reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Danii nie smutaj, taka sama sytuacja jak u mnie, 9 komórek dojrzałych, 3 się zapłodniły;-)
Może kolejne ruszą jutro!!!Nie wszystkie w równym tempie się dzielą, ja mam jedną blastkę w brzuszku z tych komórek;-)
Spoko, będzie dobrze kochana, transfer w której dobie????
 
reklama
Milkaa1989 bete robilam w sierpniu, pozniej mialam wizyte kwalifikacyjna do kolejnego podejscia a od pazdziwrnika bralam antyki. Nasz doktorek wychodzi z zalozenia ze jak pierwszy krotki protokow nie dal ciazy to trzeba zmienic wiec ide dlugim protokolem :) mimo to ze u nas jest problem ze plemniki nie zadzialaly to i tak zmienil :) tez nie jest za podawaniem 2 zarodkow jak mi to ostatnio tlumaczyl :)
 
Byłam u lekarza L4 mam przepisane do 28.11 do wizyty USG mam nadzieje ze wtedy tez bedzie serduszko
wink.gif
,leki dalej mam brac lutka, dupka, encorton, bromergon, glucophage no i clexane rowniez ktory bralam od transferu przez 10 dni. Jutro jade dla spokoju bete jeszcze powtórzyć.
bunieczku jaka mialas pierwsza bete przypomnij mi...?
quinnie bardzo mi przykro:( tule mocno
 
Witajcie dziewczeta. Ja juz po zabiegu, pan doktor zrobil mi usg i dal mi nadzieje ze moze jednak, zmienilismy sprzet ale okazalo sie ze to falszywy alarm. Wzieli mnie na operacje i jestem juz po. Boli jak cholera, jajowód lewy wyciety bo tam sie moj cud zaczal rozwijac. A ze byly spory nie dalo sie tylko naciac wiec jestem tylko z jednym. Fizycznie jest nawet nie zle ale psychicznie to jakas masakra: -( tym bardziej ze to byl naturals:-( wiem ze jeszcze jest szansa skoro teraz sie udalo ale teraz mniejsza: -(no ale zostaje in vitro wiec musi byc dobrze!!!!
 
reklama
Do góry