reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja robię dokładnie tak samo! Przywożę z PL całe kartony... inna rzecz, że gdy pytałam lekarza embriologa o suplementy przed IVF, to nie kazała mi brać niczego tylko mieć "zdrowy tryb życia"... Ale i tak jakieś podstawy łykam ;-) Dawno nie było problemów z infekcjami, więc akurat zapasów na wypadek nie mam... W razie czego wizyta u gina i recepta...
Mi też nic nie kazali brać prócz folianu ale biore troche rzeczy niby na poprawę jakości komórek no ale zobaczymy czy ciś jest im w stanie w ogóle pomóc
 
Ja o endometriozie wiem od 16 roku życia. Przed 18 r.ż. zaczęłam brać hormony i tak brałam 3 lata aż powiedziałam pora na dziecko bo może nam długo zejść i tak szczęśliwie udało się za 1 razem niestety biochemiczna ale zaraz po niej w 1 cyklu kolejna ciąża i synek ma 18 miesiecy. Po porodzie byłam jeszcze w ciąży ale też biochemiczna. No i w sumie potem miesiąc w miesiąc nic. Laparoskopowo mieli mi usunac torbiel, sprawdzic droznosc jajowodow ale ostatecznie pchał godzine kontrast i powiedzial ze sa drozne ale tylko in vitro bo naturalnie szanse za znikome. Także nawet sie nie zastanawialismy i od razu jak wyszlam ze szitala to po 2 dniach juz wizyta w klinice. Dlatego tak sie dołuje teraz, że odpowiedz na stymulacje prawie żadna bo to znowu kolejny czas czekania, kolejny okres ehhh 😪
a na jakim etapie stymulacji jestes? Bo ja pierwsza stymulacja i dala 1 komorke w 3ciej dobie. Transfer, ciaza, mam corke. Za drugim razem w 2dniu stymulacji uslyszalam - nie spodziewajamy sie cudow, malo pecherzykow antralnych, oby byly 2 komorki. Zalamalam sie. Efekt - 4 blastki, z pierwszego tranaferu corka. Lekarz sam nie wierzyl w efekt. Nie skreslaj niczego.
 
reklama
a na jakim etapie stymulacji jestes? Bo ja pierwsza stymulacja i dala 1 komorke w 3ciej dobie. Transfer, ciaza, mam corke. Za drugim razem w 2dniu stymulacji uslyszalam - nie spodziewajamy sie cudow, malo pecherzykow antralnych, oby byly 2 komorki. Zalamalam sie. Efekt - 4 blastki, z pierwszego tranaferu corka. Lekarz sam nie wierzyl w efekt. Nie skreslaj niczego.
A transfery świerze czy mrożone?
Dziś mam 8 dzień stymulacji więc jeszcze 2. Lekarz trzyma mnie w niepewności bo nie mówi w ogóle ile jest komórek. W środę na pewno były 2, więcej nic nie mówiła ale raczej że mega słabo. Dajesz ogromną nadzieję! Jak ja bym chciała, żeby mi się tak poszczęściło. Niczego w życiu więcej już nie chcę 😭
 
Do góry