reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ale sie poklocilam z Łukaszem. Jak NIGDY!!! Moja bratowa oswiadczyla publicznie ze jest w ciazy... Ałajjjj to boli... Tescie szaleja z radosci.DOSŁOWNIE. Jak mam sobie dac z tym rade... Nikt poza ŁŁukaszem nawet na mnie nie zwrocil uwagi. Ja chyba oszaleje...
A to rodzina męża? Takie sytuacje mogą doprowadzić do szału... Myślę że jak już będziesz w ciąży takie sytuacje nadal będą Cię irytować bo będziesz już zawsze mieć z tylu głowy jak długa i ciężka drogę przeszlas.. Więc to nie tylko teraz jak jeszcze nie masz dziecka.. Ja się niestety odcinam wtedy od ludzi , nawet jeśli to jest rodzina..
 
Tak ale mi odwalilo i sie poryszalam. To bylo takie wystapienie z kieliszkami od szampana 😍 o masakra a mi sie podobno az recce trzesly😍 Nie spodziewalam sie tego. Musze go przeprosic. Ale nie dzisiaj.
No przestań. Większość z nas by się poryczała. I przecież nie dlatego że komuś źle życzymy ... Wg mnie to oni przesadzili. No tak, jak to ta baba od książki z dietami to wszystko pasuje😠
 
A to rodzina męża? Takie sytuacje mogą doprowadzić do szału... Myślę że jak już będziesz w ciąży takie sytuacje nadal będą Cię irytować bo będziesz już zawsze mieć z tylu głowy jak długa i ciężka drogę przeszlas.. Więc to nie tylko teraz jak jeszcze nie masz dziecka.. Ja się niestety odcinam wtedy od ludzi , nawet jeśli to jest rodzina..
Tak meza rodzina. Troche dzisiaj probowalismy nadrobic. I bez sensu... Dobrze ze mam swoje psiury. Łukasz sie tym razem nie sprawdzil. No ale trodno zeby razem ze mna szlochał :-D Juz mi lepiej.
 
Tak ale mi odwalilo i sie poryszalam. To bylo takie wystapienie z kieliszkami od szampana [emoji7] o masakra a mi sie podobno az recce trzesly[emoji7] Nie spodziewalam sie tego. Musze go przeprosic. Ale nie dzisiaj.

Tez mam takie akcje, kilka lat temu brat zadzwonił do nas na skype i oznajmił ze będą mieli drugie dziecko. Rozlaczylam się bo dłużej nie mogłam wytrzymać i powstrzymywać łez. Te słowa jeszcze długo brzmiały w moich uszach. W zeszłym roku kuzynka mojego meza zadzwoniła i oznajmiła ze tez jej się udało, zmywalam naczynie i tak jak stałam poleciałam do sypialni bo nie chciałam nawet tego słyszeć....
 
DOBRA :) Niech sie dzieci rodza :) Tyle wytrzymalam to jeszcze poczekam. Bedzie bolalo ale jakos musze sobie to poukladac. Jak urodzi to rzyniose jej roze do szpitala a apodobno nie znosi :) Ale jestem wstreciuch :) Oj tam, ja mam swoje plany, swoje zycie ;) Moze sie kiedys UDA ;)
Uda się niedługo 😘A ich jak tylko się da postaraj się unikać. Po co się denerwować
 
Ale sie poklocilam z Łukaszem. Jak NIGDY!!! Moja bratowa oswiadczyla publicznie ze jest w ciazy... Ałajjjj to boli... Tescie szaleja z radosci.DOSŁOWNIE. Jak mam sobie dac z tym rade... Nikt poza ŁŁukaszem nawet na mnie nie zwrocil uwagi. Ja chyba oszaleje...
Ale na co mieli zwrocic uwage? Ona jedt w ciazy, dopiero o tym powiedziala, normalne ze uwaga jest zwrocona na nia. Siostra Twojego meza bedzie mama. To dobra wiadomosc, trudna do przetrawienia, ale dobra. Nikt tego nie robi na zlosc Tobie. Jak juz bedziesz w ciazy bedziesz chciala, zeby caly swiat oszalal z radosci razem z Toba...
 
reklama
Tez mam takie akcje, kilka lat temu brat zadzwonił do nas na skype i oznajmił ze będą mieli drugie dziecko. Rozlaczylam się bo dłużej nie mogłam wytrzymać i powstrzymywać łez. Te słowa jeszcze długo brzmiały w moich uszach. W zeszłym roku kuzynka mojego meza zadzwoniła i oznajmiła ze tez jej się udało, zmywalam naczynie i tak jak stałam poleciałam do sypialni bo nie chciałam nawet tego słyszeć....
Ja mam tak samo jak koleżanka z pracy powiedziała ze jest w ciąży to całą droge z pracy do domu plakalam a pod samym domem uderzylam autem w barierke😭
 
Do góry