reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
asiex...czekam na test razem z toba, i dziekuje ci ze tak wszystko opisujesz, bo jakos mi tak lzej...mam tes same objawy co ty...tylko, ze ja dopiero za tydzien testuje...
tylko 3 dni, zaczynasz odliczanie?:-)

madzialenak..ciesze sie, ze jestes juz po i wzystko jest ok! uwierz mi, ze najwazniejsze, ze nie masz OHSS, zarodeczki na pewno beda w super formie! nic sie nie martw, tylko wypoczywaj, zeby maluszki mialy, piekny spokojny domek do zamieszkania.
a ile maluszkow bierzesz?

Kate...tak jak juz pisalam wczesniej polecam lampke winka egri bikaver, nie jest za dobre, bo wytrawne, ale mnie pomoglo! no i dodatkowo morelki suszone i orzechy...wiem, ze migdaly dobrze robia na endometrium, ale uwarzaj, zeby nie byly w skorce, bo ona wywoluje skurcze...

sznurki....jeju, dobrze, ze to piszesz, bo ja czuje to samo...zupelnie nie czuje maluszka w brzuszku i jakos nie moge sobie uswiadomic, ze on tam jest...
zastanawiam soe czy takie moje psychiczne nastawienie, ze ja jestem gdzies obok tego nie wystraszy maluszka i nie bedzie chcial uciec...
a moze to jest taka nasza reakcja obronna, jakby sie np nie udalo...hmmm...nie wiem.
co prawda jestem psychologiem, ale jak zwykle sama sobie nie potrafie pomoc...:dry:
 
Madzialenak :-)

6405347157_1d5aa83cfc_z.jpg
 
Cześć wam kochane wczoraj byłam na I wizycie i niestety nie zobaczyłam jeszcze moich szkrabków za tydzień mam zgłosić sie na usg mam kontynuować duphaston i clexane. Martwią mnie bóle w podbrzuszu tak jak na @ ale lekarz kazal mi brac nospę póki co nie plamię to może nic złego się tam nie dzieje. Dodatkowo wczoraj miałam zlecony poziom hcg i progesteronu. Jeśli któraś wie jaka jest norma progesteronu w 2 tyg ciąży mi wyszedł 27,5 a hcg1627.
 
Sznurki nie miej wyrzutów, ja też miewałam mieszane uczucia i biłam się z różnymi myślami. A dziś to w ogóle jest kosmos, od rana jestem rozdrażniona i płaczliwa, boli mnie brzuch jak przed @ i ciągle mam jakieś dziwne uderzenia ciepła. Niech już będzie poniedzialek!!!
 
Cześć wam kochane wczoraj byłam na I wizycie i niestety nie zobaczyłam jeszcze moich szkrabków za tydzień mam zgłosić sie na usg mam kontynuować duphaston i clexane. Martwią mnie bóle w podbrzuszu tak jak na @ ale lekarz kazal mi brac nospę póki co nie plamię to może nic złego się tam nie dzieje. Dodatkowo wczoraj miałam zlecony poziom hcg i progesteronu. Jeśli któraś wie jaka jest norma progesteronu w 2 tyg ciąży mi wyszedł 27,5 a hcg1627.

Domi123- ty nie jesteś w drugim tygodniu ciąży. To się liczy inaczej. ivf-infertility.com | Calculating the due date of delivery - tutaj masz kalkulator i sprawdź. Nie wiem czy dobrą datę podałam, ale liczę punkcję jak dzień zapłodnienia i to wychodzi 4 tydzień i 6 dzień. A odnośnie progesteronu to mam normy dla trymestru, a nie dla tygodnia i ty jesteś na 100% w normie PROGESTERONE LEVELS IN PREGNANCY tutaj masz link jakby coś. A i jeszcze coś maluszki podobno widać jak osiągną około poziomu hcg 1- 2 tys. Zależy. U Ciebie na pewno liczy się na dwójkę więc musisz spokojnie jeszcze poczekać.
 
miliaa ale z nas mamuski co? :-D

Jakos przed transferem miałam takie motylki w brzuszku, cieszylam sie, ze wrócę z nimi do domu. Pokaże im pokoik, który będzie urządzony dla nich. Pogadamy, poglądamy bajki.. A tu jakoś nie czuje nic.
Tzn wydaje mi sie, ze to ktoś mi opowiedział swoją historie o punkcji, o transferze..
Mysle, ze jestem dziwna. :baffled:
 
Madzialenak, dobrze, że już jesteś po wszystkim. Nie stresuj się. Jutro śmiało dzwoń do dr, bo na pewno będzie miał cudowne wieści dla Ciebie. A tym czasem, niech embriolodzy dbają o Twoje zarodeczki :-)
W poniedziałek akurat zaczynam pracę o 11:30, ale nie będę mogła się skupić, bo myślami będę z Tobą ♥
 
reklama
Do góry