce na naukę pływania od początku kwietnia :-)

Jak ja wam zazdroszcze tego basenu. Mój mąz ciągle mnie męczy zeby pójść z małym. A ja jakaś taka strachliwa jestem. Ze jest za zimno i że mały po basenie się przeziębi i zebyśmy do lata poczekali. Może jednak trzeba się przełamać:tak:

ja to bym mogła każdego dnia chodzić taką Marika ma radochę!!!

A mnie Kamiś dziś zaskoczył, jak prasowałam wsadziłam go do bujaczka, dalam stolik- tam jest taki nakładany blacik), bujaczek mam w pozycji półleżącej obracam się a on siedzi zadowolony, polożyłam go i patrze, a ten złapał się za zabawke która na nim jest i siadł. A jak leżał na macie tak próbował sie podciągnąc za zabawke ze myślałam ze pałąk złamie.

widać, że już większość naszych dzieci chce siedzieć...

No chyba, że śpi :-D
Dziś uparcie ćwiczył przekręcanie się z plecków na brzuszek i wyglądał jak mały zapaśnik :-D

naprawdę trzeba uważać - ja czasem siedzę z Mariką na łóżku i kładę ją na brzuchu i nawet się nie obejrzę, a ona już przy brzegu łóżka i nogi jej wystają; no jeszcze trochę i się nauczy sama niego schodzić :-D:-D:-D

no to juz mamy przewodniczaca, zastepce i skarbnika tej naszej bandy:-p:-D

dobre :tak:
 
Do góry