reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Maja jak pojdziecie do genetyka to on może więcej wyjasni może opowie co w takich sytuacjach!! Utulam mocno !!
 
reklama
IKASIA zdjęcie jest przepiekne, taka mała kropeczka a każda z nas o niej marzy:) szczęściara z Ciebie;)

MajaSauer może jeszcze jest jakaś nadzieja? Może badania zarodka, takie jak robią w Invikcie, przecież one pozwalają wybrać zarodki rokujące?

Dziewczyny a co jest wskazaniem do badania tego kariotypu? Mi tego mój lekarz nie proponował.
 
Dzięki dziewczyny:( Na razie nic nie powiedział, konsultacja genetyczna jest konieczna. Nie wiem dlaczego mi nie powiedział że brak chromosomu X u mnie to tak potężne ryzyko wady rozwojowej u dziecka!!!!!!! Właśnie o tym czytam i jestem załamana!! Chyba nie chciał mnie dołować...Tylko dlaczego powiedział że te 6 % to nie jest jakiś straszny dramat i jak genetyk to potwierdzi to działamy!! Nie rozumiem tego! Nie wiem czy chciałabym urodzić upośledzone dziecko...Boże dlaczego mnie to wszystko spotyka.:-(

nika85 nam powiedział że to badanie pierwszorzędne i najważniejsze, bo tylko to nas może zdyskwalifikować.
 
No a mi nikt tego nawet nie zaproponował. A w jakiej klinice jesteście?
Jak to jest że w jednej jest to podstawą , a w innej nawet o tym nie wspomnieli. Zwariować można.
 
MajaSauer ja pierwsze podejście miałam w Invimedzie w Warszawie i jakos o tym mnie wspomnieli, a niby ta sama klinika. No cóż teraz jestem już w trakcie stymulacji więc nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć że się uda.
 
nika ja też jestem z Invimedu w warszawie i nikt tkuch badan nie proponowal...

A ja ię nie mogłam oprzeciez i stworzłam suwaczek ciązowy:p a co:p
 
mieliśmy dwa ostatnie zarodki... chcielismy , zeby rozmrozili tylko jednego,aby miec ewentualnie szanse na jeszcze jedna probe. Ale pani dr myslala,ze jej powiedzielismy o dwoch więc rozmrozili dwa. A czy one były razem zamrożone to tego nie wiem :/ bo jak kiedys sie pytalam o to, to nie dostalam odpowiedzi :/ eh czas zmienic klinike. Leczylam sie w Gamecie w Rzgowie kolo Lodzi.
MajaSauer ściskam Cię mocno
 
reklama
no widzę że coraz więcej rozgoryczonych dziewczyn po Gamecie Łódzkiej. Zielone, ja tam miałam już 3 podejścia u prof. R, teraz na ostatni zarodek chce Go zmienić. Przede wszystkim nie kieruje mnie na żadne badania, leci schematem, wszystkie podstawowe zrobiłam w grudniu, i teraz przed każdym crio nic, tylko brać tablety. Kur... co to za metody! minęło pół roku a on nic tylko nast. cykl i hormony i tak od grudnia. Ikasia, uwierz mi, wiele z nas Ci zazdrości i cieszy razem z Tobą. Ale masz super, gratuluje Ci raz jeszcze :-D
Sylwia, Twója nowa sygnaturka bardzo mi się podoba :happy: jak u Ciebie? lepiej psychicznie? Ja już zaczynam wierzyć że dzidzi nam niepisane, i powoli godzić się z tym :crazy:
Maja, wspólczuje, podczytywałam Twoje posty i też zaciskałam &. Może trafisz na kogoś mądrego, kto Was fajnie pokieruje.

Aśka, a Ty kiedy crio? nic jeszcze nie wiesz? Być może gdzieś uciekł mi wpis o wizycie więc przepraszam. Ale widzę że przygotowujesz się pełną para :tak:

Kaatik, a my razem we wrześniu? :tak:

Dziewczyny, mój młody wrócił dziś ze szkoły z różyczką, wiecie co, ja też jej nigdy nie miałam. Boję się że na bank się zaraże, ale może to i lepiej? Kurde, a jakby tak teraz crio mi się powiodło i ta różyczka... Może los wie co robi...
 
Do góry