reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

U mnie to trudno mówić już o jakichś dolegliwościach,bo to dopiero 3dzirn gonapeptylu, ale bolą mnie piersi:/ poza tym ok, dziś nawet zastrzyk mnie nie bolal-az się zdziwiłam;)
Tosia, Ty już finiszujesz;) mocno zaciskaM kciuki;)
 
reklama
Emenems - rozumiem. W domu rzeczywiscie przy nadmiarze wolnego czasu rózne mysli krązą po główce, nie zawsze najlepsze. jak jest zajęcie to i samopoczucie lepsze. jesli sie dobrze czujesz to ok. ale uważaj na siebie i na malenstwo.. nerwy tez szkodza

Anika - no coż nie najepiej ale wiem że trzeba wytzrymac (ja juz wybrałam 13 + 10 gonapeptylu zastrzyków) - początkowo meczyly mnie uderzenia gorąca, caly czas brak koncentracji okropny, no i czuje sie juz teraz bardzo rozdęta, brzuch mam ogromny czuje jak woda zatrzymuje mi sie w organizmie (brzuchol, rece) . Mam juz szczerze dosc tych zastrzyków ale juz niedługo... (bo menopur to kolejne 10 zastrzyków juz na te chwile) a jak Twoje odczucia?

Spokojnie :) nie przemęczam sie :) a przynajmniej jestem wsród ludzi i.... Paradoksalnie czuje sie bezpieczniej - w pracy mam meza w dom sama siedze :)
Nie pracujemy razem w sensie widzenia sie ale jest gdzie zawsze pod reka - pisze SMS " chodz do biura" i po 2 minutach jest :D

No dobra, smsy tylu " zjadłabym jabłko ale zapomnialam wziac " tez sa czesto hahaha
 
Anika ja tez mialam wrazenie że tylko 14. Bo nic dr nie mowil o wiekszej liczbie. a potem po wybraniu 13 (mialo byc 14 ale potłukłam jeden) - na wizycie kiedy zaczynała sie stymulacja dpstałam znów 1 dziennie zastrzyk z gona i 1 zastrzyk menopur czyli od 10 dni (od wizyty) stymuluje sie 2 zastrzykami dziennie (mój brzuch jest juz jak sitko prawie ;) i tak do soboty a w sobote podejmie dr decyzje czy jeszcze czy koniec i punkcja w pon/wt
 
mam nadzieje ze juz finiszuje, to długa i trudna droga, ale nie mamy wyjścia, Tobie też Anika zleci ale wiadomo swoje tzreba przejsc

Emi to ty masz raj w tej pracy ;) fajnie że męzus niedaleko to Ci razniej
 
mam nadzieje ze juz finiszuje, to długa i trudna droga, ale nie mamy wyjścia, Tobie też Anika zleci ale wiadomo swoje tzreba przejsc

Emi to ty masz raj w tej pracy ;) fajnie że męzus niedaleko to Ci razniej

Dziewczyny wiem ze to meczaca droga i macie dosyc - ja miałam. Ale najwazniejsze jest zrobic punkcję w odpowiednim momencie !! Jak wam dołożą zastrzykow to tylko dla dobra dojrzałości oocytow :)

No ale za to jest jedna z tych osob ktore potrafią mnie z równowagi wyprowadxic :D obcy to sie słucha i za plecami dupe obrobi ale zrobi to co mowie a maz... Coz " ty chyba niepoważna jestes o tej porze nigdzie nie jade " hahaha
 
Co racja to racja Emi :) Czego sie nie zrobi dla dzidzi.. a swoją drogą moja córa ma jakies leki nocne-budzi sie regularnie i sprawdza czy jestem (bo spimy w jednym pokoju z uwagi na "ogromne"mieszkanie ;)) i musze uciekac żeby sie nie rozbudziła, bo tatuśki to są dobrzy do zabawy co najwyżej ;) :) dobrej nocki dziewczynki i mam nadzieje do szybkiego popisanka cmokasssy
 
Tosia, Anika niestety gonapeptyl się bierze przez 14 dni i potem tydzień ( o ile nie będzie trzeba dłużej) zastrzyków 2x dziennie menopur i gonapeptyl jeden rano drugi wieczorem. Ja siniaków jakiś strasznych nie miałam, ale już pod koniec tych 3 tygodni kłucia też miałam dość. Drugim razem już wiedziałam z czym to się je:-p najgorzej było zacząć, potem już im bliżej końca tym większa ekscytacja i strach. Ile będzie komórek, zarodków, czy się uda... ?? no i się udało:-) więc skupcie się na efektach zastrzyków a nie na zastrzykach:-p trzymam kciuki za piękne zarodeczki
 
trzeba też się ruszać , oby tylko było wszystko ok to mam zamiar pracować do końca , niestety taka praca też ... u siebie nie rzucę zwolnienia , bo zaprzepaściłabym wszystko i straciła wszystkie klientki .....
oczywiście większość pracy na siedząco , żadnego podnoszenia ciężkich rzeczy .... klientki śmieją się ,że biegam z brzuchem po gabinecie jak mała wyścigowa ciężarówka ;-)
Według mnie najgorzej położyć się i patrzeć jak brzuch rośnie ....;-) oczywiście są sytuację ,że trzeba dać sobie na wstrzymanie , bo dzieciątko najważniejsze ....
 
reklama
Do góry