reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

Cześć dziewczyny !
Jestem mamą 3 - letniej Julki.Moja córeczka zaczęła chorować na zakażenia dróg moczowych jak nie miała jeszcze skończonych 2 - latek.u niej objawiało sie to w moczu bardzo dużą ilością leukocytów i białka (oznaczalnego).Miała robione usg nerek, urografię i cystouretrografię, usg stawów biodrowych( było wskazane po silnych ,napadowych bólach w pachwinach), proitenogram, mocznik, kreatyninę,albuminy i szereg innych, których ja nie jestem w tej chwili wymienić,refluks został wykluczony.Od półtora roku miała około 10 zakażeń dróg moczowych(posiew zawsze jałowy).Wszystkie zakażenia charaktryzują się b. wysoką ilością leukocytów i oznaczalna ilością białka.I wszystkie choroby nerek i układu moczowego zostały wykluczone, a zakażenia nadal występują, średnio co 2 miesiące.Może wy orientujecie się co może byc przyczyną, bo ja już sama nie wiem co mam robić.Zaznaczę, że mocz do laboratorium noszę do szpitala i czekam na wynik badania okoła 30 min., nie ma mowy,że długo stoi i coś samo moze się zrobić.W październiku jadę do kolejnego nefrologa do Poznania na ul. szpitalną z kompletem badań ( na wizytę czekam pół roku, słyszałąm ,ze są tam bardzo dobrzy lekarze), może tam cos zobaczą ,czego inni nie widzą.Dodam,ze ostanie zakażenie trwało 5 miesięcy i od tamtej pory ( od czerwca jest spokój)
Pozdrawiam serdecznie
Julia

 
reklama
witam wszystkich
od niedawna zaczelam niestety borykac sie z tym problemem,moja jula ma 11 miesiecy, i dwa tygodnie temu dostala strasznej goraczki, badanie moczu wyszlo zle,usg nic nie wykazalo a ob-60, jula dostala tercefoxym,po 5 dniach ob spadlo do 30 ale w moczu sa nadal bakterie.wczoraj dalismy mocz na posiew drugi raz bo wczesniejszy wyszedl 7>10 dostala tez furagine, i mamy zapisac sie na ucm,co dalej robic jestem jeszcze zielolna w tym temacie :-[ poradcie mi cos
 
Aniu napewno musisz się uspokoić.Proszę napisz o tym posiewie cos więcej piszesz 10do7,ale czego jaka o była bakteria i czy antybiotyk ,był podany według antybiagramu?Czeka Was cystografia,co nie jest zbyt przyjemnym badaniem,ale tylko w ten sposób,można wykryć czy przypadkiem Twoja córeczka nie ma jakiejs ukrytej wady ykładu moczowego.Mam jeszcze jedno pytanie jak pobierasz mocz ,bo to także bardzo wazne?Chodzi mi o to czy przyklejasz woreczek ,czy łapiesz mocz prosto do kubeczka?A i jeszcze jedno bardzo prosze napisz cały wynik moczu (ogólnego)chodzi mi o ciężar właściwy i ph moczu.
 
amelko co do tego antybiagranu to nie wiem o co chodzi a wynik moczu znam tylko z informacji lekarza ogolnie a wszystkie dokumenty sa w szpitalu dzis dam mocz jeszcze na badanie do prywatnego laboratorium a pobieram go sadzajac mala na nocniku do ktorego wkladam pojemniczek i czekam,nia wiem czy to dobra netoda?a co do tego badabia to jest takie straszne?bo my dzwonilisny wczoraj zeby sie zapisac do przychodni przy instytucie matki i dziecka nie wien czy to dobry adres? i sa miejsca dopiero na grudzien :-[ a chcemy wiedziec wczesniej bo do grudnia to jeszcze szmat czasu. a czy ty przechodzilas juz przez to?
 
