Ja to Wam powiem dziewczyny,ze bym chciala pojsc do takiej naprawde fajnej i dobrej kosmetyczki, co to bym mi poradziła jak mam dbać o swoją facjate i nie kremami za miliony złotych. Nie chodzę w ogole, boję się strasznie. Kiedyś dwa razy poszlam do kosmetyczki z polecenia na depilacje wąsika woskiem. Młoda bylam. Nakładala mi ten wosk, przyklejala plasterki i kilka razy odklejala i znow bo się dobrze nie wyrwało. Potem mi czymś to miejsce smarowala, jak sie potem okazało w domu jakimś fluidem zeby zaczerwienienie przykryć. Po dwóch wizytach nabawilam się takiego zapalenia, całe okolice w krostach.. Pol roku leczylam się u dermatologa, babki, która sapala mi,ze jak mam wąs to mam A nie wymyślam i chodzę do kosmetyczek. Od tamtej pory stosuje tylko krem. Ale teraz w ciazy mi sie rzucił włos wszędzie większy i chyba będę musiała się wybrać..