reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Witajcie Dziewczynki,
wyczekiwana od poniedziałku hrabina @ nareszcie przybyła, od jutra zaczynam Estrofem 3x1 tab, już się zapisałam do doktorka na 30 grudnia na podgląd, a w okolicy 3 stycznia jak dobrze wszystko się potoczy będzie crio :-)

mimo tego, że raczej mało się udzielam na forum, to co dzień jak tylko wracam z pracy czytam co ciekawego napisałyście (małe zboczenie ;-) ) Trzymam za Was ogromniaste kciuki, a tym którym się udało gratuluję.

Olusia, przed poprzednią stymulacją również przez miesiąc brałam antyki, doktorek wtedy mi wytłumaczył że to na wyciszenie jajników a także by przypadkiem żadna torbiel się nie wytworzyła, która mogłaby nam zepsuć plany, więc ja na Twoim miejscu wzięłabym.
 
reklama
Keki oczywiście, że chodziło mi o art. 33 a nie 55 KP :sorry2: Może jak się uda ustal z szefem, że od razu pójdziesz na L-4 więc nie będzie ponosił żadnych kosztów a z wynagrodzeniem za pierwszy miesiąc, za który płaci pracodawca jakoś się dogadacie?
 
Dzisiaj pojechalam autobusem do tesciowej,niby tylko 120km ale....tak mnie wytrzeslo na dziurach ze masakra i uwaga...az 4 godziny podrozy :( nie ma to jak pksy ...
Teraz relaksik z tesciowka ;)
 
Jo.M ja w naszej klinice poprosilam o scan wynikow i przesłanie na maila, moze Ty tez tak poproś??

Olusia ja tez teraz biore antyki , aktualnie koncze 1 opakowanie, mnie tez tak wytłumaczyli ze to na wyciszenie organizmu, zeby hormony sie po tych naszych stymulacjach unormowały
 
Cześć dziewczyny, nie odzywałam sie dawno bo czekałam na wizyte u pana specjalisty od niepłodności...była we srode. Proszę o radę i chyba pocieszenie...która z Was jest tutaj z problemem niepłodności męskiej? moj mąż tak jak kiedyś pisałam ma 3 mln plemników na ml 22 % w ruchu post. i tylko 2 prc. prawidłowych brzmiało jak wyrok...teraz ten lekarz zalecił sterte badań na raka jader i wizyte u urologa...tego już jakos nie umiem sobie poukłądać...czy to jest mozliwe? zdarza sie ?i powiedzcie mi w jakim dniu cyklu mam zrobić ahm?
 
Cześć dziewczyny, nie odzywałam sie dawno bo czekałam na wizyte u pana specjalisty od niepłodności...była we srode. Proszę o radę i chyba pocieszenie...która z Was jest tutaj z problemem niepłodności męskiej? moj mąż tak jak kiedyś pisałam ma 3 mln plemników na ml 22 % w ruchu post. i tylko 2 prc. prawidłowych brzmiało jak wyrok...teraz ten lekarz zalecił sterte badań na raka jader i wizyte u urologa...tego już jakos nie umiem sobie poukłądać...czy to jest mozliwe? zdarza sie ?i powiedzcie mi w jakim dniu cyklu mam zrobić ahm?
cześć, u mojego męża są podobne parametry nasienia, ale anatomicznie i hormonalnie wszystko jest dobrze, więc nie wiadomo, z czego problem wynika. Powtarzaliście badanie nasienia? może to jednorazowe? ehhh a ja wczoraj byłam u ginka, Pomimo luteiny na wywołanie @ nie przyszła, okazało się, że pęcherzyki nie pękły, Dostałam antyki i kolejna wizyta za 3 tygodnie. a tak z innej beczki, Czytałam kilka tygodni temu na FP naszego bociana, że prawdopodobnie leki do stymulacji będą refundowane. słyszałyście coś na ten temat?
 
cześć dziewczyny . ja już jestem w domu . nadal jestem troszkę osłabiona bo dalej jak myślę o jedzeniu to aż mnie skręca nie było jednak podstaw abym tam jeszcze leżała bo nie mam żadnych plamień nic mnie nie boli no i mam się cieszyć , że mnie mdli bo to oznacza prawidłowo rozwijającą się ciąże a wszystkie wymiary na usg też są prawidłowe
 
cześć dziewczyny . ja już jestem w domu . nadal jestem troszkę osłabiona bo dalej jak myślę o jedzeniu to aż mnie skręca nie było jednak podstaw abym tam jeszcze leżała bo nie mam żadnych plamień nic mnie nie boli no i mam się cieszyć , że mnie mdli bo to oznacza prawidłowo rozwijającą się ciąże a wszystkie wymiary na usg też są prawidłowe

To dobre wiesci :)
 
Kola2 u nas też jest problem ze strony męża. Wyniki ciutkę wyższe niż u twojego bo ostatnio miał 5 mln (gdzie przy pierwszym podejściu do in vitro, ponad 2 lata temu było ich 12mln). Nie wiem skąd od razu taki tor myślenia lekarza o nowotworze ??:confused:
U mojego np najprawdopodobniej problem z płodnością dało ściągane w dzieciństwie jądro (bo uciekło z moszny), a drugie jądro jak ostatnio przez przypadek w rozmowie się dowiedziałam ma najprawdopodobniej "wędrujące" ale tego jeszcze żaden lekarz nie zbadał. Chcieliśmy iść na operację i przymocować to jądro aby nie uciekało do pachwiny ale nikt niestety nie da nam gwarancji, że nasienie na tyle się poprawi żeby uzyskać naturalnie ciążę, a że byliśmy na granicy kwalifikacji do refundacji z tą liczbą i ruchliwością plemników (bo tam jest do 15mln) to odłożyliśmy w czasie tę operację.
W niedalekiej przyszłości będzie trzeba ją wykonać dla zdrowia męża ;)

Nie zadręczaj się, nie myśl o najgorszym :* zanim nie jest nic zbadane to nie dopuszczaj do siebie nawet takich myśli :-)
 
reklama
Do góry