Aniu metoda ,którą pobierasz mocz jest straszna ,mimo że umyjesz wypażysz nocnik w nocniczku zawsze mogą być bakterie.Wynik moze być zafałszowany i dziecko może być nie potzrebnie faszerowane antybiotykiem.Kiedy mała się obudzi umyj dziecko normalnie mydełkie,,potem powtórz to samo,ale rivanolem osusz jałowym gazikiem.O co mi chodzi z tym antybiagramem ,bo znasz tylko miano bakterii,ale nie wiesz jaka to bakteria,cystografia polega na zacewnikowaniu dziecka potem wstrzykują dziecku ,kontrast i robią zdjęcia rentg,potem dziecko musi się wysikać i po zrobieniu siusiu robią następne zdjęcie,celem sprzwdzenia czy pecherz został do końca opróżniony.Może nie jest to takie straszne dla dziecka ,ale dla rodziców dziecko,płacze a my nie możemy nic zrobić,ale możesz być cały czas przy córeczce.Szukaj innej przychodni niech lekarz,który napisał Ci skierowanie dopisze na nim PILNE,mi brakuje słów ,żeby dziecko czekało w kolejce,a nie daj boże coś tam dzieje (tfu,tfu)ja byłam w innej sytuacji moje dziecko ,w 4 tygodniu życia złapało pierwsze zakażenie ,potem z jednego szpitala przewieźli nas na drugi ,tam zoperowali mi Amelkę wyłaniając przetoke ,którą siusia.Ma ją pod pępkiem i leje się mocz 24 godz na dobę,ale moje dziecko ma obustronny reflux 5 stopnia.Jeszczs jedno Twoje dziecko nie ma jeszce roczku takie dzieci przyjmowane są poza kolejnością.Może wejdz poprostu do gabinetu lekarskiego i nie czekać na grudzień.My za kilkadziesiąt godzin mamy przeszczep moczowodów a Amelka ma juz 2 i miesiące.Aniu jak tylko beziesz miała wynik badania ogólnego proszę o napisanie o tym .Pytasz czy ja przechodziłam przez to cały czas przechodzę ,jestem kłębkiem nerwów,ale wiem ,że moje dziecko będzie kiedyś zdrowe.Pozdrawiam Grażyna
_514861_n.jpg[img]
Do operacji zostało 624 godz.
 
Ojej Amelka współczuję Ci .Miejmy nadzieję ,że wszystko będzie dobrze,ale musiałaś sie nacierpieć i Twoja córeczka też.Życzę powodzenia i aby operacja się udała.Co ja mówię UDA SIĘ !!!! Ja na wizytę u nefrologa czekam pół roku, dlatego,że nefrologów jest mało.A ostatni był kiepski, praktycznie nic nie robił,a córeczka po jego leczeniu lądowała w szpitalu z powodu białkomoczu.Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia !!!!
Julia
 
Grazynko posiew wyszedl jalowy na szczescie, dzis bedzie wynik moczu i morfologii, co do tego cystografi to gdzie Wy robiłyscie mozesz mi doradzic jakiegos dobrego nefrologa z Warzszawy. dzis pobralam mocz do badania do woreczka a pozniej przelalam do pojemniczka zobaczymy jak wyjdzie, dzis ostatni dzien brania antybiotyku jak widac zadzialal bo posiew jest ok.a co do tego antybiagramu to musieli robic bo sprawdzali na poczatku leczenia czy ta bakteria jest wrazliwa na antybiotyk, okazala sie wrazliwa i antybiotyk dobrze dobrany, a swoja droga to powinni to sprawdzic od razu a niepo 3 dniach brania antybiotyku,bedziemy dzwonic jeszcze raz jutro i zastosujemy sie do tego co mowilas, ze dzieci w tym wieku przyjmuja bez kolejki??zobaczymy?? a jak nie to bedziemy probowali w inny sposób.Grazynko badz dobrej mysli a widze, ze tego sie trzymasz w koncu kto zadba o nasze kruszynki jak nam zabraknie sil.
pozdroawim Was dziewczyny
 
Aniu2, my z Filipem jeździmy do Warszawy właśnie do szpitala na Szaserów - jest tam poradnia nefrologiczna. Nas prowadzi p. doktor Goszczyk - wydaje mi się, że jest dobrym lekarzem. Cystografię też tam robiliśmy i nie czekaliśmy zbyt długo - napewno zapiszą Cię wcześniej, niż na grudzień. Może tam spróbuj. Jak chcesz, to mogę Ci nawet podać telefon jeśli napiszesz na priva - gosiaczek7031@tlen.pl, bo teraz nie mam go przed sobą.

pozdrawiam
nikita
 
reklama
nikitta
wyslalam wiadomosc na Twoj adres niestety bez odpowiedzi zwrotnej, chcialam jeszcze zapytac ile dokladnie czekaliscie na te cystografie i jak Twoje malenstwo miewa sie teraz?
 
Do góry