keki84
Fanka BB :)
Witam w sobotę :-)
Dziś 6dpt i nastał czas wyluzowania dla mnie. Doszłam do wniosku, że robienie bety czy choćby sikacza przed poniedziałkiem nie ma sensu, bo niczego nie zmieni... Nadal bardzo się obawiam tego, co będzie jak się okaże, że się nie udało. Wydaje mi się, że dopadnie mnie czarna rozpacz i nie będę miała ochoty na żadne głupie święta, bez ciąży, pracy i perspektyw :-( I wkurza mnie, że nic na to nie mogę poradzić...
Dziś 6dpt i nastał czas wyluzowania dla mnie. Doszłam do wniosku, że robienie bety czy choćby sikacza przed poniedziałkiem nie ma sensu, bo niczego nie zmieni... Nadal bardzo się obawiam tego, co będzie jak się okaże, że się nie udało. Wydaje mi się, że dopadnie mnie czarna rozpacz i nie będę miała ochoty na żadne głupie święta, bez ciąży, pracy i perspektyw :-( I wkurza mnie, że nic na to nie mogę poradzić...
Prezenty popakowane, choinka ubrana :-) Idę ogarnąć domek i może wezmę się za prasowanie. Miłego dnia.
Ja w poniedziałek wybieram się na PRG i też już mniej więcej będę widziała na czym stoje czyli jak leże...


Na szczęście była to bardzo niewielka ilość i już się nie powtórzyła; tak się zastanawiam czy to może implantacja - jeżeli miałam blastocystę 5BB czyli wydostającą się już z otoczki, być może, chociaż to prawie nie możliwe ....ehhh, te domysły