reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Przykro mi kochanie - nigdy nie wiem co w takich momentach napisac ale pamietaj ze to pierwszy transfer...

Kochana nie ma znaczenia który to transfer, nadzieja zawsze jest... Mój też pierwszy transfer a jak się nie uda to na na kolejny mnie prawdopodobnie nie będzie stać.. Ból napewno nie jest mniejszy z tego powodu że to pierwszy transfer... Więc tym napewno jej nie pocieszysz...
 
Dziewczyny tylko nie wiem co. Progesteronem bo mam go 16,60 ng/ml????? A wizytę u lekarza dopiero 13.08 - USG- poproszę o wpisanie przy okazji 😊
JPRDL 😂 😂 😂 Ty i @klaudiaanita i ja - z takimi beciorami to ja w ten dzien jestem na wylocie ... 👍 Podpytaj lekarza ja k nie to sama sobie zaplikuj wiecej proga -ja tak zrobilam ;)
 
Kochana nie ma znaczenia który to transfer, nadzieja zawsze jest... Mój też pierwszy transfer a jak się nie uda to na na kolejny mnie prawdopodobnie nie będzie stać.. Ból napewno nie jest mniejszy z tego powodu że to pierwszy transfer... Więc tym napewno jej nie pocieszysz...
Rozumiem twoj tok myslenia ale czesto pierwszy nieudany transfer daje trop na kolejne nastepne juz szczesliwe - tu cos dobadasz, tam zmienia ci leki - czesto tak lekarze powtarzaja... Pocieszyc sie nie da w takiej sytuacji bo trzeba to samemu przezyc... I uwierz mi na slowo to kotry masz za soba transfer MA OGROMNE znaczenie.
 
Rozumiem twoj tok myslenia ale czesto pierwszy nieudany transfer daje trop na kolejne nastepne juz szczesliwe - tu cos dobadasz, tam zmienia ci leki - czesto tak lekarze powtarzaja... Pocieszyc sie nie da w takiej sytuacji bo trzeba to samemu przezyc... I uwierz mi na slowo to kotry masz za soba transfer MA OGROMNE znaczenie.

Z pewnością masz rację...
 
reklama
Do góry